Pilne wiadomości dla emerytów 2024. Ministerstwo rodziny potwierdza na co mogą liczyć w tym roku: pieniądze w budżecie są na rentę wdowią, drugą waloryzację, co jeszcze
REKLAMA
REKLAMA
- Nowy zasiłek z ZUS: teraz Sejm musi przyjąć nowelizację ustawy, wprowadzając wdowią rentę
- Na czym pole wdowia renta w ZUA, ile wyniesie w 2024 roku
- Minister rodziny: będzie druga waloryzacja emerytur w 2024 roku
REKLAMA
W zasadzie lista sprowadza się do trzech pozycji: utrzymania dotychczasowych transferów, w tym marcowej waloryzacji emerytur oraz trzynastej i czternastej emerytury, a z nowości: drugiej waloryzacji jeśli inflacja będzie się utrzymywała powyżej 5 procent oraz nowego świadczenia z ZUS – renty wdowiej.
REKLAMA
Dobrą wiadomością jest sprawne uchwalenie przez Sejm ustawy budżetowej na 2024 rok. Teraz Senat ma się nią zająć w trybie pilnym, co oznacza, że ustawa trafi do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy na czas.
Jeśli Senat nie wniesie poprawek do ustawy, zaraz po podjęciu przez tę izbę polskiego parlamentu takiej uchwały. Jeśli wniesie poprawki, Sejm ma czas, by w przyszłym tygodniu szybko się do nich odnieść i uchwalić ustawę ponownie.
W obu przypadkach będzie to przed konstytucyjnym terminem.
W budżecie przewidziane są środki zarówno na waloryzację merytur, jak i trzynastą oraz czternastą emeryturę.
Nowy zasiłek z ZUS: teraz Sejm musi przyjąć nowelizację ustawy, wprowadzając wdowią rentę
REKLAMA
„Dziś ten projekt doczeka się procedowania i mam nadzieję, że będzie mógł liczyć na rzetelną, merytoryczną debatę” powiedziała minister rodziny, mając na myśli obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz niektórych innych ustaw w celu wprowadzenia renty wdowiej.
Wiadomo o nim jedynie, że jest zarejestrowany jako druk numer 32 i od 20 listopada kiedy to skierowano go do pierwszego czytania, nadal na nie czeka. Nie ma go w agendzie drugiego posiedzenia Sejmu, być może znajdzie się na trzecim – tu wszystko jeszcze jest płynne, drugie posiedzenie Sejmu ma przejść płynnie w trzecie, formalnie planowane na czwartek 18 stycznia. Tu głównym i jedynym dotyczącym ustaw jest na razie uchwalenie ustawy budżetowej.
Tym niemniej ministerstwo rodziny popiera główny koncept renty wdowiej zapisany w tym projekcie, choć kilka dni temu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk mówiła, że do maksymalnej kwoty świadczenia – ma nią być trzykrotność przeciętnej emerytury – trzeba będzie dochodzić etapami.
To oznacza, że rząd będzie wnosił o zmianę samego terminu wprowadzenia przepisów ustawy w całości, ale ogólnie wprowadzenie do obiegu prawnego nowego świadczenia z ZUS – renty wdowiej, jest przesądzone i takie świadczenie wypłacane będzie począwszy od 2024 roku.
Na czym pole wdowia renta w ZUA, ile wyniesie w 2024 roku
Główna zasada zawarta w obywatelskim projekcie zakłada, że wdowa lub wdowiec otrzymywać będzie nowe świadczenie, które zostanie obliczone z uwzględnieniem jednego pełnego świadczenia dotychczasowego oraz 50 proc. świadczenia drugiego.
Tak zsumowane świadczenia dadzą nową emeryturę dla wdowy lub wdowca, z jednym tylko ograniczeniem – nie może być ona wyższa od trzykrotności przeciętnej emerytury.
Aktualnie według danych ZUS przeciętna emerytura wynosi 2 970,64 zł, co oznacza że obecnie maksymalne nowe świadczenie dla wdowy lub wdowca wyniosłoby 8 911,92 zł.
W praktyce warianty mogą być różne. Jeśli np. wdowa lub wdowiec nie ma własnych dochodów, to jej nowe świadczenie z ZUS będzie stanowiła suma własnego świadczenia jakie uzyska po śmierci współmałżonka w formie renty rodzinnej (maksymalnie 85 proc. emerytury zmarłego) oraz połowa tej emerytury po mężu. Gdyby jednak z rachunku wyszło, że korzystniej jest przejąć emeryturę współmałżonka, to do wyliczenia nowego świadczenia dodatkowo wzięte zostanie pod uwagę 50 proc. nabytej renty rodzinnej.
Według ogólnych szacunków z wdowiej renty może w 2024 roku skorzystać 1,5 mln seniorów.
Minister rodziny: będzie druga waloryzacja emerytur w 2024 roku
Warunkiem jest jedynie, by inflacja przekraczała 5 procent. Jak zapowiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, podstawą do procedowania tego rozwiązania – kolejnej nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych ma być także projekt ustawy złożony jeszcze w Sejmie poprzedniej kadencji „projekt Lewicy o drugiej waloryzacji emerytur”.
Jak powiedziała minister rodziny: „Ten projekt jest, będzie rozwijany, konsultowany i będzie on realizował zobowiązania rządu Koalicji 15 października”.
Jednak nie ma go ani w wykazie zgłoszonych do Sejmu obecnej kadencji projektów ustaw, którym nadano numer, ani w wykazie projektów zgłoszonych, ale na taki numer czekających. Można z tego domniemywać, że jest w toku „rozwijania”.
Z innych wypowiedzi, począwszy od premiera Donalda Tuska, wiadomo, że druga waloryzacja emerytur i rent przeprowadzona na wzór marcowej nastąpi we wrześniu lub w październiku 2024, pod warunkiem że średnia inflacja w pierwszej połowie roku będzie wyższa niż 5 procent.
Ostatnio jednak nieoficjalnie mówi się, że ponieważ jest prawdopodobne, iż inflacja spadnie mocniej niż przypuszczano, możliwe jest skorygowanie tego projektu do inflacji na poziomie 4 proc.
Niezależnie od tego jaka inflacja doprowadzi do drugiej waloryzacji emerytur w 2024 r. będzie ona oznaczała zarówno wyższą najniższą emeryturę w drugiej części 2024 roku jak i zwiększenie wysokości wszystkich innych emerytur.
Być może tak jak trzynasta emerytura towarzyszy w tej chwili waloryzacji marcowej, tak drugiej waloryzacji w roku towarzyszyć będzie czternastka dla emerytów i rencistów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.