REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Od czwartku 18 kwietnia zmiany na etykietach miodu – czego nowego dowiemy się o tym produkcie

Analizowanie jakości miodu w laboratoriach pozwala również na bardzo dokładne określenie rodzaju pyłków kwiatów, z jakich powstał surowiec
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

18 kwietnia 2024 r. zacznie obowiązywać rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju, zgodnie z którym na opakowaniach miodu muszą zostać podane kraj lub kraje pochodzenia surowca. Takie oznaczenie zastępuje dotychczasowe ogólne sformułowania.

Obecnie możemy zetknąć się z określeniami: „mieszanka miodów pochodzących z UE i niepochodzących z UE”, „mieszanka miodów pochodzących z UE” lub „mieszanka miodów niepochodzących z UE”.

REKLAMA

Nowe etykiety na miodach: korzystne dla konsumentów?

REKLAMA

Za kilka dni w życie wchodzą przepisy, które dotyczą polskich producentów i sprzedawców miodu. Nowe regulacje wprowadzają obowiązek podawania na opakowaniach kraju lub krajów, w których surowiec został zebrany. Z etykiet znikną dotychczasowe ogólne określenia o pochodzeniu z obszaru UE lub spoza niego. Polska Izba Miodu podkreśla, że nowe przepisy są korzystne dla konsumentów.

Przedstawiciele największych producentów zrzeszonych w Polskiej Izbie Miodu przewidują, że opakowania z nowych partii z wyszczególnionymi krajami zebrania miodu zaczną być widoczne w sklepach w okolicach czerwca. Wprowadzane przepisy mają pomóc konsumentom w podejmowaniu bardziej świadomej decyzji.

Konsumentów interesuje konkretny kraj pochodzenia produktu

REKLAMA

To o tyle ważne, że zgodnie z wynikami badania zrealizowanego przez ośrodek SW Research w marcu 2024 r. na zlecenie Polskiej Izby Miodu, niemal trzy czwarte konsumentów (73%) deklaruje, że podczas zakupów zwraca uwagę na to, z jakiego kraju został sprowadzony miód. I choć osoby, które sprawdzają pochodzenie surowca, w większości preferują mód z Polski (90% wskazań), to jednocześnie prawie 60% badanych stwierdza, że nie ma takiego kraju, z którego na pewno odrzuciliby miód podczas zakupów.

Takie podejście pokazuje pewną otwartość polskich konsumentów do próbowania produktów pochodzących z innych zakątków świata. Jak szacują przedstawiciele Izby, obecnie około 70% miodu sprzedawanego detalicznie to kompozycje stworzone z wykorzystaniem surowca sprowadzonego z zagranicy, które na opakowaniu określane są jako „mieszanki”. Jednak jak podkreślają przedstawiciele Polskiej Izby Miodu, taki produkt nie różni się jakością ani dobroczynnymi właściwościami od tego pochodzącego od polskich pszczół. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Miód importowany gorszy od polskiego?

Jak wyjaśnia Przemysław Rujna, Sekretarz Generalny Polskiej Izby Miodu, zanim miód wyprodukowany w innym kraju trafi do polskich sklepów oraz szerzej na unijny rynek, musi przejść szereg zaawansowanych badań, podczas których sprawdza się m.in. czy miód nie zawiera żadnych niedozwolonych substancji, takich jak pozostałości antybiotyków lub pestycydów.

– Jeśli testowana próbka surowca, zarówno ta pochodząca od polskiego, jak i zagranicznego dostawcy, nie spełnia wymogów jakościowych, to nie zostanie wprowadzona do sprzedaży jako produkt spożywczy – wyjaśnia Przemysław Rujna, Sekretarz Generalny Polskiej Izby Miodu.

Tak szczegółowe badania są wymagane między innymi przez producentów żywności czy preparatów medycznych, którzy wykorzystują w swoich produktach miód, a także przez sieci handlowe. To właśnie na zlecenie tych ostatnich polscy producenci przygotowują kompozycje miodów o określonym smaku, kolorze, cenie, a przede wszystkim sprawdzonej i powtarzalnej jakości, która musi być zachowana w ogromnych partiach produktu. Między innymi dlatego miód dostępny w sieciach handlowych i dyskontach – niezależnie od kraju jego pochodzenia – przechodzi przez gęste sito różnorodnych badań. 

Miód lipowy czy akacjowy to już rzadkość, ale tylko w Polsce

Analizowanie jakości miodu w laboratoriach pozwala również na bardzo dokładne określenie rodzaju pyłków kwiatów, z jakich powstał surowiec. Dzięki temu konsumenci wybierający miód w sklepach, są pewni że kupują produkt zgodny z informacją na opakowaniu.

To o tyle ważne, że obecnie miód odmianowy produkowany tylko z jednej rośliny – jak na przykład lipowy czy akacjowy – jest w Polsce coraz rzadziej spotykany, ale jego popularność wśród konsumentów nie maleje.

Między innymi dlatego konieczne jest sprowadzanie tego rodzaju surowca z zagranicy. Eksperci branżowi podkreślają, że wysokiej jakości miody lipowe powstają w Rumunii, a akacjowe – na przykład w Chinach, skąd są szeroko eksportowane, między innymi do Japonii, gdzie są szczególnie pożądane.

Z kolei Polska w miodach odmianowych słynie z miodów spadziowych oraz rzepakowych.

Ekspert tłumaczy ponadto, iż konsumenci, którzy chcą świadomie podejmować decyzje zakupowe powinni pamiętać, że dostępny w sklepach miód pochodzący od dużych producentów jest zdecydowanie dokładniej sprawdzony niż ten pozyskiwany z nieznanego źródła. Chociażby dlatego, że tak zaawansowane badania wymagają ogromnych nakładów finansowych i wykorzystania wykwalifikowanych laboratoriów.

– Dlatego kraj pochodzenia nie ma większego znaczenia; miód importowany nie różni się jakością od tego – przebadanego, pochodzącego z Polski, a mieszanki miodów dostępne na sklepowych półkach są smaczne i zdrowe, co potwierdzają liczne kontrole oraz stały nadzór jakościowy – uspokaja Przemysław Rujna.

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Minister edukacji: To już pewne – nowy przedmiot w szkołach jeszcze w 2025 r. O edukacji seksualnej będą uczyli m.in. katecheci, a rodzice będą musieli zdecydować

Zapadła decyzja i edukacja zdrowotna ma stać się nowym przedmiotem w szkołach jeszcze w 2025 r., bo począwszy od roku szkolnego 2025/2026. Będą mogli jej nauczać również katecheci i etycy – potwierdziła w rozmowie z RMF FM, minister Barbara Nowacka. Początkowo, nowy przedmiot zostanie wprowadzony do podstawy programowej jako nieobowiązkowy, a w kolejnym roku szkolnym – o zdanie na jego temat (co będzie miało wpływ na jego dalsze „losy”) – zostaną zapytani m.in. rodzice i uczniowie.

Rząd o świadczeniu pielęgnacyjnym. Niepełnosprawność przed 18 rokiem życia, czy także później [MOPS]

Decydował będzie Minister Finansów rozstrzygając spór o zasady wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Sopot przyznawał świadczenie pielęgnacyjne osobom niepełnosprawnym kierując się wskazówkami Trybunału Konstytucyjnego z 2014 r. Wojewoda pomorski w 2018 r. uznał, że tak nie można i nakazał miastu zwrot prawie 2,5 mln zł (zwrot dotacji na świadczenie pielęgnacyjnie zdaniem wojewody wypłacone niesłusznie osobom niepełnosprawnym).

Nowe technologie całkowicie odmieniają sposób działania firm ochroniarskich. Poza dbałością o bezpieczeństwo ludzi i obiektów pozwalają monitorować pracę ochroniarzy

Wiele czynności, dziś wykonywanych przez pracowników ochrony, zostanie zastąpionych (lub już jest zastępowanych) nowoczesnymi technologiami. Nie znaczy to, że branża pracowników ochrony zniknie, jednak bez wątpienia zmaleje liczba etatów.

Podatek od nieruchomości 2025. Przedsiębiorcy apelują do samorządów o stosowanie jak najniższych stawek

W wielu firmach podatek od nieruchomości to koszt rzędu kilkuset tysięcy złotych w skali roku. Najbardziej odczuwają go firmy działające w branży przemysłowej i w logistyce. Ze względu na duże powierzchnie nieruchomości podatek, który płacą liczony jest w setkach tysięcy złotych.

REKLAMA

Przejście na emeryturę w styczniu, jest korzystne czy lepiej poczekać z wnioskiem do lutego 2025 roku

Kiedy najlepiej złożyć w ZUS wniosek o emeryturę. Czy styczeń jest gorszym na to miesiącem niż luty. Kończyć pracę i przechodzić na emeryturę natychmiast po osiągnięciu ustawowego wieku emerytalnego, a może korzystniej jest łączyć emeryturę z dalszą pracą.

800 plus dla Ukraińców. Ale pod tym jednym warunkiem

800 plus dla Ukraińców powinno należeć wtedy, jeżeli Ukraińcy będą mieszkać w Polsce i płacić w Polsce podatki. Tak powiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który spotkał się z mieszkańcami Puńska w województwie podlaskim.

Dziecko wyjeżdża na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców, dziadkami czy ciocią? Nie zapomnij o tym dokumencie, którego brak może przysporzyć sporych problemów

W przypadku wyjazdu dziecka na ferie zimowe tylko z jednym z rodziców lub bez nich – np. z dziadkami, ciocią, wujkiem lub choćby przyjaciółmi rodziców, który będzie wiązał się z przekroczeniem granicy Polski – nie wystarczy tylko „wyposażenie” dziecka w dowód osobisty lub paszport (i ewentualnie – wizę). Jest jeszcze jeden istotny dokument, o którym należy pamiętać i bez którego – wyjazd może nawet nie dojść do skutku, ponieważ dziecko może nie zostać przepuszczone przez granicę lub wpuszczone na pokład samolotu.

Stanecki: maksymalne temperatury w pracy. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

Główny Inspektor Pracy Marcin Stanecki o maksymalnych temperaturach pracy: „Te rozwiązania (…) mogą i powinny być wykorzystywane, w miarę możliwości, aby łagodzić skutki zmian klimatycznych”. Zalecenia Głównego Inspektora Pracy dla pracodawców

REKLAMA

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych [TABELA]

Waloryzacja 2025 r. Wyższe emerytury jeszcze w lutym dla emerytów i rencistów. Znamy terminy wszystkich wypłat, przekazów pocztowych i bankowych. Emeryci i renciści nie muszą składać wniosku, by uzyskać zwaloryzowane świadczenia.

Dzieci powinny uczyć się edukacji zdrowotnej w szkole, czy w domu? Kotowska: To nie jest kwestia zwykłego przedmiotu, to kwestia bezpieczeństwa, zdrowia psychicznego i fizycznego dzieci.

W czwartek, 16 stycznia 2025 r. ministra edukacji Barbara Nowacka poinformowała, że w 2025 r. edukacja zdrowotna będzie przedmiotem nieobowiązkowym. Zapytaliśmy wiceprzewodniczącą Państwowej Komisji ds. pedofilii Justynę Kotowską o komentarz w tej sprawie

REKLAMA