Idą święta, znów będziemy wyrzucać jedzenie do śmieci?
REKLAMA
REKLAMA
- W święta marnuje się najwięcej jedzenia
- Oszczędni nie marnują żywności
- Wysoka inflacja ukróciła marnowanie jedzenia?
W święta marnuje się najwięcej jedzenia
REKLAMA
Jak to jest z tym oszczędzaniem Polaków? Według raportu UCE RESEARCH i Grupy Offerista, 76,1% Polaków na co dzień wciąż oszczędza na zakupach żywnościowych, np. szukając tanich produktów lub atrakcyjnych promocji. 17,2% rodaków tego nie praktykuje. 5,4% ankietowanych jest niezdecydowanych, a 1,3% respondentów w ogóle nie interesuje się takim ograniczaniem wydatków.
REKLAMA
– W moim przekonaniu, obecnie blisko 80% Polaków oszczędza na zakupach żywnościowych głównie z powodu wysokiej inflacji. Aspekt niemarnowania żywności często jest postrzegany wyłącznie przez pryzmat finansowy. Chodzi o niewyrzucanie jedzenia, za które trzeba było wcześniej zapłacić. Jednak tę zasadę konsumenci zazwyczaj łamią w dwóch okresach – Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Wówczas trwonienie art. spożywczych, a przez to również pieniędzy, mocno przybiera na sile. Jest to związane z tym, że Polacy chcą mieć wszystkiego pod dostatkiem, szczególnie gdy zapraszają gości. Często nie dostrzegają faktu, że kupują za dużo produktów, które finalnie lądują w koszu na śmieci – mówi Robert Biegaj, współautor badania i ekspert rynku retailowego z Grupy Offerista.
Oszczędni nie marnują żywności
Kto jest najbardziej oszczędny? To głównie osoby uzyskujące miesięczny dochód netto na poziomie 1000-2999 zł, mniej niż 1000 zł, a także 3000-4999 zł. – Z reguły z powodów finansowych na zakupie żywności oszczędzają konsumenci, którzy najmniej zarabiają. I to właśnie pokazuje badanie. Tych osób zwyczajnie nie stać na wyrzucanie jedzenia – komentuje ekspert z Grupy Offerista.
REKLAMA
Jak to się przedstawia, jeśli chodzi o lokalizację? Oszczędną postawę reprezentują przede wszystkim mieszkańcy miast liczących 200-499 tys. ludności, a także jeszcze bardziej zaludnionych. – Osoby zamieszkujące duże i średnie miasta częściej ostrożnie wydają pieniądze na zakupach spożywczych, bo z reguły żywność jest u nich droższa niż na wsiach i w małych miasteczkach. Koszty życia też mają wyższe – zauważa Robert Biegaj.
17,1% ankietowanych przyznaje, że podczas świąt wielkanocnych w ich domach z reguły marnuje się żywność. Oznacza to, że później wyrzuca się do kosza na śmieci to, co nie zostało zjedzone. Jednak 76,5% respondentów zajmuje przeciwne stanowisko. Z kolei 5,1% ankietowanych jest niezdecydowanych, a 1,3% nie pamięta, jak to u nich wygląda.
Wysoka inflacja ukróciła marnowanie jedzenia?
– Mam wrażenie, że Polacy nie bardzo chcą się przyznać, przede wszystkim – sami przed sobą, że marnują jedzenie. Starają się w ogóle tego nie zauważać, bo źle by się z tym czuli, zwłaszcza w kontekście finansowym. Oczywiście mogą faktycznie nie zwracać na to uwagi. Ale jeżeli rzeczywiście obecnie tak niewiele osób marnuje świąteczną żywność, to z pewnością przyczyniła się do tego wysoka inflacja, która mocno przycisnęła Polaków – stwierdza Robert Biegaj.
Kto najczęściej nie ma skrupułów przed wyrzucaniem jedzenia do śmieci? Do tego przyznają się głównie osoby uzyskujące ponad 9000 zł netto miesięcznie, mniej niż 1000 zł oraz 7000-8999 zł. – To, że najlepiej zarabiający Polacy wyrzucają nadmiar jedzenia, wcale mnie nie dziwi. Bardziej mnie zaskakuje fakt, że w tym gronie znajdują się rodacy uzyskujący najniższe dochody. W mojej opinii, mogą to być konsumenci, którzy nie utrzymują się samodzielnie i z tego powodu nie mają żadnych dylematów. To jest najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie, bo z reguły najmniej zarabiające osoby dokładnie kalkulują swoje wydatki, żeby czasem nie zmarnować ani złotówki – analizuje współautor badania z Grupy Offerista.
Eksperci dodają, że wyrzucanie żywności po świętach dotyczy przede wszystkim mieszkańców miejscowości liczących 5-19 tys. ludności i do 5 tys. osób oraz wsi. W następnej kolejności deklarują to Polacy zamieszkali w miastach, w których żyje 100-199 tys. ludzi. – Zaskoczeniem dla mnie jest fakt, że najczęściej do marnowania żywności przyznają się osoby ze wsi i małych miast. To można jednak wyjaśnić w ten sposób, że często sami produkują żywność i nie jest im aż tak bardzo szkoda jej wyrzucać, bo nie kupują jej w sklepach. Trudno mi znaleźć inny powód takiego zachowania – podsumowuje Robert Biegaj.
Opis metody badawczej
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 13-14.03.2024 roku metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) przez UCE RESEARCH i Grupę Offerista na próbie 1007 dorosłych Polaków.
Zobacz także: Praktyka marnowania żywności. "Miliony osób na świecie chodzą głodne, kiedy jedzenie jest wyrzucane"
"Najlepiej spożyć przed..." i "należy spożyć do...". GIS przypomina o różnicy
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA