REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zmiana prawa: UE wprowadzi kary za opóźnienia w zapłatach za faktury

Unia Europejska chce wprowadzić kary za nieterminowe opłacanie faktur; co na to polscy przedsiębiorcy
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Komisja Europejska chce zaostrzyć przepisy, wprowadzając rozporządzenie, które zobowiązywałoby firmy do podawania na fakturze terminów płatności nie dłuższych niż 30 dni i przewidywało kary za zwłokę w wysokości co najmniej 50 euro za każdą transakcję handlową.

Zatory płatnicze w Unii Europejskiej stały się na tyle dotkliwe, że Komisja Europejska postanowiła wdrożyć poprawki do obowiązującej w UE od 2011 roku ustawy o opóźnionych płatnościach.
Polscy eksperci zmiany popierają, choć zwracają uwagę, że żadne przepisy nie ograniczą zjawiska, jeśli przedsiębiorcy nie będą ich faktycznie wykorzystywać.

REKLAMA

Zatory płatnicze 2023: w rok wzrost o 15%

REKLAMA

Problem zatorów płatniczych w firmach dotyczy także Polski. Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że zaległości płatnicze polskich przedsiębiorstw na koniec października br. sięgnęły 9,7 mld zł, czyli o 1,35 mld zł więcej niż rok temu. 69 proc. dłużników to jednoosobowe działalności gospodarcze, przypada na nie 58 proc. całego zadłużenia.

Powodów niepłacenia faktur w terminie przez firmy jest wiele. Kontrahenci opóźniający regulowanie zobowiązań uzasadniają to przede wszystkim obecną sytuacją gospodarczą m.in. kryzysem, wysoką inflacją, rosnącymi cenami prądu, gazu, paliwa.
Jak wynika z badań ankietowych Kaczmarski Inkasso wśród MŚP, 71 proc. wierzycieli przyznaje, że takie tłumaczenia się pojawiają, a 53 proc. traktuje je jako wiarygodne. Jednocześnie 31 proc. uważa, że to wymówki, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. 

Z doświadczeń Krajowego Rejestru Długów wynika, że istnieją trzy grupy dłużników.

Nie płacą: oszuści, firmy w kłopotach, wampiry finansowe

Badania pokazują, że są trzy grupy dłużników, pod względem przyczyn zalegania z płatnościami.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

– Pierwsza to ludzie nieuczciwi, którzy w imieniu firmy zamawiają towar lub usługę z góry zakładając, że nie zapłacą. Różnią się tylko taktyką działania. Jedni po prostu nie płacą, zupełnie się z tym nie kryjąc, inni szukają pretekstu, żeby uzasadnić niepłacenie. W budownictwie, gdzie na problem z płynnością wskazuje 62 procent firm, częstą wymówką jest to, że zawierane umowy nie są wystarczająco precyzyjne – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. 

Druga grupa to firmy, które faktycznie wpadły w tarapaty i nie mają pieniędzy, by opłacić wszystkie faktury. Ostatnia to dłużnicy, którzy finansują swoją działalność kosztem kontrahentów tak długo, jak się da. Mają pieniądze, ale przeciągają terminy płatności pod byle pretekstem, obracają nimi i finansują swoją bieżącą działalność. Płacą dopiero, gdy podejmie się wobec nich zdecydowane działania windykacyjne.

Jak z zatorami chce walczyć Unia Europejska

Poprawki zaplanowane przez KE mają przede wszystkim przeciwdziałać narzucaniu małym firmom niekorzystnych warunków transakcji przez dużych kontrahentów. Na początek dyrektywa objęłaby największe firmy i instytucje rządowe, a dopiero rok później mikrofirmy. Rozporządzenie ma być zatwierdzone w lutym 2024 roku, a głosowanie na sesji plenarnej odbędzie się dwa miesiące później, w kwietniu. Eksperci KRD i Kaczmarski Inkasso wskazują, że takie regulacje są potrzebne, ale same przepisy to nie wszystko. 

– Zatory płatnicze to olbrzymi problem, więc mądre regulacje są potrzebne, bo pozwalają ograniczać to zjawisko. Zmiany zaplanowane przez KE mają kilka niedociągnięć. Po pierwsze, wysokość odsetek za zwłokę opisana w projekcie jest niższa niż obecnie stosowana w Polsce. Teraz kwota rekompensaty za opóźnienie płatności jest w naszym kraju zróżnicowana, jej ujednolicenie do 50 euro odbyłoby się ze szkodą dla części wierzycieli. Po drugie, rozporządzenie niewystarczająco precyzuje, jaka jest „rozsądna rekompensata”, która należy się za opóźnienie płatności – mówi Jakub Kostecki, prezes Kaczmarski Inkasso.

Najistotniejsze jest jednak to, żeby ci, dla których prawo jest tworzone, chcieli z niego korzystać. Według sondaży Kaczmarski Inkasso wśród MŚP mali przedsiębiorcy z dużym opóźnieniem upominają się o zapłatę. Dopóki nie zmienią swojej postawy, żadne regulacje tego nie załatwią. Zwłaszcza że termin zapłaty na fakturze to jedno, a faktyczne uregulowanie zobowiązania to drugie. Tymczasem 9 na 10 mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw zwleka przynajmniej kilka dni po terminie zapłaty, zanim zwróci się o zaległą kwotę do zleceniodawcy, a co 5. monituje dopiero po upływie kilku tygodni.

– Trzeba pamiętać, że kwota z niezapłaconej w terminie faktury to właściwie bezpłatny kredyt, którym firmy finansują działalność partnerów kosztem swojego biznesu. Zaskakujące, że aż 44 procent przedsiębiorców akceptuje takie działanie. Według naszego badania największą tolerancją wobec nieuregulowanych faktur wykazują się przedstawiciele branż produkcyjnej, budowlanej i transportowej. Najmniej aprobuje je sektor usługowy i handlowy – dodaje Jakub Kostecki.

Jak wynika z badania, przedsiębiorstwa czekają na zapłatę średnio 22 dni od upływu terminu wskazanego na fakturze. Ale wszystko zależy od branży, w jakiej działają. Największą cierpliwością muszą wykazać się przedstawiciele budownictwa – przeciętne spóźnienie wynosi tam 27 dni, natomiast w handlu mniej niż średnia, bo 18 dni.

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister edukacji: To już pewne – nowy przedmiot w szkołach jeszcze w 2025 r. O edukacji seksualnej będą uczyli m.in. katecheci, a rodzice będą musieli zdecydować

Zapadła decyzja i edukacja zdrowotna ma stać się nowym przedmiotem w szkołach jeszcze w 2025 r., bo począwszy od roku szkolnego 2025/2026. Będą mogli jej nauczać również katecheci i etycy – potwierdziła w rozmowie z RMF FM, minister Barbara Nowacka. Początkowo, nowy przedmiot zostanie wprowadzony do podstawy programowej jako nieobowiązkowy, a w kolejnym roku szkolnym – o zdanie na jego temat (co będzie miało wpływ na jego dalsze „losy”) – zostaną zapytani m.in. rodzice i uczniowie.

Rząd o świadczeniu pielęgnacyjnym. Niepełnosprawność przed 18 rokiem życia, czy także później [MOPS]

Decydował będzie Minister Finansów rozstrzygając spór o zasady wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Sopot przyznawał świadczenie pielęgnacyjne osobom niepełnosprawnym kierując się wskazówkami Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Wojewoda pomorski w 2018 r. uznał, że tak nie można i nakazał miastu zwrot prawie 2,5 mln zł (zwrot dotacji na świadczenie pielęgnacyjnie zdaniem wojewody wypłacone niesłusznie osobom niepełnosprawnym).

Nowe technologie całkowicie odmieniają sposób działania firm ochroniarskich. Poza dbałością o bezpieczeństwo ludzi i obiektów pozwalają monitorować pracę ochroniarzy

Wiele czynności, dziś wykonywanych przez pracowników ochrony, zostanie zastąpionych (lub już jest zastępowanych) nowoczesnymi technologiami. Nie znaczy to, że branża pracowników ochrony zniknie, jednak bez wątpienia zmaleje liczba etatów.

Podatek od nieruchomości 2025. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o stosowanie jak najniższych stawek

W wielu firmach podatek od nieruchomości to koszt rzędu kilkuset tysięcy złotych w skali roku. Najbardziej odczuwają go firmy działające w branży przemysłowej i w logistyce. Ze względu na duże powierzchnie nieruchomości podatek, który płacą liczony jest w setkach tysięcy złotych.

REKLAMA

Przejście na emeryturę w styczniu, jest korzystne czy lepiej poczekać z wnioskiem do lutego 2025 roku

Kiedy najlepiej złożyć w ZUS wniosek o emeryturę. Czy styczeń jest gorszym na to miesiącem niż luty. Kończyć pracę i przechodzić na emeryturę natychmiast po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego, a może korzystniej jest łączyć emeryturę z dalszą pracą.

800 plus dla Ukraińców. Ale pod tym jednym warunkiem

800 plus dla Ukraińców powinno należeć wtedy, jeżeli Ukraińcy będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki. Tak powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który spotkał się z mieszkańcami Puńska w województwie podlaskim.

Dziecko wyjeżdża na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców, dziadkami czy ciocią? Nie zapomnij o tym dokumencie, którego brak może przysporzyć sporych problemów

W przypadku wyjazdu dziecka na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców lub bez nich – np. z dziadkami, ciocią, wujkiem lub choćby przyjaciółmi rodziców, który będzie wiązał się z przekroczeniem granicy Polski – nie wystarczy tylko „wyposażenie” dziecka w dowód osobisty lub paszport (i ewentualnie – wizę). Jest jeszcze jeden istotny dokument, o którym należy pamiętać i bez którego – wyjazd może nawet nie dojść do skutku, ponieważ dziecko może nie zostać przepuszczone przez granicę lub wpuszczone na pokład samolotu.

Stanecki: maksymalne temperatury w pracy. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki o maksymalnych temperaturach pracy: „Te rozwiązania (…) mogą i powinny być wykorzystywane, w miarę możliwości, aby łagodzić skutki zmian klimatycznych”. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

REKLAMA

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych [TABELA]

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych. Emeryci i renciści nie muszą składać wniosku, by uzyskać zwaloryzowane świadczenia.

Dzieci powinny uczyć się edukacji zdrowotnej w szkole, czy w domu? Kotowska: To nie jest kwestia zwykłego przedmiotu, to kwestia bezpieczeństwa, zdrowia psychicznego i fizycznego dzieci.

W czwartek, 16 stycznia 2025 r. ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym. Zapytaliśmy wiceprzewodniczącą Państwowej Komisji ds. pedofilii Justynę Kotowską o komentarz w tej sprawie

REKLAMA