Paweł Cymcyk
Dołącz do grona ekspertówTydzień na giełdzie bez większych emocji
10.12.2010
Piątkową sesję nie bez kozery można uznać za najnudniejszą w tym tygodniu. Zmienność WIG20 nie przekraczała 15 pkt., a otwarcia i zamknięcia nie należały do przełomowych. Obroty wyniosły niewiele ponad miliard, co nie jest niczym szczególnym, biorąc pod uwagę utrzymującą się hossę.
Magia surowców
07.12.2010
Wczoraj rynek zupełnie zbagatelizował wzrost fiksingu. Popyt przewyższył podaż. Zakupiono na tyle dużo walorów, że WIG20 zdołał poprawić swoje wyniki i przewyższyć o kilka punktów listopadowe maksima. Nie zdołał jednak osiągnąć pułapu 2800 pkt., ponieważ swój sukces zawdzięczał wyłącznie sektorowi surowców.
REKLAMA
W piątek inwestorzy nie mogli zdecydować się, w jaki sposób zareagować na źle rokujące dane z amerykańskiego rynku pracy. W niedzielę sytuację załagodził trochę Ben Bernanke, zapewniając, że w razie potrzeby zostaną dodrukowane kolejne dolary.
Dolar wrócił do łask inwestorów
23.11.2010
Oczy inwestorów zwróciły się w stronę Korei Południowej, która została zaatakowana przez swoich północnych sąsiadów. Ryzyko wojny nie spowodowało spadków na giełdach azjatyckich, ale zaniepokoiło inwestorów, co było powodem wzrostu popytu na dolara. Inwestorów nie zniechęciły nawet nowe dane z Ameryki, które nie wyglądają rewelacyjnie w skali roku.
REKLAMA
Ostatnimi czasy spekulanci szczególnymi względami darzą Irlandię. Już od weekendu wiadomo, że przyjmie ona wsparcie od UE i MFW, natomiast na szczegóły, dotyczące pomocy, prawdopodobnie trzeba będzie poczekać do końca tygodnia. Jest nad czym się zastanawiać, zwłaszcza że zastrzyk finansowy dla Irlandii może kosztować nawet 80 mld euro.
General Motors zaskakuje wszystkich
18.11.2010
Dziś popyt był większy niż wczoraj, osiągając 2700 pkt.. na otwarciu WIG20. Niestety dobra passa nie trwała długo i na zamknięcie wróciliśmy już do minimów z poprzedniego dnia.
Rynkowe dylematy
16.11.2010
Poniedziałkowa sesja w Stanach i poranna przecena o 4 proc. na chińskim rynku okazały się bardziej niepokojące niż spadki na giełdzie, które miały miejsce na początku tygodnia. Wszystko to podsyca nerwowe nastroje na rynkach.
W zeszłym tygodniu miały miejsce posiedzenia banków centralnych, przy czym zrobiło się nie mało szumu. Swoje piętno odcisnęły miliardowe stymulusy gospodarcze, a amerykański rynek pracy przez chwilę dobrze rokował, natomiast początek tygodnia nie przyniósł większych sensacji.
Pieniądz zalewa rynki
05.11.2010
Wczorajsza sesja była na wszystkich parkietach spokojna i niemrawa, ponieważ gracze oczekiwali na decyzję FED. Decyzję, która już od paru miesięcy była komentowana na wszelkie możliwe sposoby, ale liczono, że oprócz oczekiwanych 500 mld dolarów rynek dostanie coś więcej. I dostał! Zamiast pół biliona obiecano o 100 mld dolarów więcej plus reinwestycje środków z wcześniej zakupionych obligacji. Oznacza to co najmniej 900 miliardów świeżych banknotów zalewających rynek do połowy przyszłego roku. Choć prezenty z FED nie były spektakularne to reakcja na nie przybrała znamiona euforii. WIG20, podobnie jak inne europejskie parkiety, od otwarcia wskoczył na jednoprocentowy plus i sukcesywnie w trakcie sesji wspinał się wyżej.
Nie odkładaj na wakacje, kup obligacje?
19.10.2010
Powyższy tytuł nie jest mojego autorstwa, ale w ostatni piątek przyciągnął moją uwagę kiedy przeczytałem go na pierwszej stronie jednego z głównych źródeł informacji Warszawiaków, czyli jednej z gazet, którą można bezpłatnie otrzymać wchodząc lub wychodząc z metra. Tamten artykuł nie odnosi się co prawda do bieżącej sytuacji ekonomicznej tylko przedstawia przyszłego emeryta, który żeby nie klepać przysłowiowej biedy już dziś musi zacząć oszczędzać i jak łatwo się domyślić zaleca mu się inwestycje w obligacje skarbowe dający pewny zysk i brak ryzyka. Idea oczywiście szczytna i godna poparcia, ale rekomendacja już daleka od ideału.
Komentarz po sesji giełdowej - 05.10.2010r.
05.10.2010
Po wczorajszym wyskoku WIG20 w końcówce notowań ponad poziom kwietniowych maksimów dziś najważniejszą kwestią było o ile uda się poprawić ten rekord i czy towarzyszyć będzie temu pozytywna atmosfera na zachodnich parkietach.
Komentarz po sesji giełdowej - 04.10.2010r.
04.10.2010
Dzisiejszą sesją na poważnie rozpoczęliśmy nowy miesiąc. A ponieważ końcówka września była wzrostowa to otwarcie października połączone z bliskością tegorocznych rekordów zachęcało do agresywniejszych zakupów.