Tak się robi biznes w kołach gospodyń wiejskich. Od nowego roku można na tym zarabiać dziesięć razy więcej . To już postanowione
REKLAMA
REKLAMA
Na nową, biznesową drogę zrzeszone w koła wiejskie gospodynie wkroczyły blisko cztery lata temu dzięki nowej ustawie. Warunek był jeden. Musiały się zarejestrować. W ten sposób zyskały osobowość prawną i mogły prowadzić działalność gospodarczą na własny rachunek.
REKLAMA
Koła gospodyń wiejskich z wyższym limitem przychodów
REKLAMA
Czy teraz operatywne gospodynie zamienią się w bizneswomen? Jak podaje portalsamorządowy.pl, z początkiem stycznia 2025 roku wchodzą w życie nowe przepisy, które podwyższają limit przychodów uprawniający koła gospodyń wiejskich (KGW) do prowadzenia uproszczonej ewidencji przychodów i kosztów.
Ile pieniędzy KGW będą mogły zarobić? Maksymalny próg został zwiększony do 1 mln zł. W stosunku do obecnego limitu, który teraz wynosi 100 tysięcy złotych, oznacza to dziesięciokrotną podwyżkę! Zwiększenie limitu dotyczy jednak wyłącznie przychodów. Nie można do niego wliczać rzeczowych darowizn przeznaczonych na działalność statutową.
Jak wiejskie gospodynie mogą robić biznes
Koła gospodyń wiejskich, które chcą skorzystać z możliwości uproszczonej ewidencji przychodów i kosztów, muszą to zgłosić do skarbówki do końca trzeciego miesiąca roku podatkowego, w którym KGW rozpoczyna prowadzenie ewidencji. W przypadku nowo założonych kół, ten termin to dziewięćdziesiąt dni od rozpoczęcia działalności.
Zgłoszenie odbywa się za pośrednictwem powiatowego biura Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa – przypomina samorządowy serwis. W przypadku rezygnacji z uproszczonej ewidencji, zamiast dotychczasowych czternastu dni, KGW będą miały dziewięćdziesiąt dni od zakończenia ostatniego miesiąca, w którym prowadzono uproszczoną księgowość, na poinformowanie urzędu skarbowego.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.