Nowa najniższa krajowa 2025 to 4626 zł brutto. To ostatnia podwyżka płacy minimalnej na lata, teraz zostanie zamrożona?
REKLAMA
REKLAMA
- Najniższa krajowa: podwyżka w styczniu 2025 r. a potem nie wiadomo kiedy?
- Wysokie podwyżki płacy minimalnej: negatywne skutki dla całego rynku pracy
- Zamrożenie płacy minimalnej: jakie korzyści dla rządu
Może być, że długo. Przepisy na to pozwalają okoliczności też – wysokie podwyżki płacy minimalnej w latach 2022-2023. A potrzeba jest ogromna – wszak trzeba będzie szukać oszczędności w ramach procedury nadmiernego deficytu.
REKLAMA
Najniższa krajowa: podwyżka w styczniu 2025 r. a potem nie wiadomo kiedy?
REKLAMA
Jak mówi Jacek Męcina, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, komentując propozycję rządu, nowy sposób ustalania płacy minimalnej powinien opierać się na zapisach unijnej dyrektywy, ale także wykorzystać nasze dotychczasowe doświadczenia w tym zakresie.
Tłumaczy, iż rząd szykuje nowe przepisy, które mają zmienić sposób ustalania płacy minimalnej, począwszy od tej na 2026 r. Propozycje zmian opublikowano w wykazie prac rządu.
Projekt ustawy ma wdrożyć unijną dyrektywę, którą powinniśmy implementować do 15 listopada.
– Nowy mechanizm mrożenia płacy minimalnej w przypadku zawyżonych relacji do planowanej i rzeczywistej inflacji w poprzednim roku jest dobrym rozwiązaniem i to prawidłowa reakcja na złe doświadczenia z poprzednich lat, kiedy płaca minimalna wzrosła w 2023 roku o 20%, a w obecnym roku o ponad 19 procent – wskazuje mówi prof. Jacek Męcina.
Wysokie podwyżki płacy minimalnej: negatywne skutki dla całego rynku pracy
REKLAMA
Taka sytuacja powoduje ogromne problemy, zwłaszcza małych firm, ale także niekorzystnie wpływa na spłaszczenie płac w gospodarce i sferze budżetowej, pogarszając i tak nie najlepszy w ostatnich latach klimat inwestycyjny.
– W pracach nad nową ustawą konieczne jest większe powiązanie, z poszanowaniem praw partnerów społecznych, wynagrodzenia minimalnego z aktualną lub prognozowaną sytuacją gospodarczą – uważa ekspert.
Wskazuje, że mogłoby się to odbywać poprzez zmniejszenie roli rządu w tym procesie. Innymi słowy, gdyby partnerzy społeczni nie doszli do porozumienia, wynagrodzenie minimalne byłoby w wysokości wynikającej z matematycznej formuły, a nie decyzji polityków, jak w ostatnich latach.
– Preferowanym mechanizmem, byłoby odniesienie minimalnego wynagrodzenia do referencyjnej wysokości 50% przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce proponowanej w dyrektywie oraz utrzymanie gwarancji płacy minimalnej na poziomie 50% przeciętnej wzmocniony o gwarantowaną podwyżkę o wysokość inflacji. Dopełnieniem tej propozycji mógłby być mechanizm mrożenia płacy minimalnej – komentuje prof. Jacek Męcina.
Zamrożenie płacy minimalnej: jakie korzyści dla rządu
Wyższa płaca minimalna obciąża budżet państwa w związku z wynagrodzeniami strefy budżetowej. Jednocześnie jednak wzrost płacy minimalnej brutto to większe wpływy do budżetu państwa z PIT oraz do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, co pośrednio wpływa na mniejszą dotację do emerytur ze strony rządu.
Bilans zamrożenia płcy minimalnej dla budżetu państwa wcale więc nie musi oznaczać oszczędności w skali istotnej z perspektywy procedury nadmiernego deficytu.
Rząd jednak powinien zważyć korzyści w skali makro. Odbudowa spłaszczonej obecnie siatki płac oraz ustabilizowanie wzrostu kosztu wynagrodzeń w przedsiębiorstwach pośrednio wpłynąć powinno na zwiększenie inwestycji i przyspieszenie wzrostu gospodarczego. Tym bardziej, że wzrost płac jest w tej chwili katalizatorem inflacji wcale nie mniejszym niż odmrożenie cen energii.
A dopiero stałe zmniejszenie inflacji doprowadzi do obniżki stóp procentowych NBP i tańszych kredytów inwestycyjnych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.