Można zarabiać bez płacenia tysięcy na składki ZUS i wysokich podatków fiskusowi
REKLAMA
REKLAMA
- Działalność wykonywana osobiście: kiedy składka emerytalna na ZUS jest obowiązkowa
- 50 proc. kosztów uzyskania przychodów jak już teraz podwojona do 60 000 zł kwota wolna od podatku
- Działalność wykonywana osobiście – rozwiązanie dla bankrutujących przedsiębiorców?
Co ważne, rozwiązanie, o którym szczegółowo dalej, może być wybawieniem dla wielu osób prowadzących własne firmy, które w obliczu kolejnej podwyżki obciążeń składkami ZUS są na pograniczu bankructwa.
REKLAMA
Ale to sposób na porządne dochody nie tylko dla osób, które postanowiły sprawdzić się w roli przedsiębiorcy i nie bardzo im to wychodzi, między innymi wskutek wysokich obciążeń fiskalnych - co z tego, że jak w przypadku ZUS łagodzonych przez pierwsze lata prowadzenia biznesu, skoro potem i tak stających się ciężarem nie do udźwignięcia.
Wiele osób po dokładnej analizie przepisów, zwłaszcza mając możliwość korzystania z ulgi podatkowej związanej z kosztami uzyskania przychodów przy prawach autorskich, od razu decyduje się na wybór działalności wykonywanej osobiście jako formy rozliczeń w PIT i ZUS. Nie są to przy tym wyłącznie artyści i informatycy.
Działalność wykonywana osobiście: kiedy składka emerytalna na ZUS jest obowiązkowa
REKLAMA
Praca na etacie czy zleceniu czy samozatrudnienie jako prowadzenie jednoosobowej działalności gospodarczej obciążone jest w Polsce wysokimi składkami na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, a do niedawna także wysokim podatkiem dochodowym. Ale jest jeden wyjątek – zarobkowanie w oparciu o umowy o dzieło. To daje zupełnie inny wymiar dochodowy i sprawia, że różnica między zarobkiem brutto i netto jest niewielka.
Umowa o dzieło jest wyjęta spod obowiązku zapłacenia składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne: emerytalne, rentowe, chorobowe czy wypadkowe. W konsekwencji nie jest także obciążona 9-procentową obowiązkową składką na ubezpieczenie zdrowotne. Wykorzystuje to wiele osób w Polsce utrzymując się z bycia freelancerem.
Z formalnego punktu widzenia dochody z freelancingu to przychody z działalności wykonywanej osobiście. Ich formalną podstawą są umowy zlecenia lub umowy o dzieło.
Umowy zlecenia objęte są obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi i ubezpieczeniem zdrowotnym, umowy o dzieło – nie.
50 proc. kosztów uzyskania przychodów jak już teraz podwojona do 60 000 zł kwota wolna od podatku
REKLAMA
Na dodatek przepisy podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) pozwalają na stosowanie przy opodatkowaniu tak zwanych zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodu: 20 proc. przychodu co do zasady lub 50 proc. przychodu w przypadku gdy przedmiot zlecenia lub o dzieło objęty jest ochroną praw autorskich.
W praktyce oznacza to, że 20 procent lub połowa dochodu zwolniona jest z opodatkowania. Przy umowie o dzieło z prawami autorskimi uzyskanie 120 tys. zł dochodu rocznego czyli 10 tys. zł miesięcznie kończy się zwolnieniem 60 tys. zł z podatku, a od drugich 60 tys. zł PIT wyliczany jest w wysokości 12 procent. Inaczej rzecz ujmując – od całości (120 tys. zł) płaci się praktycznie 6 procent podatku. Dodatkowo 30 tys. zł (a przy 50-procentowych kosztach uzyskania przychodu praktycznie – 60 tys. zł zarobku zwolnione jest z podatku w ogóle).
By płacić wyższy podatek – w praktyce 16 proc., a formalnie 32 proc. od połowy przychodów trzeba by mieć dochody roczne z umów o dzieło z prawami autorskimi przekraczające 240 tys. zł rocznie.
Oczywiście nie płacąc składek na ubezpieczenie emerytalne – lub odkładając ten obowiązek w czasie – trzeba się godzić z brakiem emerytury z ZUS w przyszłości lub uzyskaniem jej po osiągnięciu wieku emerytalnego w niewielkiej wysokości. Dla większości freelancerów zarobkujących w oparciu o umowy o dzieło jest to jednak odległa i mglista perspektywa.
Jest jeszcze kwestia ubezpieczenia zdrowotnego – przy jego braku trzeba nie tylko płacić 100 proc. za leki i za lekarza, ale gdy trafi się do szpitala, pokryć z własnej kieszeni pełne koszty pobytu i leczenia. Jednak przepisy regulujące ubezpieczenie zdrowotne pozwalają, by osoba zarobkująca wyłącznie na podstawie umów o dzieło została zgłoszona do ubezpieczenia zdrowotnego przez członka najbliższej rodziny.
Innym rozwiązaniem jest zawarcie – dodatkowo oprócz umowy lub umów o dzieło – jednej umowy zlecenia na niewielką kwotę, która takie ubezpieczenie zdrowotne zagwarantuje.
Działalność wykonywana osobiście – rozwiązanie dla bankrutujących przedsiębiorców?
Samozatrudnieni jako przedsiębiorcy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą bez zatrudniania innych osób, nie mający już prawa do ulgi na start, małego ZUS lub małego ZUS plus są zmuszeni do płacenia składek na ubezpieczenia społeczne w pełnej wysokości. Muszą w 2024 roku oddawać z tego tytułu do ZUS prawie 2 tys. zł miesięcznie – nie licząc dodatkowych co najmniej kilkuset złotych tytułem składki na ubezpieczenie zdrowotne.
Muszą te kwoty płacić miesiąc w miesiąc, nawet wtedy gdy brak obrotów i nie ma w ogóle przychodów.
W takiej sytuacji można oczywiście zawiesić działalność gospodarczą – na miesiąc lub nawet na dłużej. W tej chwili wszystkie formalności w tym zakresie sprowadzają się do dokonania odpowiedniego wpisu w Centralnej Ewidencji Indywidualnej Działalności Gospodarczej. I jak pokazują statystyki, z takiego rozwiązania korzysta coraz więcej osób – tym chętniej, że takich zawieszeń i odwieszeń działalności gospodarczej
Rozpatrując opcję umowy o dzieło, najlepiej z prawami autorskimi jako alternatywę zawieszenia działalności trzeba mieć na uwadze, że w czasie zawieszenia działalności nie wolno uzyskiwać dochodów z niej.
Jeśli przedmiot umowy o dzieło będzie zbieżny przedmiotowo z zakresem działalności gospodarczej, fiskus może uznać, że w praktyce jest to próba obejścia przepisów, bo choć umowa jest formalnie o dzieło to co do istoty jest to wykonywanie działalności gospodarczej.
Dlatego umowa o dzieło powinna dotyczyć innej aktywności niż dotychczasowy własny biznes. Gdy w CREIDG mamy wpisanych takich aktywności wiele, można wcześniej – nim zawiesimy działalność gospodarczą – taki powielający się zakres działalności gospodarczej i działalności wykonywanej osobiście, wykreślić z CEIDG.
Inny rozwiązaniem jest po prostu zamknięcie firmy, zamiast zawieszania działalności, by całkowicie i na trwałe przejść na działalność wykonywaną osobiście.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.