Przyszła pora na nowy zasiłek z ZUS dla każdego, 1700 zł co miesiąc to już za mało, trzeba zwaloryzować o inflację czyli podwyższyć?
REKLAMA
REKLAMA
- Nowy zasiłek z ZUS dla każdego: 1700 zł miesięcznie czy więcej
- Stały zasiłek dla każdego obywatela czyli bezwarunkowy dochód podstawowy
- Bezwarunkowy dochód podstawowy: na czym polega taki zasiłek
- Bezwarunkowy dochód podstawowy: plusy i przeciwnicy
REKLAMA
W kończącym się tygodniu Dyrekcja Generalna ds. Sprawiedliwości i Konsumentów Komisji Europejskiej rozpoczęła kampanię informacyjną w Polsce, aby zwiększyć świadomość na temat programu "Obywatele, Równość, Prawa i Wartości" (CERV). Program CERV, największy fundusz UE na rzecz społeczeństwa obywatelskiego, wspiera ochronę praw podstawowych i wartości demokratycznych w Unii Europejskiej. Program pomaga organizacjom pozarządowym walczyć z dyskryminacją, przemocą ze względu na płeć i wspiera integrację grup marginalizowanych.
Być może organizacje pozarządowe zechcą wykorzystać ten program do kolejnych pilotaży wdrożenia bezwarunkowego dochodu podstawowego - zasiłku dla wszystkich, bez żadnych dodatkowych kryteriów.
Po pandemii takie programy pilotażowe wracają w wielu krajach, szczególnie w Stanach Zjednoczonych. A jak jest w Polsce, jakie są szanse na uniwersalny zasiłek dla każdego, znany pod nazwą bezwarunkowego dochodu podstawowego?
REKLAMA
Tak naprawdę jednak sprawa może nabrać tempa dopiero gdy w końcu w Sejmie pojawi się obywatelski projekt ustawy. Na razie jeszcze to się nie stało, ale skala zainteresowania bezwarunkowym dochodem podstawowym wskazuje, że to kwestia czasu - i to niezbyt długiego.
Nowy zasiłek z ZUS dla każdego: 1700 zł miesięcznie czy więcej
REKLAMA
W Polsce są też regiony przygotowane do eksperymentalnego wypłacania zasiłku - czekają tylko na pieniądze. Tuż przed pandemią program miał być sfinansowany ze środków Unii Europejskiej. Teraz gdy już uruchomione zostały pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy - KPO, sprawa powraca. Tym bardziej, że z programu tego można finansować projekty społeczne czego przykładem jest Aktywny Rodzic, popularnie zwany babciowym.
W tej chwili więc nowe zasiłki z ZUS można podzielić na dwie grupy: takie, które są pewne nie jest tylko znany termin ich wdrożenia i nowe, których wdrożenie jest ewentualnie brane pod uwagę.
Bezwarunkowy dochód podstawowy należy do drugiej kategorii.
Dużo mówiło się o potrzebie zrekompensowania wszystkim obywatelom strat jakie ponieśli wskutek pandemii - a taka jest idea KPO, które powstały we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Koncepcja Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego wpisuje się doskonale w te założenia, teraz tylko potrzebne są decyzje i zniwelowanie oporu przeciwników nowego zasiłku wypłacanego przez ZUS każdemu, bez względu na jego dochód czy stan rodzinny.
Bezwarunkowy dochód podstawowy ma sprawić, że przynajmniej na elementarnym poziomie jakiś transfer od państwa dostaną także ci, którzy teraz patrzą i komentują: ten 800 plus, ten waloryzacja, tamten dodatek mieszkaniowy lub energetyczny, a co ja? Czy w dobrze zarządzanym państwie musi być tak, że jedni tylko do państwa się dokładają a inni głównie z niego czerpią?
Wielu ekspertów twierdzi, że to utopia. Inni wskazują, że jeśli by zlikwidować koszty całej obsługi transferów społecznych, łącznie z biurokracją przy składaniu wniosków i dokumentowaniu dochodów – tam gdzie jest to potrzebne, by wsparcie otrzymać, to już niewiele trzeba by dopłacić do takiego programu.
Stały zasiłek dla każdego obywatela czyli bezwarunkowy dochód podstawowy
Koncepcję Bezwarunkowego Dochodu Podstawowego – BDP testowano już przed pandemią w wielu europejskich, i nie tylko krajach. Najbardziej zaawansowane prace były we Włoszech, Francji, a także w Wielkiej Brytanii.
W dwóch pierwszych krajach projekt spotkał się z akceptacją, a co ciekawe w Wielkiej Brytanii nie zyskał zbyt wielu zwolenników. Eksperci tłumaczyli to tym, że na Wyspach jest mocno rozwinięty i pozytywnie przez społeczeństwa oceniany system transferów społecznych. Ceną zaś za wprowadzenie bezwarunkowego dochodu podstawowego – pamiętajmy – miałaby być likwidacja innych programów, w Polsce np. 800+, 300+ i im podobnych.
W Polsce też trwały przygotowania do eksperymentu, którego wdrożenie warunkowano otrzymaniem odpowiedniego finansowania z Unii Europejskiej. Wyliczono, że taki zasiłek powinien wynosić 1300 zł i hasłem 1300 zł dla każdego popularyzowano BDP.
Jednak zamiast spodziewanych pieniędzy zdarzyła się pandemia COVID, która projekt ten zepchnęła na plan dalszy. Najbardziej zaawansowane w projekcie jest województwo warmińsko-mazurskie i tam pewnie najłatwiej byłoby testowanie programu zacząć.
Bezwarunkowy dochód podstawowy: na czym polega taki zasiłek
Dr Maciej Szlinder, prezes Polskiej Sieci Dochodu Podstawowego, bezwarunkowy dochód podstawowy definiuje jako świadczenie, które opisuje siedem cech:
- Jest to świadczenie bezwarunkowe, co oznacza, że powinno przysługiwać bez warunków związanych np. ze składkami, podejmowaną pracą.
- Jest to świadczenie powszechne, czyli ma przysługiwać wszystkim obywatelom albo mieszkańcom danego terytorium, a nie wybranej grupie.
- Jest to świadczenie indywidualne, skierowane do jednostek, a nie do rodzin czy gospodarstw domowych i powinno być niezależne o tego, w jaki sposób gospodarstwo domowe jest zbudowane, nie powinno różnić się wysokością.
Ma to być świadczenie pieniężne, a nie przekazywane w formie dóbr, usług czy ograniczonych bonów do wykorzystania na konkretne usługi i towary. - Powinno to być świadczenie regularne, najczęściej mówi się o wypłacaniu go co miesiąc.
- Wypłacane przez państwo lub mniejszą jednostkę (np. stan w Stanach Zjednoczonych) lub związek ponadnarodowy (ta cecha nie jest istotna w wypadku pilotażu).
- Dochód podstawowy powinien być podstawowy, tzn. nie powinien być za niski, a odpowiednio wysoki, aby zapewnić realizację podstawowych potrzeb.
Bezwarunkowy dochód podstawowy: plusy i przeciwnicy
Dawaniem pieniędzy za nic określili jego przeciwnicy eksperyment wprowadzenia w życie bezwarunkowego dochodu podstawowego w Kalifornii i Teksasie w USA. Innego zdania są jednak jego beneficjenci.
Po niespełna trzech latach przerwy wrócono do testowania BDP w kilku stanach USA: między innymi w Karolinie Północnej, Kalifornii i Teksasie. Tam jednak eksperymenty były finansowane głównie prze lokalnych filantropów i adresowane do mniejszych grup – wyselekcjonowanych – beneficjentów.
Wyższa też była ich wysokości – od 600 do prawie 1000 USA, ale to przecież Ameryka a nie Polska.
Wszędzie wyniki eksperymentu uznano za obiecujące, bo beneficjenci z reguły bardzo racjonalnie wydawali pieniądze i aktywizowali się społecznie a nawet zawodowo. Jednak eksperci nie mają wątpliwości, że nawet w bogatych Stanach Zjednoczonych wprowadzenie BWP na powszechną skalę nie jest możliwe, przynajmniej przy obecnym stanie zamożności państwa.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.