Wyższe podwyżki dla budżetówki 2025: ponad 7% a nie 4,1%. W Radzie Dialogu Społecznego zablokował je tylko rząd, jakie decyzje ostateczne
REKLAMA
REKLAMA
- O ile wzrosną płace w budżetówce w 2025 roku, co zdecydował rząd
- Jakość usług publicznych: dlaczego jest ważna dla wzrostu gospodarczego
- Podwyżki dla budżetówki 2025: pracodawcy wspierają pracowników
Takiego stanowiska rządu nie potrafią zrozumieć ani związkowcy reprezentujący stronę pracowników w RDS, ani przedstawiciele pracodawców.
REKLAMA
O ile wzrosną płace w budżetówce w 2025 roku, co zdecydował rząd
Jak komentuje Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, w ostatnich tygodniach zespół problemowy ds. budżetu, wynagrodzeń i świadczeń socjalnych Rady Dialogu Społecznego zajmował się założeniami do przyszłorocznego budżetu oraz rządową propozycją wynagrodzenia minimalnego.
Zgodnie z oczekiwaniami dyskusja skupiła się na waloryzacji wynagrodzeń w szeroko rozumianej sferze budżetowej.
– Z niezrozumiałych przyczyn rząd proponuje wzrost wynagrodzenia minimalnego na poziomie przekraczającym 7% w skali roku, a jednocześnie „własnym” pracownikom oferuje podwyżkę równą prognozowanej na przyszły rok inflacji, tj. 4,1%. Tajemnicą poliszynela jest, że ta decyzja nie ma merytorycznego uzasadnienia – komentuje Mariusz Zielonka.
Realna dynamika wynagrodzeń (w %), w Polsce w latach 2010-2024
Jakość usług publicznych: dlaczego jest ważna dla wzrostu gospodarczego
– Tymczasem poziom usług publicznych wpływa znacząco na działalność gospodarczą, a także na atrakcyjność naszego kraju jako miejsca inwestycji. Wyższe podwyżki dla budżetówki, czego domagają się pracodawcy, to próba zatrzymania lub spowolnienia postępującego pogarszania się jakości pracy – wyjaśnia ekspert ekonomiczny Konfederacji pracy.
Mariusz Zielonka dalej wskazuje, iż propozycja rządu spowoduje, że w 2025 roku nawet nie odrobimy strat z poprzednich lat, gdy inflacja „zjadała” pensje pracowników budżetówki.
Podwyżki dla budżetówki 2025: pracodawcy wspierają pracowników
Pracodawcy wsparli związki zawodowe w walce o wzrost płac. Wiązało się to z próbą, niestety nieudaną, wypracowania wspólnego stanowiska strony społecznej.
– W ramach roboczych negocjacji pracodawcy zaproponowali, aby wzrost płac w sferze budżetowej był wyższy o 1/3 od wzrostu wynagrodzenia minimalnego. Oznaczałoby to podwyższenie pensji pracowników budżetówki o 10,1%. Związki zawodowe domagały się podwyższenia płac o 15% – mówi Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan.
Warto zauważyć, iż mimo, że nie osiągnięto porozumienia, sam proces jego wypracowywania może zwiastować pewną jakościową zmianę w dialogu społecznym, który w ostatnich latach bardzo podupadł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.