REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Instytut Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy

Dołącz do grona ekspertów
Instytut Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy

Doradztwo podatkowe

Najskuteczniejsza firma doradztwa podatkowego” oraz „Największa firma doradztwa podatkowegow IX i X Rankingu firm i doradców podatkowych Dziennika Gazeta Prawna w kategorii duże firmy.

www.isp-modzelewski.pl

Cała branża wykonawstwa inwestycyjnego głowi się dziś jak traktować i rozliczać podatek od towarów i usług w związku z wprowadzeniem załącznika nr 14 do ustawy o podatku od towarów i usług w przypadku usług, które będą całkowicie lub częściowo wykonane w 2017 roku.
Istotę podzielonej płatności w VAT i szanse na wprowadzenie tej ważnej instytucji do polskiej ustawy o VAT omawia profesor Witold Modzelewski.

REKLAMA

Profesor Witold Modzelewski ponawia tezę, że na 2017 rok powinny zostać wydane przez Ministra Rozwoju i Finansów nowe wzory deklaracji VAT-7 i VAT-7K.
Dawno nie było takiego zamieszania podatkowego w sektorze budowlanym: od początku roku „podwykonawcy” usług wymienionych w pkt 2-48 załącznika nr 14 do ustawy o VAT, jeżeli świadczą te usługi na rzecz podatników VAT czynnych, nie są już podatnikami. Obowiązek podatkowy ciąży na usługobiorcy.

REKLAMA

Podatnicy podatku od towarów i usług zdążyli się już przyzwyczaić do niezrozumiałych lub dziwacznych zachowań prawodawcy, zwłaszcza po naszym „wuniowstąpieniu”. Przykładów jest wiele, szkoda czasu na wspominki. Ale to, co się stało na przełomie roku wprawiło wszystkich w osłupienie. Minister Finansów wydał rozporządzenie w którym… powtórzył treść tych samych wzorów deklaracji podatkowych (VAT-7, VAT-7K, VAT-8 i VAT-9M).
Od dnia 1 stycznia 2017 r. podwykonawcy usług budowlanych wymienionych w załączniku nr 14 do ustawy o VAT przestają być podatnikami tego podatku, gdyż obowiązek podatkowy ciąży już na usługobiorcach (wykonawcach albo również podwykonawcach).
Jak wiemy od początku 2017 roku podwykonawcy usług budowlanych wymienionych w załączniku nr 14 do ustawy o VAT przestają płacić podatek od towarów i usług. Obowiązek podatkowy ciąży tu na usługobiorcy, jeżeli jest on podatnikiem VAT-czynnym.
Jest to dziś kluczowe pytanie, które powinny zadać nie tylko organy skarbowe, lecz również organy ścigania, prokuratura i sądy, w tym zwłaszcza administracyjne i karne – twierdzi profesor Witold Modzelewski.
Nowy art. 112c w ustawie o podatku od towarów i usług wzbudza uzasadnione zainteresowanie podatników. Wprowadza on podwyższoną z 30% na 100% sankcję (dodatkowe zobowiązanie podatkowe) w przypadku zawyżenia odliczenia podatku naliczonego w wyniku posłużenia się fakturą fikcyjną lub niezgodną z rzeczywistością albo dokumentującą czynności pozorne czy też mające na celu obejście prawa w rozumieniu Kodeksu cywilnego.
Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego nowy przepis ust. 3 art. 109 ustawy o VAT był pisany „chyba po pijanemu”.
Przyrost dochodów budżetu państwa z podatku VAT w 2017 roku o 15 mld zł jest mało realny – twierdzi profesor Witold Modzelewski. Zdaniem profesora pomysł jednolitego podatku łączącego PIT, składki na ZUS i NFZ nie zostanie zrealizowany.
Chcąc odgadnąć perspektywę ewolucji polskiego systemu podatkowego w najbliższych latach, postawię dość radykalną, pozornie absurdalną tezę: najważniejszym wyznacznikiem tej ewolucji jest… przegrana Hilary Clinton w wyborach prezydenckich w USA. Absurd? Tylko pozorny: podatki są istotą demokracji, obserwacja ich eliminacji pozwala w istotnym stopniu ocenić również kondycję tego ustroju.
Wiemy, że wspólnotowa „harmonizacja” i nasze, liberalne „upraszczanie” podatku od towarów i usług doprowadziły do upowszechnienia przestępstw, w tym zwłaszcza związanych z fakturowaniem. Formy tych zachowań są już powszechnie znane i nie ograniczają się tylko do tzw. karuzeli podatkowych.
Niedawno, z okazji dwudziestolecia Izby Doradców Podatkowych, miałem okazję wysłuchać referatu na temat różnic między „liberalną demokracją” a „dyktaturą”. Referat co prawda miał być na temat doradztwa podatkowego, więc słuchacze mogli poczuć się nieco zaskoczeni. Po zastanowieniu muszę jednak przyznać rację: był to referat na temat podatków, bo od ponad ośmiu lat znamy już sposób tworzenia prawa podatkowego w naszym kraju, który był rządzony przez liberałów i chyba miał wszystkie istotne cechy „liberalnej demokracji”.
Już przyzwyczailiśmy się do wspólnotowych absurdów legislacyjnych, ale stan, w którym znajduje się najważniejszy podatek tej organizacji, czyli VAT, będący jej najważniejszym dziełem, przekroczył już wszelkie granice nawet chorej wyobraźni – pisze profesor Witold Modzelewski.
Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego nowy minister finansów powinien w pierwszej kolejności wycofać z Sejmu projekt ustawy o Krajowej Administracji Skarbowej oraz jak najszybciej wystąpić z inicjatywą ustawodawczą uchylenia ustawy nakazującej centralizację VAT-u w sektorze samorządu terytorialnego.
Po ponad roku od podania do publicznej wiadomości przez Komitet Wyborczy PiS projektu nowej ustawy o podatku od towarów i usług resort finansów opublikował wreszcie swoje, całkowicie odmienne pomysły nowelizacyjne dotyczące starej ustawy.
Po ostatnim wyroku Sądu Najwyższego (8 września 2016 r.) dotyczącym klauzul waloryzacyjnych w tzw. kredytach frankowych oraz działaniach UOKiK w sprawie tychże klauzul pojawiła się realna, a przede wszystkim pozytywna perspektywa wyjścia z pułapki zadłużenia przed kredytobiorców. „Odwalutowanie” tych kredytów może nastąpić poprzez bezpośrednie zastosowanie prawa cywilnego przez sądy. Jaki może być skutek działań kredytobiorców procesowych w sporach z bankami?
Tytułowe pytanie zadają nie tylko eksperci zajmujący się nudnymi szczegółami tego podatku, lecz również podatnicy, zwłaszcza ci, którzy chcą rzetelnie płacić podatki i czekają na likwidację nieopodatkowanej konkurencji.
Jak podają media cytując urzędników resortu finansów, pod koniec sierpnia 2016 r. wpłynęło ponad 6 tys. elektronicznych informacji na temat ewidencji prowadzonej dla potrzeb VAT. Wszystkie podmioty sektora publicznego oraz szkoły wyższe i jednostki badawcze, które, zgodnie z interpretacją tegoż resortu, też są jakoby dużymi podatnikami (choć są na ten temat inne poglądy prawne), zwolniono z tego obowiązku, bo nie były w stanie mu podołać: nie miały pieniędzy aby dać zarobić firmom informatycznym. Ponoć jest ich około 3 tysięcy, czyli jedna trzecia ogółu. Nikt nie może zrozumieć panującego tu bałaganu, który przy pomocy wątpliwych poglądów narzuca podatnikom obowiązki, a potem z nich zwalnia.

REKLAMA