Z jednej strony dane Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami pokazują, że w całej Polsce liczba porzuceń zwierząt w wakacje wzrasta aż o 30 proc., z drugiej jednak zarówno branża opieki nad pupilami jak i liczba kurortów, gdzie czworonogi są mile widziane, regularnie rośnie.
- Pies lub kot to kłopot w czasie urlopu?
- Rośnie rynek usług krótkoterminowej opieki nad zwierzętami
- Wysokie ceny usług hamują jeszcze szybszy rozwój rynku usług dla zwierząt
Już w ponad połowie polskich domów mieszka przynajmniej jeden czworonóg. Wakacje już powoli zbliżają się do końca, ale urlopy Polacy biorą nie tylko w szczycie sezonu. Dla wielu to moment, kiedy trzeba przemyśleć jak w tym czasie zapewnić opiekę domowemu zwierzakowi.
Nic więc dziwnego, że jak wynika z badania zleconego przez BIG InfoMonitor, już 21 proc. Polaków wybiera się na urlop ze swoim zwierzakiem. Na taki krok decydują się najczęściej mieszkańcy dużych miast oraz, co zaskakujące, ci, których sytuacja finansowa nie jest najlepsza i na co dzień muszą odmawiać sobie wielu rzeczy, aby pieniędzy starczyło na życie.
Pies lub kot to kłopot w czasie urlopu?
Zwierzęta już na stałe wpisały się w nasze życie, a maksyma, że zwierzę to równoprawny członek rodziny jest jednym z ważniejszych megatrendów społecznych. Nie służą już tylko celom gospodarczym, ale coraz częściej są przyjaciółmi, bez których nie wyobrażamy sobie życia.
Gdy nie możemy zabrać zwierzaka ze sobą, najczęściej korzystamy z pomocy rodziny czy przyjaciół. Taką odpowiedź zdeklarowało 60 proc. zapytanych przez BIG InfoMonitor. Z tej opcji korzystają chętnie młodzi miłośnicy czworonogów (78 proc.), dobrze sytuowani (71 proc.) i z wyższym wykształceniem (68 proc.). Na profesjonalną opiekę nad pupilem decyduje się zaledwie 7 proc. ankietowanych.
Zwierzę na urlop zabierają ze sobą najczęściej mieszkańcy Śląska (35 proc.), natomiast na pomoc rodziny i znajomych decydują się przeważnie właściciele zwierzaków w woj. świętokrzyskim (71 proc.).
Wśród zwierząt domowych w Polsce najwięcej jest psów i kotów. Tych pierwszych jest już w Polsce ponad 8 mln, drugich niespełna 1 mln mniej.
Posiadanie zwierzęcia to jednak nie tylko radość, ale też obowiązki i wydatki. Według badania „Zwierzęta domowe, a plany urlopowe Polaków” przeprowadzonego na zlecenie BIG InfoMonitor, już co piąty właściciel zabiera czworonoga ze sobą na wakacje. 80 proc. właścicieli podczas urlopu nie dopłaca do opieki nad zwierzęciem więcej niż 200 zł. Trudniej oszczędzać na leczeniu, co widać po coraz lepszej kondycji finansowej weterynarzy.
Rośnie rynek usług krótkoterminowej opieki nad zwierzętami
– Obecnie obserwujemy bardzo dynamiczny rozwój rynku opieki krótkoterminowej nad zwierzętami domowymi. Potwierdzają to szacunki ekspertów, wskazujące jego wartość w naszym kraju na poziomie 5 mld zł – mówi Michał Wojewoda, CEO serwisu Petsy.pl.
– Przekłada się to na zainteresowanie naszymi usługami, rosnące rok do roku o ponad 200 proc., a także fakt, że blisko 70 proc. naszych klientów nigdy wcześniej nie korzystało z płatnych usług opieki nad zwierzętami. Motorem tej zmiany jest przede wszystkim rosnąca świadomość społeczeństwa oraz zaufanie do profesjonalnych petsitterów – dodaje Michał Wojewoda.
Gdy spojrzymy na poszczególne województwa, wyraźnie odznacza się podlaskie, gdzie największa grupa respondentów (17 proc.) zaznaczyła, że zostawia zwierzęta pod opieką profesjonalnego opiekuna lub w hotelu dla zwierząt.
Jednocześnie jedynie 35 proc. zwierzolubów z Podlasia powierza swojego pupila bliskim.
Wysokie ceny usług hamują jeszcze szybszy rozwój rynku usług dla zwierząt
Dla większości gospodarstw domowych kilkadziesiąt do nawet 200 zł za usługi petsittera czy dobę w hotelu dla zwierząt to jednak zbyt dużo. Występuje więc bariera dochodowa. Jak wynika z badania „Zwierzęta domowe, a plany urlopowe Polaków”, aż ⅔ respondentów wydaje na dodatkową opiekę nad zwierzęciem nie więcej niż 100 zł, a co 5. pytany od 100 do 200 zł.
Na koszt przekraczający 200 zł, ale nie większy niż 500 zł pozwala sobie 16 proc. właścicieli czworonogów.
– Dla 15 proc. badanych, koszty związane z wakacyjną opieką nad zwierzęciem bywają nie do udźwignięcia i rezygnują oni z tego powodu ze swoich planów urlopowych. Blisko co 5. ankietowany deklaruje natomiast, że problem go nie dotyczy, bo i tak nie zamierza wyjeżdżać. Wyzwanie jakim jest opieka nad pupilem podczas urlopu trzeba więc przemyśleć jeszcze przed podjęciem decyzji o pojawieniu się zwierzęcia w gospodarstwie domowym – komentuje dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor.
Jak każdy tego typu trend, rynek wykorzystuje go natychmiast.
– Przybywa miejsc, które chętnie goszczą turystów ze zwierzętami, często przygotowując dla nich specjalną ofertę. Już nie tylko hotele i pensjonaty, ale też restauracje otwierają się na klientów z czworonogami. Branża HoReCa zrozumiała, że pies, kot czy chomik to w wielu domach pełnoprawni członkowie, dlatego zarówno zabierając je ze sobą na urlop, jak i zostawiając pod opieką, chcemy mieć pewność, że będą bezpieczne – podsumowuje Waldemar Rogowski.