Kiosk Prawny to nowoczesna i przyjazna kancelaria, która ma na celu świadczenie profesjonalnych i rzetelnych oraz przystępnych cenowo usług prawnych dla klientów indywidualnych. Misją naszej firmy jest upowszechnianie pomocy prawnej oraz czynienie jej bardziej dostępną.
Chcemy, aby codzienna praca nas, prawników służyła klientom Kiosku Prawnego bez względu na możliwości finansowe oraz sytuację życiową. Z przyjemnością podzielimy się z Państwem naszą wiedzą i doświadczeniem udzielając porad prawnych, analizując Państwa umowy oraz sporządzając pisma do sądów i urzędów. Nie reprezentujemy klientów przed sądami, ale z przyjemnością napiszemy wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych oraz o adwokata z urzędu. Chcielibyśmy, aby w świadomości Państwa nasza firma była miejscem pierwszego kontaktu z prawnikiem w razie zaistnienia problemu prawnego.
Czekamy na Państwa w wygodnym i dobrze wyposażonym biurze w centrum Radomia. Kiosk prawny zapewnia klientom dyskrecję oraz atmosferę sprzyjającą przedstawieniu prawnikowi powierzonych nam spraw. Udzielamy także porad prawnych drogą internetową za pomocą formularza zamieszczonego na stronie.
Gdyby okazało się, że nie jesteśmy w stanie dostarczyć Państwu porady lub opinii prawnej, nie pobieramy wynagrodzenia!
W podręcznikach ekonomicznych i prawniczych opisanych jest bardzo wiele, często nowatorskich sposobów pozyskiwania kapitału. Osoby fizyczne mogą w tym celu na przykład korzystać z hipoteki odwróconej czy sponsoringu. Źródłem finansowania firm mogą być fundusze venture capital, dotacje z UE itd. W praktyce jednak, wskazane wyżej źródła kapitału mają marginalne znaczenie w porównaniu z umową pożyczki.
Poręczenie jest najczęstszym sposobem zabezpieczenia pożyczek i kredytów udzielanych przez banki. Często jesteśmy proszeni o udzielenie poręczenia lub sami musimy znaleźć osoby, które zgodzą się w ten sposób zabezpieczyć, np. zaciąganą przez nas pożyczkę. Życie daje jednak wiele przykładów, które mogą stanowić przestrogę przed tego rodzaju uprzejmościami. Czym jest poręczenie? Przeczytaj, co radzi ekspert.
Banki niechętnie pożyczają pieniądze firmom w początkowej fazie rozwoju. Ma to związek z bardzo dużym ryzykiem. Wystarczy powiedzieć, że statystycznie 90% małych firm upada po pierwszym roku działalności. Jak może sobie poradzić zakładający działalność przedsiębiorca? Przeczytaj poradę eksperta.
Właściciele nowo powstałych firm do niedawna nie mogli korzystać z dobrodziejstw leasingu. Obecnie w ofercie kilku działających w Polsce firm leasingowych można znaleźć propozycję dla osób rozpoczynających działalność.
Najczęstszym sposobem zabezpieczenia niewielkich pożyczek udzielanych
osobom prowadzącym biznes, wymaganym przez banki, SKOKi oraz fundusze
pożyczkowe jest poręczenie. Pozornie jest to najwygodniejsze
rozwiązanie, nie wiążące się – w przeciwieństwie do ustanowienia
hipoteki w księdze wieczystej – z żadnymi kosztami.
Możemy wyróżnić trzy rodzaje inwentaryzacji, a mianowicie spis z natury, potwierdzenie prawidłowości sald, oraz porównanie stanów księgowych z odpowiednimi dokumentami. Na czym polegają poszczególne z nich?
Druga połowa grudnia to okres pogoni za prezentami, porządków i kolejek w sklepach. Dla osób prowadzących działalność gospodarczą dodatkowym obciążeniem są obowiązki, związane z końcem roku kalendarzowego. Jednym z takich obowiązków jest remanent, nazywany w przepisach ustawy o rachunkowości inwentaryzacją.
W praktyce wiele osób prowadzących działalność gospodarczą nieświadomie łamie przepisy o ustalaniu cen. Powodem takiego stanu rzeczy jest to, że w wielu branżach przedsiębiorcy oferują swoje usługi zarówno konsumentom, jak i przedsiębiorcom rozliczającym podatek od towarów i usług, dla których istotniejsze mogą być ceny netto.
W obrocie gospodarczym, zwłaszcza z udziałem konsumentów, do zawierania umów powszechnie wykorzystuje się tzw. wzorce umowne. Najprościej mówiąc, umowy te charakteryzują się tym, że ich postanowienia są opracowywane przez jedną ze stron i narzucane drugiej, która nie może wpłynąć na ich treść. Czy takie rozwiązania są korzystne dla przedsiębiorcy? Czy warto przychylać się do rozwiązań zgłaszanych przez klientów?
