REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Tomasz Regulski

analityk DM TMS Brokers

Licencjonowany makler papierów wartościowych z uprawnieniami do wykonywania czynności doradztwa inwestycyjnego, absolwent Szkoły Głównej Handlowej na wydziale Finanse i Bankowość ze specjalizacją bankowość inwestycyjna. Specjalizuje się w analizie rynku walutowego i kapitałowego.

 

Ostatni tydzień stycznia wiązał się w dużej mierze ze stabilizacją złotego. Para EUR/PLN krążyła wokół wartości 3,8700. Dlaczego dopiero w czwartek nastąpiła kontynuowana w piątek, bardziej zdecydowana zwyżka w notowaniach euro i złotego?
Podczas wczorajszej sesji złoty nieznacznie stracił na wartości. Agencja ratingowa Standard&Poor’s obniżyła rating Japonii. Na wieść o tym wzrosła awersja do ryzyka.  Wczoraj kurs EUR/PLN zwyżkował w okolice 3,9100, a dzisiaj jeszcze dalej – do obszaru 3,9200. Nie utrzymał się jednak długo na tym poziomie i szybko wrócił pod 3,9100.

REKLAMA

Podczas wczorajszej sesji złoty nieznacznie stracił na wartości. Agencja ratingowa Standard&Poor’s obniżyła rating Japonii. Na wieść o tym wzrosła awersja do ryzyka.  Wczoraj kurs EUR/PLN zwyżkował w okolice 3,9100, a dzisiaj jeszcze dalej – do obszaru 3,9200. Nie utrzymał się jednak długo na tym poziomie i szybko wrócił pod 3,9100.
W środę notowania polskiej waluty pozostawały w miarę stabilne. Od początku tygodnia wahania kursu EUR/PLN wynoszą nie więcej niż 2-3 grosze. Dzisiaj obszar zmian może znaleźć się nieco wyżej, jednak nie powinien przekroczyć granic 3,89-3,90 złotego za euro.

REKLAMA

W środę notowania polskiej waluty pozostawały w miarę stabilne. Od początku tygodnia wahania kursu EUR/PLN wynoszą nie więcej niż 2-3 grosze. Dzisiaj obszar zmian może znaleźć się nieco wyżej, jednak nie powinien przekroczyć granic 3,89-3,90 złotego za euro.
Pod koniec dzisiejszych notowań rynki złotego i eurodolara zachowywały się dość spokojnie i charakteryzowała je niewielka zmienność. Kurs EUR/PLN mieścił się w wąskim przedziale 3,8680-3,8820. Z kolei eurodolar po nieudanej próbie sforsowania bariery 1,37 wycofał się w okolice 1,3650.
Dzisiaj rano nastąpiło umocnienie złotego. Notowania EUR/PLN znalazły się w rejonie 3,8630, zaś USD/PLN – w okolicach 2,8250. Wsparcie dla naszej rodzimej waluty stanowiły wczorajsze wzrosty na na amerykańskich giełdach oraz dzisiejsza poprawa na azjatyckich i europejskich parkietach.
Dzisiaj rano nastąpiło umocnienie złotego. Notowania EUR/PLN znalazły się w rejonie 3,8630, zaś USD/PLN – w okolicach 2,8250. Wsparcie dla naszej rodzimej waluty stanowiły wczorajsze wzrosty na na amerykańskich giełdach oraz dzisiejsza poprawa na azjatyckich i europejskich parkietach.
Zeszły tydzień w Polsce mijał w duchu oczekiwań na podwyżkę stóp procentowych. Początkowo kurs EUR/PLN spadł do poziomu 3,8550, jednak w dalszej części tygodnia przekroczył poziom 3,9000 wskutek odreagowania i osiągnął lokalne maksimum na poziomie 3,9150.
Dzisiaj poszły w dół notowania dolara amerykańskiego. Kurs EUR/USD podniósł się do wartości 1,3460. Znalazł się on jednocześnie w strefie istotnych oporów, które mieszczą się w przedziale 1,3400 – 1,3500. Wzrost kursu eurodolara trwał aż do osiągnięcia wartości zbliżonych do szczytów z minionego tygodnia.
Notowania naszej rodzimej waluty wahały się zaledwie o dwa grosze w stosunku do dolara amerykańskiego i franka. Tylko kurs GBP/PLN wybił się z tego grona, idąc do góry o 4 grosze. W atmosferze oczekiwań na wtorkową publikację danych o brytyjskiej inflacji konsumentów (CPI) umocnił się funt. Dopiero jutrzejsza publikacja może zahamować presję inflacyjną na wyspach.
W drugiej połowie grudnia kurs EUR/PLN mieścił się w wąskim przedziale 3,9500 – 4,0000 i poddawał się stabilizacji, która miała miejsce w wyniku spadku aktywności inwestorów i ograniczenia zmienności notowań głównych par walutowych.
Podczas ostatniej, zeszłorocznej sesji nastąpiło odreagowanie surowców po wcześniejszej zwyżce, które było kontynuowane w poniedziałek. Wzrost notowań surowców został dodatkowo wzmocniony przez umocnienie dolara amerykańskiego.
Wczoraj wieczorem złoty umocnił się. Kurs EUR/PLN poszedł w dół, w okolice 3,8850, USD/PLN znalazło się pod poziomem 2,92, CHF/PLN – 3,07. Była to reakcja na wypowiedź M. Belka dla agencji Reutera. Prezes NBP zapowiedział m.in. zbliżający się cykl podwyżek stóp procentowych w naszym kraju.
Wczoraj wieczorem złoty umocnił się. Kurs EUR/PLN poszedł w dół, w okolice 3,8850, USD/PLN znalazło się pod poziomem 2,92, CHF/PLN – 3,07. Była to reakcja na wypowiedź M. Belka dla agencji Reutera. Prezes NBP zapowiedział m.in. zbliżający się cykl podwyżek stóp procentowych w naszym kraju.
W ostatnich godzinach notowania złotego względem euro nie podlegały większym turbulencjom. Kurs tej pary walutowej zszedł poniż bariery 3,94 i konsolidował się wokół tej wartości. Nie wykluczona jest dalsza zniżka w kierunku 3,90, sądząc po analizie technicznej.
W ostatnich godzinach nasza waluta była stosunkowo silna. Kurs EUR/PLN pozostawał w przedziale 3,95-3,96 i nie podlegał w dniu dzisiejszym korekcie wzrostowej. Może to nieco dziwić, biorąc pod uwagę fakt, że czynnik spekulacyjny w postaci plotek o sprzedaży euro za złotówki na rynku przez Ministerstwo Finansów zdezaktualizował się pod koniec zeszłego tygodnia.
W ostatnich godzinach sesji złoty znów zachowywał się różnie względem poszczególnych walut. Konsolidacja EUR/PLN odbywała się wokół relatywnie niskich poziomów, a eurodolar poszedł w górę, co zaowocowało zniżką kursu USD/PLN.
Spekulacje na temat tego, że Ministerstwo Finansów wymienia euro na złote, sprzyjało umocnieniu naszej waluty.

REKLAMA