Duże przetasowania w trunkach: Polacy kupują mniej wódki, piwa i wina. Na to ostatnie wydają jednak więcej pieniędzy
REKLAMA
REKLAMA
- Niższa cena alkoholi nie działa: Polacy kupują mniej
- Tylko wino broni się skutecznie na rynku
- Piwa bezalkoholowe i kraftowe wyłamują się ze spadkowego trendu
- Marketing gatunków premium: na czym polega
Najnowsze dane dotyczące rynku alkoholi w Polsce nie są optymistyczne dla producentów i dystrybutorów. Czy jednak walczyć o klienta można wyłącznie niską ceną? Paradoksalnie, dla niektórych firm ratunkiem może być zwrot w stronę segmentu premium.
REKLAMA
Niższa cena alkoholi nie działa: Polacy kupują mniej
REKLAMA
Statystyki sprzedaży dotyczące roku 2023 wskazują na spadki sprzedaży alkoholi w większości kategorii. Inflacja i rosnące koszty produkcji powodują, że coraz trudniej jest konkurować wyłącznie ceną. Zyski uzyskiwane za sprawą tych konsumentów, którzy zwracają uwagę przede wszystkim na cenę, są coraz niższe. Czy więc warto bić się o to, by mieć ofertę jak najtańszą w danej kategorii?
Niektóre firmy mogą uznać, że zamiast kokietować klientów niskobudżetowych, lepiej poszukać swojego miejsca w tej grupie kupujących, która wymaga wysokiej jakości i jest za nią gotowa odpowiednio zapłacić. I nawet, jeśli ogólnie wolumen sprzedaży droższych trunków będzie niższy, to jednak zysk osiągany na każdej butelce może uzasadniać takie posunięcie.
Tylko wino broni się skutecznie na rynku
Jak pokazał najnowszy raport NielsenIQ dotyczący rynku alkoholi, zarówno branża piwowarska, spirytusowa, jak i winiarska odnotowały w 2023 roku większe spadki sprzedaży niż rok wcześniej. Mowa tu o wartości sprzedanych napojów, ale także o wolumenie (ilości) sprzedanego alkoholu.
Bardzo duży spadek sprzedaży osiągnęła wódka – aż 6,3% w skali roku. Sprzedaż piwa w 2023 roku spadła w stosunku do roku 2022 o 6,1%. Wzrost zanotowały jedynie niesmakowe piwa bezalkoholowe. Stabilnie trzymają się cydry, w czym pomogły zapewne korzystne regulacje prawne.
REKLAMA
Ciekawą kategorią są wina. Przy ogólnym spadku ilości sprzedaży, wzrosła ich wartość. Bardzo dobre wyniki zanotowały wina premium, a także musujące, takie jak prosecco, asti i cava. Wzrost zanotowała także whisky – i to zarówno pod względem wolumenu, jak i wartości. Podobnie rynek łaskawy był także dla ginu i rumu.
Pomimo delikatnych spadków, swoją pozycję utrzymały brandy i koniak. Z kolei tequila wciąż jeszcze nie odnosi w Polsce szczególnych sukcesów. Ten trunek, tak popularny za oceanem, u nas wzrósł już pod względem wartości sprzedaży, ale jeszcze nie wolumenowo. To się jednak może zmienić, ponieważ za granicą tequila radzi sobie dobrze i być może moda na nią dotrze także do Polski.
Piwa bezalkoholowe i kraftowe wyłamują się ze spadkowego trendu
Wyższe ceny, w połączeniu ze zmianą trendów spowodowały, że wielu konsumentów odwróciło się od tradycyjnych alkoholi.
Na przykład w odniesieniu do piwa wzrosło w ostatnich latach zainteresowanie piwem bezalkoholowym. Z drugiej strony – kiedy wzrosły ceny najtańszych piw, znacząco zmniejszył się dystans pomiędzy tymi z niższej półki, a piwami kraftowymi.
Jeśli cena piwa ekonomicznego wzrosła z 3 zł do 5 zł, a za ok. 6-8 zł można już nabyć piwo rzemieślnicze lub pozycjonowane jako premium, paradoksalnie, niektórych konsumentów może to skłonić do droższego zakupu. Osoby o najniższych dochodach mogą w takiej sytuacji w ogóle zrezygnować z piwa, ale te zamożniejsze, widząc niewielką różnicę w cenie, mogą sięgnąć po droższe.
Tak jest również w innych segmentach alkoholi, a producenci i dystrybutorzy mogą próbować to wykorzystać. Jak? Choćby starając się przekonać średniozamożnych konsumentów, że zamiast szukać cenowych okazji, opłaca im się nieco dopłacić w zamian za wyższą jakość lub bardziej unikalny trunek. W tym między innymi przejawia się przekierowanie rynku w stronę gatunkó1) premium, które w Polsce obserwowana jest już od wielu lat.
Marketing gatunków premium: na czym polega
W uproszczeniu kupujących możemy podzielić na tych, którzy podczas zakupów szukają produktów jak najtańszych oraz tych, którzy stawiają przede wszystkim na wysoką jakość. Oczywiście każdy porusza się w granicach swojego budżetu, więc do pewnego stopnia cena zawsze ma znaczenie. O ile jednak czyjeś możliwości finansowe na to pozwalają, często będzie gotów zapłacić trochę więcej niż planował, o ile dana marka lub produkt przekona go swą potencjalną jakością.
Bez trudu możemy wyobrazić sobie Kowalskiego, który szuka wina w cenie około 30 zł, ale kiedy znajduje wino z Bordeaux, opisane na etykiecie jako wyjątkowe, a w dodatku w bogato zdobionej butelce, będzie w stanie nieco przekroczyć swój budżet, nadal sądząc, że dokonał wyśmienitego wyboru w dobrej cenie.
Co w takim przypadku przesądza o wyborze droższego, a nie tańszego produktu? Odpowiedź brzmi: zaufanie. Może ono wynikać z wcześniejszych doświadczeń – np. Kowalski już wcześniej kupował to wino i bardzo mu smakowało. Jeśli jednak nie miał jeszcze doświadczeń z marką czy produktem, obietnica wartości bierze się z informacji handlowych i marketingowych.
– Na to, czy dany alkohol zostanie uznany za trunek wyższej kategorii, wpływ będą miały elementy takie jak unikatowy kształt butelki, sposób w jaki została wytłoczona, ozdoby, projekt etykiety, czy też historia trunku, która została opisana na opakowaniu – wyjaśnia Remigiusz Zdrojkowski z firmy XBS PRO-LOG S.A.
– Napój może być też uznany za wyjątkowy na przykład ze względu na unikatowy sposób produkcji czy też dlatego, że ukazał się w limitowanej serii dodaje ekspert.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.