REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Tomasz Król

prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny

prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, prawo administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny

Zmiany: Matury bez progu 30% punktów. Trzy kolejne roczniki z wielkim ułatwieniem. Rygory dla maturzystów dopiero od 2028 r.
Protestuje Porozumienie Rezydentów OZZL. Lekarze sprzeciwiają się medialnym informacjom, że zarabiają za dużo i ich zarobki są przyczyną zapaści służby zdrowia w Polsce. Podają też informacje o swoich rzeczywistych pensjach. Lekarzy, którzy na kontrakcie zarabiają powyżej 100 000 zł jest około 200 osób. Pensje minimalne lekarzy bez specjalizacji to od 6800 zł do 10 375 zł brutto (i bez dyżurów). Zarząd Porozumienia Rezydentów OZZL informuje, że lekarze nie zgodzą się na ograniczenie zarobków minimalnych w ochronie zdrowia - jest to w ich ocenie próba przesunięcia na lekarzy odpowiedzialności za niedobór środków oraz nietrafione decyzje administracyjne, które pogłębiły kryzys w polskim systemie ochrony zdrowia.

REKLAMA

W 2025 r. renta socjalna 1780,96 zł, a potem 1901,70 zł brutto. Do obu tych kwot stały dodatek 2520 zł. Nie wiemy jednak od kiedy i ile wyniesie drugi dodatek do renty (tym razem dla rencistów niezdolnych do pracy). Bo to najbardziej interesuje rencistów - od kiedy dodatek dla rencistów niezdolnych do pracy. I jaka jest wysokość tego dodatku. Czekamy na tą informację.
Zmiana polega na rezygnacji przez ZUS z wydawania orzeczeń niezbędnych np. do otrzymania renty przez komisje lekarskie. Składają się dziś z 3 lekarzy. Obecnie mamy za mało lekarzy na rynku. Dlatego rząd wprowadzi od 1 stycznia 2025 r. w miejsce komisji lekarskich orzeczenia jednego lekarza rozpatrującego odwołania np. rencistów. 67% czytelników w szybkiej internetowej sondzie, uznało to za dobry ruch rządu.

REKLAMA

Taki przywilej politycy obiecali w kwietniu 2024 r. Pomysł był rewolucyjny - im dłuższy staż pracy, tym dłuższy urlop wypoczynkowy (dziś maksymalnie 26 dni). Przypominamy tą propozycję nowelizacji przepisów i zaskoczenie pracowników z kwietnia 2024 r. Bo to jest bardzo korzystna oferta, ale - na dziś - tylko dla niektórych osób. Niestety wciąż tylko etap "dyskusja" nad tym rozwiązaniem,
Sąd Okręgowy w Szczecinie stanął po stronie tysięcy emerytów poszkodowanych przez Państwo 10 lat temu. Już po wyborze przez od 150 000 zł - 200 000 emerytów wcześniejszych emerytur (np. w 2012 r.), dowiedzieli się, że państwo obniżyło im w okresie po 2013 r. emerytury powszechne o emerytury wcześniejsze. Ta niekorzystna regulacja została więc wprowadzona jak już byli na wcześniejszych emeryturach. Sąd Okręgowy nakazał ZUS przeliczyć emerytury poszkodowanych 150 000 - 200 000 osób zgodnie z rozstrzygnięciem Trybunału Konstytucyjnego (wyrok z dnia 4 czerwca 2024 roku (sygn. akt SK 140/20). Sąd Okręgowy uznał za nieistotne, że rząd nie opublikował tego wyroku. W artykule publikujemy cały wyrok z SO.
Nie można pójść do ZUS (a potem do sądu) z wnioskiem o ponowne przeliczenie emerytury tylko na podstawie argumentu "Bo zmieniła się kwota bazowa". Emeryci starają się wtedy powoływać na art. 114 ustawy omówionej w tekście. Ale przepis ten wymaga zaistnienie nowych okoliczności, które były znane przed przyznaniem emerytury. Logika przepisu jest taka - zostało coś pominięte przy przyznawaniu emerytury (emeryt nie doniósł dokumentów, ZUS o nich nie wiedział). Emeryt donosi dokumenty, ZUS wylicza raz jeszcze emeryturę. Nowe tabele emerytalne, kwoty bazowe nie są podstawą do takiego przeliczenia. To nie są dokumenty, o których mowa w art. 114 ustawy emerytalnej.  
Ministerstwo Sprawiedliwości we współpracy z MEN opracowało nowelizację przepisów wprowadzających nakaz sprawdzania m.in. rodziców pod kątem bycia przez nich przestępcami seksualnymi. Sprawdzali to dyrektorzy szkół i przedszkoli w rejestrach takich przestępców, a sami rodzice przynosili zaświadczenia o niekaralności z Krajowego Rejestru Karnego. Dodatkowo musieli za te zaświadczenia płacić. Czas na zmiany tych zasad. Oficjalnie prowadzi je Ministerstwo Sprawiedliwości, ale istotną rolę pełni też Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN), do którego spłynęło dużo zawiadomień o wadliwości nowych przepisów od dyrektorów szkół i przedszkoli, nauczycieli i zbulwersowanych rodziców. 
Wielu Polaków ironicznie się uśmiecha nawet nie na wysokość zasiłku pielęgnacyjnego (215,84 zł), tylko na to, że nie było podwyżki od 2019 r. Wszyscy wiemy jak wielka jest skumulowana inflacja za okres 2019 r. - 2024 r. Nawet przy 215,84 zł koszt wszystkich zasiłków pielęgnacyjnych dla budżetu to rocznie prawie 2,6 mld zł. Zasiłek pobiera przeszło 1 mln Polaków każdego miesiąca. Podwyżka o 100 zł do 315,84 zł wydaje się symboliczna. Ale dla budżetu, to dodatkowy roczny koszt 1,2 mld zł. Na podwyżkę 200 zł potrzebne jest 2,4 mld zł, a na 300 zł aż 3,6 mld zł. 
Z uwagi na trudną sytuację budżetową (straty powodziowe zwiększyły trudności) tylko osoby mające świadczenia waloryzowane automatycznie (bez decyzji polityków) zyskają w 2025 r. Liderem korzyści jest świadczenie pielęgnacyjne, które zyskało na ogromnej podwyżce pensji minimalnej (10%!). Przegrani to zasiłek pielęgnacyjny (0 zł podwyżki), zasiłek rodzinny (0 zł podwyżki). Najnowszym przegranym jest chyba bon senioralny (2150 zł). To nowe świadczenie zawiera zapisy wykluczające jego otrzymanie, gdy opiekun emeryta ma przyznane świadczenie pielęgnacyjne.
Przeszło 10 lat temu Sejm uchwalił przepisy, które karały osoby na wcześniejszej emeryturze (od 2013 r.). Kara w ZUS była i do dziś jest taka - świadczenia wypłacone w czasie korzystania z niej pomniejszały późniejsze wypłaty emerytury powszechnej. Trybunał Konstytucyjny w czerwcu 2024 r. rozpoznał niekonstytucyjność i wskazał, którzy emeryci mają prawo do wyrównań (za okresy przeszłe) i podwyżek (na przyszłość). 
Biuro Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych wyjaśniło jak stosować przepisy o wydawaniu zaświadczeń dla osób niepełnosprawnych. Od kilku miesięcy to nowy element systemu orzeczeń o niepełnosprawności.  
Rak staje się chorobą przewlekłą. Można z nią żyć wiele lat. Powoduje to problemy z otrzymywaniem od ZUS rent dla osób, które przeszły leczenie nowotworu i na dziś nie mają wznowienia tej choroby. Dla ZUS taka osoba jest zdrowa w rozumieniu przepisów o rentach (nie ma prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy). Dla sądów nie jest to tak prosta sprawa.
Rząd potwierdził, że nastolatek będący osobą niepełnosprawną ma przedłużane orzeczenie także w szczególnym przypadku jakim jest ukończony 16. rok życia przed 30 września 2024 r. - jest to graniczna data w procesie przedłużania ważności orzeczeń osób niepełnosprawnych. Rząd wprowadził nowy system przydłużania ważności orzeczeń, w którym na czas załatwienia tego "stare" orzeczenie zachowuje swoją ważność. W przypadku 16-latków problemem jest to, że wiek 17 lat oznacza wygaśnięcie ważności, co powoduje wątpliwości "jak przedłużyć ważność dokumentu, który wygasł". 
Od dwóch lat można otrzymać do około 100 000 zł dofinansowania z PFRON do samochodu, którym: Wariant 1) kieruje osoba niepełnosprawna i Wariant 2: osoba niepełnosprawna jest pasażerem. W obu wariantach dofinansowania jest tylko dla poważnych niepełnosprawności. Naprawdę poważnych - wyznacznikiem tego jest wymóg konieczności poruszania się beneficjenta dofinansowania do 100 000 zł przy pomocy wózka inwalidzkiego i niemożliwość samodzielnego jego opuszczenia. Osoby niepełnosprawne z lżejszym stopniem niepełnosprawności stale pytają rząd, czy jest możliwe dofinansowanie do zakupu samochodu z PFRON także dla nich. Zwłaszcza, że kilka programów PFRON wspiera prowadzenia normalnego życia przez osoby niepełnosprawne w tym pracę zawodową. Do tego jest bardzo przydatny samochód.   
Błąd w nowych przepisach polega na tym, że osoba niepełnosprawna (pracownik) nie ma prawnego obowiązku okazania zaświadczenia pracodawcy. Ten w efekcie może mieć kłopoty z dofinansowaniem od PFRON. Tu nie chodzi o złośliwość pracownika, jakiś konflikt. Tylko brak wiedzy niepełnosprawnego pracownika, że to zaświadczenie jest ważne dla pracodawców. Kwota dofinansowania, która tu wchodzi w grę to nawet do 4140 zł miesięcznie (od 1 lipca 2024 r., o ile zmiany uchwali Sejm, wciąż nie ma zapowiadanego projektu w parlamencie).
Jest obawa, że gminy zrobią w MOPS to samo, co zrobiły z podwyżkami opłat za przedszkola po wprowadzeniu programu "Aktywnie w żłobku” (podniosły w całej Polsce opłaty za żłobek). Tym razem chodzi o nowy dodatek do renty socjalnej. Gminy mogą mieć pokusę podniesienia odpłatności za usługi opiekuńcze poprzez zmiany w tabelach dochodu (tak, aby było trudniej uzyskać zwolnienie z opłat).
Infor.pl otrzymał wyjaśnienia z ZUS w sprawie postępowań przeliczeniowych dla emerytów podlegających wyrokowi TK z czerwca 2024 r. Wynika z nich, że emeryt składa w ZUS wniosek (wzór 1). Czeka na odmowne pismo ZUS i następnie wysyła do sądu odwołanie (wzór 2 - składa się za pośrednictwem ZUS). Oba pisma są bardzo proste. Nie wiemy, jak postąpi sąd cywilny w tak trudnej sprawie jak brak publikacji słynnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 czerwca 2024 r.
Rząd podał informacje o wysokości (prognozowanej) wypłat z renty wdowiej. 300,00 zł (pierwsze 18 miesięcy). 600,00 zł (wartość docelowa). Podwyżka wskaźnika 25% do 50% najwcześniej w 2028 r. Kwoty 300,00 zł i 600,00 zł, to miesięczny dodatek dla wdowy albo wdowca według wartości średnich. Rząd nie wyklucza wypłat dużo wyższych (np. 1500,00 zł dodatku miesięcznie).
Wdowa otrzyma świadczenie (np. 30 000 zł) będące udziałem w kapitale wypracowanym przez jej zmarłego męża (emeryta). Uzasadnieniem gwarantowanej wypłaty jest nieskorzystanie przed śmiercią przez męża ze swojego kapitału emerytalnego. Wypłata 30 000 zł dla wdowy (albo innych spadkobierców), to niestety wysoki podatek PIT.

REKLAMA