Program Rodzina 800 plus na pewno nie jest zagrożony i osoby o niezbyt wysokich dochodach mogą na zmianach tylko zyskać. Jeśli dojdzie bowiem do rewolucji, 800 plus dla nich może być nawet podwyższone. Co innego dobrze sytuowani oraz rodzice dzieci, którzy nie pracują i nie chcą pracować. W ramach szukania oszczędności budżetowych przynajmniej część z nich może 800 plus stracić.
- Znów kryterium dochodowe w 800 plus: kiedy na dzieci nie będzie zasiłku
- Rodzina 800 plus: jakie zmiany rząd wprowadzi by ograniczyć wydatki z budżetu państwa
- 800 plus po zmianach: czy tylko pracujący rodzice dostaną zasiłek na dzieci
- 800 plus po zmianach: będą oszczędności gdy będzie mniej uprawnionych
Opinie wskazujące na konieczność wprowadzenia kryterium dochodowego oraz przyznawania 800 plus tylko na dzieci w rodzinach, w których przynajmniej jedno z rodziców ma stałe zajęcie pojawiły się natychmiast po ujawnieniu faktu, iż Polska zostanie objęta przez Brukselę procedurą nadmiernego deficytu.
Nie są niczym nowym, bo ugrupowanie lewicowe i inne, ale znajdujące się poza zjednoczoną prawicą pod szyldem PiS od początku i przy każdej zmianie w programie Rodzina 500 plus a potem 800 plus domagały się uzależnienia tego świadczenia od kryteriów dochodowych i uszczelnienia systemu wsparcia, by ograniczało się ono jedynie do naprawdę potrzebujących.
Znów kryterium dochodowe w 800 plus: kiedy na dzieci nie będzie zasiłku
Teraz rewolucja w programie Rodzina 500 plus wydaje się nieuchronna. To najpoważniejszy program, najbardziej obciążający pod względem wydatków budżet państwa i trudno sobie wyobrazić, by szukanie oszczędności i obniżanie wydatków budżetowych do poziomu 3 proc. deficytu było w ogóle możliwe bez cięć w tym programie.
Konkretne zmiany dotyczące wydatków z budżetu państwa na cele socjalne - już działające jak np. 800 plus i planowane w rodzaju renty wdowiej - trzeba będzie poczekać kilka miesięcy. Najprawdopodobniej rząd poda jesienią konkretnie tylko liczby, a ze szczegółami wstrzyma się do wakacji 2025, by nie ograniczyć niepopularnymi decyzjami swoich szans w wyborach prezydenckich 2025.
Można by sądzić, że teraz gdy wobec Polski zostanie uruchomiona procedura nadmiernego deficytu, trzeba zapomnieć o nowych wydatkach z budżetu. A może dokładnie na odwrót – ten stan oznacza, że trzeba racjonalizować wydatki. Można to robić ograniczając je, zwiększając wpływy do budżetu, ale i dodatkowo szukając nowatorskich rozwiązań. To może być szansa na zrewolucjonizowanie systemu opieki społecznej, gdzie miliardy idą na samą obsługę systemu.
Na konkretne zmiany dotyczące wydatków trzeba poczekać co najmniej do jesieni gdy zapewne rząd zaprezentuje przynajmniej w zarysie działania, które planuje podjąć w ramach procedury nadmiernego deficytu.
Rodzina 800 plus: jakie zmiany rząd wprowadzi by ograniczyć wydatki z budżetu państwa
Lewa część sceny politycznej już przed laty była za uzależnieniem wtedy 500 plus od kryterium dochodowego lub wyłącznie dla pracujących rodziców. Teraz gdy trzeba będzie szukać oszczędności w związku z koniecznością dostosowania wydatków budżetowych do procedury nadmiernego deficytu, pomysły mogą powrócić – i to z realną szansą na ich realizację, co nie było możliwe za rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Teraz już słuchać głosy polityków Trzeciej Drogi. W minionych latach było wiele pomysłów na ograniczenie wydatków na program Rodzina 500+ - bo taką on miał pierwotnie nazwę. Preferowano zwłaszcza dwa rozwiązania: kryterium dochodowe lub wypłata zasiłku wyłącznie rodzinom, w których pracuje przynajmniej jedna osoba.
Z pewnością teraz te projekty wrócą i gdy naprawdę trzeba będzie zaciskać pasa, łatwo zyskają większość sejmową, ale czy aż tak dużą by ewentualnie odrzucić pewne weto prezydenta i wdrożyć ograniczenia w 800 plus w formie obowiązującego prawa?
Przypomnijmy, że Program Rodzina 500 plus to sztandarowy projekt Prawa i Sprawiedliwości, który zaczął działać od 1 kwietnia 2016 roku. W pierwszym etapie zasiłek 500 złotych przysługiwał na każde drugie i kolejne dziecko w rodzinie, a na pierwsze tylko po spełnieniu kryterium dochodowego.
Dopiero od 1 lipca 2019 roku program został po raz pierwszy poważnie zreformowany – zlikwidowano kryterium dochodowe i od tej daty jednakowe kryteria przyznawania zasiłku są stosowane do wszystkich dzieci w rodzinie czyli nie ma kryterium dochodowego na żadne dziecko.
Z kolei od 1 stycznia 2024 roku wysokość zasiłku została podwyższona z 500 zł do 800 zł. Właściwie zresztą była to waloryzacja, bo w ciągu siedmiu lat funkcjonowania programu Rodzina 500 plus realna wartość świadczenia znacząco spadła.
800 plus po zmianach: czy tylko pracujący rodzice dostaną zasiłek na dzieci
Inna propozycja zracjonalizowania wydatków budżetowych na program Rodzina 500 plus polegała na ograniczeniu podmiotów uprawnionych do pobierania zasiłku. Autorzy wychodzili z założenia, że publicznymi pieniędzmi w tej formie nie należy wspierać rodzin uchylających się od pracy i opierających swoje funkcjonowanie tylko na pieniądzach i innych świadczeniach z pomocy społecznej.
Jako egzemplifikację patologicznego charakteru formy zasiłku bez takiej selekcji pokazywano, że zasiłek na dzieci idzie przede wszystkim na alkohol dla rodziców.
Przed laty skończyło się na dyskusjach, teraz postulat, by składając wniosek o 800 plus rodzice potwierdzali fakt aktywności zawodowej może wrócić.
Tym bardziej, że taka idea – aktywizacji zawodowej – przyświecała też przy wdrażaniu całkiem nowego świadczenia, tzw. babciowego. Ostatecznie konieczność pracy lub podjęcia pracy jest kluczowym warunkiem dla osób aplikujących o nowy zasiłek 1 500 zł na dzieci w wieku 12-36 miesięcy.
800 plus po zmianach: będą oszczędności gdy będzie mniej uprawnionych
Trudno też spodziewać się, że postulowanym źródłem oszczędności w programie Rodzina 800 plus będzie zmniejszenie kwoty zasiłku – takie rozwiązanie rachunkowo możliwe, w praktyce politycznej jest nierealne.
Procedura nadmiernego deficytu oznacza konieczność zredukowania wydatków budżetowych tak, by nie przekraczały one 3%, a dług publiczny nie naruszał granicy 60% PKB. Obejmować ona będzie konstrukcję budżetu począwszy od 2025 roku, ale by pokazać skalę problemu odnieśmy się do liczb z budżetu aktualnie obowiązującego.
Deficyt budżetowy na 2024 r. został wyliczony na poziomie 184 mld zł i według metodologii UE stanowi 4,5 proc. PKB. By zejść do 3 proc. trzeba by – przy obecnym poziomie dochodów budżetowych – ściąć wydatki o co najmniej 65-70 mld zł.
Dokładnie tyle wynosi roczny budżet całego programu 800 plus. Oczywiście o całkowitej likwidacji programu nie może być mowy. Ponieważ jednak jest to najwyższa pozycja w budżecie wydaje się logiczne, że w pierwszej kolejności minister finansów tu będzie szukał istotnej kwoty oszczędności.
Co prawda minister rodziny pracy i polityki społecznej już zdementowała opinie o konieczność cięć w programach socjalnych rządu – 800 plus oraz trzynastych i czternastych emerytur, ale to nic nie znaczy. Przy ostatecznych rozstrzygnięciach decydujący będzie głos ministra odpowiedzialnego za finanse publiczne, bo to on zgodnie z prawem jest głównym autorem i sternikiem przy realizowaniu procedury nadmiernego deficytu.