Miód w diecie i na stołach sprawdza się nie tylko na Wielkanoc. O czym warto pamiętać po świętach

REKLAMA
REKLAMA
Miód w diecie i na stołach sprawdza się nie tylko na Wielkanoc. O czym warto pamiętać po świętach
REKLAMA
Za nami Wielkanoc. Miód w różnych postaciach obecny był na świątecznych stołąch. Warto jednak uzmysłowić sobie, że miód to nie tylko smaczny dodatek do świątecznych potraw – to skarbnica symboli i wartości, które towarzyszą nam od wieków.
W czasie Wielkanocy nabiera szczególnego znaczenia – obecny w tradycji ludowej, w obrzędach i na stołach wielu kultur. Dziś wraca do łask jako naturalny, wartościowy produkt, który łączy pokolenia i wpisuje się w ideę świadomego, pełnego szacunku podejścia do jedzenia i natury.
Miód – element wielu tradycji
Od wieków miód był czymś więcej niż zwykłym jedzeniem – pełnił ważną rolę będąc elementem tradycji i religijnych rytuałów.
W wielu kulturach kojarzony jest z obietnicą dobrobytu – z krainą mlekiem i miodem płynącą. Stąd też wywodzi się niezwykły szacunek do pszczół i owoców ich pracy.
Wśród dawnych tradycji wielkanocnych związanych z miodem i pszczelarstwem, szczególne miejsce zajmuje zwyczaj wkładania poświęconej palmy do ula.
REKLAMA
– Praktykowany był głównie na wsiach i wśród gospodarzy utrzymujących pasieki, miał głęboki sens symboliczny i duchowy. Po poświęceniu palmy w Niedzielę Palmową, jej fragment wsadzano do ula – by chroniła pszczoły, zapewniała im zdrowie i dobre zbiory miodu. – mówi Przemysław Rujna z Polskiej Izby Miodu.
– Był to gest pełen wiary w siłę święconych przedmiotów, w ich magiczno-religijne właściwości. Wkładanie palmy do ula traktowano jako akt zawierzenia całej pasieki Bożej opiece. – dodaje.
Według tradycji ludowej zarówno w Polsce jak i w Ukrainie gospodarz odwiedzał w Wielkanoc pasiekę i witał pszczoły słowami: „Chrystus Zmartwychwstał!”. Uważano, że te niezwykłe istoty – „strażniczki życia” – powinny się o tym dowiedzieć jako pierwsze. Obrzęd ten miał zapewnić pomyślność w pasiece i harmonię między człowiekiem a naturą.
Miód: słodka tradycja na polskich stołach
Dawniej miodem pokrywano wielkanocnego baranka z masła czy cukru – dla uroku, ale też by życie było „słodkie i spokojne”.
Dziś miód na Wielkanoc wraca w naszym kraju do łask – nie tylko jako składnik wypieków czy mięsnych potraw, ale też jako wyjątkowy element święconki. Symbolizuje to, czego wszyscy pragniemy: zdrowie, ciepło, dostatek.
Często trafia na chleb w świąteczny poranek, z serdecznymi życzeniami dla najbliższych wypowiadanymi przy stole. Ten pierwszy kęs, z miodem na jeszcze ciepłej kromce chleba, ma w sobie coś symbolicznego – jakby otwierał nowy, dobry czas.
Miód: przysmak na stołach całego świata
W Niemczech i na Węgrzech wielkanocne wypieki często bazują na miodzie i orzechach – przypominając dawne, „przedcukrowe” czasy.
REKLAMA
We Włoszech miód wzbogaca smak Colomby di Pasqua, ciasta w kształcie gołębia – symbolu Ducha Świętego. W Grecji, choć znane bardziej z Bożego Narodzenia, melomakarona – ciastka w miodowym syropie – pojawiają się na stołach także w Wielkim Tygodniu.
Również w krajach bałkańskich i na Kaukazie miód odgrywa swoją rolę w świątecznej tradycji. W Serbii i Bułgarii po rezurekcji smaruje się miodem czoła dzieci – wierząc że przyniesie im to dobre życie. W Armenii piecze się nazooki – zawijane ciastka drożdżowe z miodowym nadzieniem, a w Gruzji rozdaje się czurczchele – orzechy zatopione w gęstym miodowo-winogronowym syropie.
Miód w tych kulturach to więcej niż składnik – to gest serca, forma wyjątkowego podarunku. Na bliskim wschodzie, w Iranie, Libanie czy Syrii, miód łączy się z wodą różaną, daktylami i przyprawami.
W czasie świąt Paschy obchodzonych przez chrześcijańską społeczność piecze się tam mamoul – kruche ciastka nadziewane miodem i orzechami, którymi obdarowuje się sąsiadów i rodzinę jako znak pokoju. Natomiast w Etiopii i innych krajach wschodniej Afryki powstaje te’j – lekkie miodowe wino, podawane podczas uczt wielkanocnych, oraz dabo – świąteczny chleb z dodatkiem miodu.
– Dziś miód bywa dodatkiem do herbaty, potraw, składnikiem glazury na pieczeń czy dekoracją deseru i na pewno warto z niego korzystać. Wielkanoc zaś to czas refleksji i bliskości – również z naturą mówi Przemysław Rujna.
– Miód, choć prosty, niesie ze sobą ogromne znaczenie: to smak dzieciństwa, symbol gościnności i część kulturowego dziedzictwa, o którym warto pamiętać. Dodając go do świątecznych potraw, sięgamy po coś więcej niż słodycz. Sięgamy po historię i mądrość przekazywaną z pokolenia na pokolenie – rekomenduje Przemysław Rujna.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA