REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

1 minuta kosztowała 2,5 mld zł. Wielka porażka za pieniądze Polskich podatników, skandaliczne marnotrawstwo

1 minuta za 2,5 mld zł. Kosztowna porażka za pieniądze Polskich podatników
1 minuta za 2,5 mld zł. Kosztowna porażka za pieniądze Polskich podatników
/
Materiały prasowe

REKLAMA

REKLAMA

2,5 miliarda złotych z kieszeni podatników, a efekt? Skrócenie czasu przejazdu o zaledwie minutę. „Czarna Księga” wydatków publicznych odsłania skandaliczne marnotrawstwo środków na modernizację linii kolejowej Warszawa–Poznań, która miała przyspieszyć podróże, a zamiast tego stała się symbolem nieefektywności. To tylko jeden z wielu przykładów absurdalnych inwestycji, które zamiast służyć obywatelom, kosztują ich miliony. Jak długo jeszcze będziemy płacić za błędne decyzje władz

Najnowsza „Czarna Księga” wydatków publicznych ujawnia zatrważające przykłady marnotrawstwa pieniędzy podatników. Jednym z najbardziej szokujących przypadków jest modernizacja linii kolejowej Warszawa–Poznań, która kosztowała 2,5 miliarda złotych, a skrócenie czasu przejazdu wyniosło zaledwie minutę. Takie inwestycje, zamiast poprawiać jakość życia obywateli, stają się symbolem nieefektywności i nieodpowiedzialnego zarządzania funduszami publicznymi. Publikacja wskazuje na liczne podobne przypadki, w których ogromne sumy wydano na projekty, które nie spełniły swoich podstawowych założeń. W obliczu takich faktów, obywatelom coraz trudniej uwierzyć, że ich podatki są wydawane z poszanowaniem interesu publicznego.

REKLAMA

Druga edycja „Czarnej Księgi” wydatków publicznych. Na co idą nasze podatki?

REKLAMA

Warsaw Enterprise Institute opublikował drugą edycję „Czarnej Księgi” wydatków publicznych, która dokumentuje przypadki marnotrawstwa pieniędzy podatników przez władze centralne i samorządowe. Publikacja ma na celu zwiększenie świadomości obywateli w zakresie odpowiedzialnego gospodarowania środkami publicznymi oraz promowanie dobrych praktyk inwestycyjnych.

Ideą tej publikacji - jak wskazują Przemysław Staciwa, Piotr Palutkiewicz we wstępie do publikacji - jest podnoszenie świadomości Polaków w dziedzinie podatków, patrzenie wszystkim władzom na ręce, propagowanie dobrych praktyk w dziedzinie inwestycji za publiczne środki i szanowanie pieniędzy podatnika.

W edycji drugiej, podobnie jak pierwszej, nie zabrakło przykładów z całej Polski – spektrum tematyczne jest równie szerokie: od gminnych nieprawidłowości, lokalnych nieporozumień, przez duże inwestycje samorządowe, aż po gigantyczne projekty, które spaliły na panewce lub poszły niezgodnie z pierwotnymi założeniami. Ostatnie miesiące są okresem rozliczeń poprzedniej władzy, audytów, podsumowań. Dlatego więcej jest przykładów ogólnokrajowych oraz inwestycji strategicznych, które na różnych etapach nie spełniły oczekiwań obywateli i nie ustrzegły się uchybień – proceduralnych, wykonawczych, prawnych czy finansowych.

W tegorocznej edycji przedstawiono 49 przykładów nieefektywnego wydatkowania funduszy, w tym:

  • Modernizacja linii kolejowej Warszawa–Poznań za 2,5 mld zł, która skróciła czas przejazdu o zaledwie jedną minutę.
  • Budowa połowy boiska w Kielcach za 100 tys. zł, gdzie z powodu braku środków zrealizowano tylko część inwestycji;
  • Wsparcie finansowe dla klubów piłkarskich, takich jak Lechia Gdańsk, która otrzymała 10 mln zł na promocję miasta.

Wydano 2,5 miliarda złotych z kieszeni podatników, a efekt mizerny

REKLAMA

Rząd obiecywał efektywność i nowoczesne inwestycje. Efekt? Modernizacja linii Warszawa–Poznań kosztowała 2,5 mld złotych, a podróż skróciła się o zaledwie minutę. W „Czarnej Księdze” czytamy: "Wielki remont magistrali kolejowej E20 trwa już 7 lat. Wydano 2,5 miliarda złotych. Docelowo inwestycja miała sprawić, że przejazdy pociągów z Poznania do Warszawy będą szybsze. I są... o minutę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Inwestycja docelowo miała zakończyć się pod koniec ubiegłego roku. Później PKP informowało, że finał będzie mieć miejsce w marcu tego roku1. Tymczasem, gdy piszę te słowa, tzn. we wrześniu 2024 roku, ta horrendalnie droga przebudowa formalnie wciąż trwa. Dyrektor Biura Komunikacji Ministerstwa Infrastruktury, Rafał Jaśkowski przekazał mi, że: „Formalnie inwestycja na linii kolejowej E20 Warszawa – Poznań jeszcze się nie zakończyła. Nie ma jeszcze końcowego odbioru Lokalnego Centrum Sterowania Kutno. Usuwane są usterki”.

Zdaje się, że jedną wielką usterką była sama strategia tej przebudowy. W porównaniu do rozkładów jazdy z lat 2015/16 pociągi pojadą szybciej o minutę. I to nie zawsze2 . Prace pamiętają jeszcze pierwszą kadencję rządów PiS. Absurdalny czas trwania prac, absurdalne pieniądze i absurdalne przyspieszenie. A wszystko zaczęło się od tego, że „szyny były złe”3."

Budowa połowy boiska za 100 tys. zł

Oto kolejny bulwersujący przykład. Budowa połowy boiska w Kielcach za 100 tys. zł, gdzie z powodu braku środków zrealizowano tylko część inwestycji. Warsaw Enterprise Institute tak pisze w swojej publikacji: "Kiedyś popularne były dowcipy o Wąchocku na Kielecczyźnie. Być może duch tego „dowcipnego” miasta natchnął stolicę województwa – Kielce. Bowiem właśnie w Kielcach zbudowano połowę boiska. Odwiedzający ten wspaniały obiekt musieli grać do jednej bramki, bo na drugą połowę nie wystarczyło pieniędzy. Po latach sprawa może znajdzie wreszcie szczęśliwy finał.

Piłkarskie porzekadło mówi, że piłka jest jedna, a bramki są dwie. Nie w na tym kieleckim boisku. Tu piłek może być więcej, ale bramka jest jedna. „Wszystko przez ograniczenie projektów w tzw. budżecie obywatelskim do sumy 150 tys. zł. A zbudowanie całego boiska kosztuje dwa razy tyle.” „Bardzo chcieliśmy, by powstało. Mieszkańcy także nas poparli, ale pieniędzy wystarczyło tylko na jedną połowę” – mówił ówczesny prezes spółdzielni „Na Stoku”, pomysłodawca inwestycji4.

Później okazało się, że na terenie inwestycyjnym znajdują się sieci kanalizacyjne i linie wysokiego napięcia. Koszty przełożenia, przekładek sieci znacznie przewyższały budżet5. Sprawa ciągnie się od 2016 roku. Nowe władze spółdzielni zapowiedziały, że choć profesjonalnej murawy na drugą połowę boiska nie będzie, to jest szansa na bramkę. W przyszłym roku postarają się o pieniądze z budżetu obywatelskiego.

Gdańsk wykładał lekką ręką 10 mln zł na wsparcie dla klubu piłkarskiego

Kolejny przykład: Wsparcie finansowe dla klubów piłkarskich, takich jak Lechia Gdańsk, która otrzymała 10 mln zł na promocję miasta. W publikacji czytamy: "A jak jesteśmy przy sporcie, to Gdańsk chyba ma pieniędzy pod dostatkiem, bo tamtejszy magistrat postanowił dofinansować prywatny klub, Lechię Gdańsk. Co ciekawe, 10 milionów wpompowano z miejskiej kasy na działania promocyjne. Ciekawe, co o takiej promocji myśli przeciętny gdańszczanin. Bo na trybunach ulubionej drużyny Jacka Kurskiego od lat nie ma tłumów.

Gdański magistrat 10 milionów złotych dla Lechii nazwał „Działaniami promocyjnymi miasta Gdańska poprzez sport zakwalifikowany do najwyższej klasy rozgrywkowej w dyscyplinie piłka nożna mężczyzn”6. Ponadto te 10 milionów wedle umowy klub ma inkasować co sezon… Być może promocja przyda się nie miastu – to jest piękne i oblegane przez turystów, ale samemu klubowi – jego stadion w ubiegłym sezonie wypełniał się średnio w 1/5.

Lechia nie jest tu wyjątkiem, bo inne miasta często mniej lub bardziej wspierają swoje kluby piłkarskie – można tu wyróżnić między innymi Śląsk Wrocław, Wisłę Płock czy Sandecję Nowy Sącz 7. Gdańsk jest najświeższym przykładem procederu, co do którego można mieć poważne wątpliwości – poza wspomnianą wątpliwą promocją i tak sławnego w Polsce miasta, mamy tu do czynienia z prywatnym biznesem. I to biznesem, z którym wcale większość mieszkańców nie musi się utożsamiać. A Gdańsk wykłada lekką ręką 10 baniek z miejskiej kasy. Ciekawe, co na to zwolennicy poprawy jakości dróg, usług publicznych czy renowacji zabytków".

1 Źródło: https://www.tvp.info/75846350/kolej-warszawa-poznan-ministerstwo-infrastruktury-krytycznie-o-inwesty-cji [dostęp: 11.09.24].
2 Jak przyznał podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Piotr Malepszak, modernizacja linii kolejowej E20 – ostatecznie zaplanowana i rozpoczęta w trakcie pierwszej kadencji rządów PiS – nie poprawi znacząco ani przepustowości trasy, ani prędkości pociągów. „– Z informacji przekazanych przez PKP PLK SA wynika, że przewidywany czas przejazdu po zakończeniu modernizacji możliwy do osiągnięcia dla relacji Warszawa Centralna – Poznań Główny i Poznań Główny – Warszawa Centralna wyniesie 2 godz. 24 min., przy czym jest on uzależniony od parametrów taboru oraz liczby i wielkości postojów zamówionych przez przewoźnika”. Źródło: https://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci/malepszak-o-e20-calosciowy-obraz-modernizacji-jest-negatywny-117318.html [dostęp: 11.09.24].
3 https://www.youtube.com/watch?v=2VBqTwHlY5Q [dostęp: 11.09.24].
4 Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/w-kielcach-zbudowano-pol-boiska/pdsbc7t [dostęp: 06.10.24].
5 Źródło: https://kielce.tvp.pl/79607314/polowiczne-rozwiazanie-nie-bedzie-drugiej-polowy-boiska-ale-bedzie-dru-ga-bramka [dostęp: 06.10.24].
6 Źródło: https://www.trojmiasto.pl/sport/Lechia-Gdansk-za-promocje-miasta-otrzyma-10-mln-zl-Wiceprezydent--zaprasza-kibicow-n191376.html [dostęp: 15.09.24].
7 Źródło: https://przegladsportowy.onet.pl/pilka-nozna/ekstraklasa/wladza-smieje-sie-nam-w-twarz-kolejne-mi-liony-zlotych-zmarnowane/z4q85kh [dostęp: 15.09.24].

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Lokaty bankowe z reguły przegrywają z inflacją. Za rok przeciętny depozyt z oprocentowaniem poniżej 3%

Lokaty w bankach z reguły nie pozwalają wygrać z inflacją. Pokazują to dane z ostatnich lat. Po wprowadzeniu podatku bankowego bardzo rzadko zdarzają się okresy, w których depozyty bankowe pozwalają realnie zarobić. Przeważnie inflacja szybciej pochłania siłę nabywczą naszych oszczędności niż banki dopisują do nich odsetki.

MOPS czy ZUS? Świadczenia dla osób z niepełnosprawnościami w 2025 r. [TABELA]

Jakie świadczenia dla osób z niepełnosprawnościami wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a które ośrodki pomocy społecznej? Prezentujemy proste zestawienie najważniejszych świadczeń w 2025 r.

Renta tytoniowa – czym jest, kto może się o nią ubiegać i na jakiej podstawie prawnej?

Renta tytoniowa to pojęcie, które choć w powszechnym użyciu nie funkcjonuje, coraz częściej pojawia się w kontekście dyskusji o świadczeniach z tytułu niezdolności do pracy. Choć alkoholizm jest uznawany za jedno z najpoważniejszych uzależnień, jego konsekwencje zdrowotne nie są jedynymi powodami przyznawania rent. W artykule wyjaśniamy, czym jest renta tytoniowa, kto może się o nią ubiegać oraz na jakiej podstawie prawnej można starać się o to świadczenie.

Umowa o pracę bez formy pisemnej, uproszczone zatrudnianie cudzoziemców – jaką deregulację postulują przedsiębiorcy?

Konfederacja Lewiatan od lat przedstawia propozycje zmian, które mają zmniejszyć liczbę skomplikowanych regulacji. Odejście od obowiązku stosowania umowy pisemnej w przepisach prawa pracy czy też skrócenie czasu trwania procedur legalizujących pobyt i pracę cudzoziemców oraz uproszczenie wymogów przy zmianie warunków ich zatrudnienia – to tylko niektóre z postulatów deregulacyjnych.

REKLAMA

Pusty korytarz w bloku to sprawna ewakuacja

Wózki na klatkach schodowych, rowery, kartony i szafy w podziemnych garażach. Taki widok jest codziennością na ternie wielu osiedlach. Dla mieszkańców to sposób na zaoszczędzenie kilku metrów powierzchni. Niestety, takie zachowanie nie jest zgodne z wytycznymi przeciwpożarowymi. Komentarz Mariusza Łubińskiego, prezesa firmy Admus, zajmującej się zarządzaniem nieruchomościami.

777 zł składki zdrowotnej pracownika, 315 zł przedsiębiorcy (obaj zarabiają 10 tys. zł miesięcznie). Konstytucyjny paradoks? Czy różne kwoty składki są sprawiedliwe?

Temat składki zdrowotnej był przez kilka ostatnich lat poruszany wielokrotnie. Porównując różne poziomy wynagrodzenia (co znajdą Państwo w dalszej części artykułu) nie da się nie zauważyć, że pracownicy zatrudnieni na umowę o pracę płacą co do zasady składkę zdrowotną w wyższej wysokości niż przedsiębiorcy. W tym artykule przyjrzymy się, dlaczego tak się dzieje, czy jest to obiektywnie sprawiedliwe i czy jest to zgodne z zasadą równości wobec prawa. Bo przecież dostęp do publicznej służby zdrowia mamy taki sam. A jakość tego leczenia nie zależy od wysokości składki.

Za brak wdrożenia KSeF odpowie przedsiębiorca a nie księgowy. A ponad 65% MŚP w Polsce nawet nie wie o co chodzi

Obowiązkowy Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Z badania Edisonda przeprowadzonego na zlecenie SaldeoSMART wynika, że tylko 34% przedsiębiorstw z sektora MŚP w Polsce wie o nowych obowiązkach, jakie będą nałożone na biznes. Wiele firm może wychodzić z założenia, że wdrożeniem systemu zajmą się ich biura rachunkowe. Tymczasem księgowi mówią jasno: za zgodność faktur z KSeF odpowiadać będą przedsiębiorcy, nie ich doradcy.

KSeF tuż za rogiem! Księgowi mówią jasno: za zgodność e-faktur odpowiadać będą przedsiębiorcy

KSeF już jest na horyzoncie. Przedsiębiorcy wciąż jednak zwlekają z przygotowaniami do e-faktur, licząc na pomoc księgowych z biur rachunkowych. Tymczasem to oni sami będą odpowiadać za zgodność z nowymi przepisami. Jak dobrze przygotować firmę i uniknąć kosztownych potknięć? Sprawdź, co zrobić już teraz.

REKLAMA

Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską a Wielką Brytanią – kompendium wiedzy dla polskich rezydentów podatkowych

W erze globalnej mobilności zawodowej i kapitałowej coraz więcej Polaków uzyskuje dochody z zagranicy. Najczęściej chodzi o Wielką Brytanię – kraj, który od lat przyciąga naszych obywateli do pracy, prowadzenia działalności gospodarczej czy inwestowania. W takim kontekście kluczowa staje się znajomość zasad opodatkowania dochodów uzyskiwanych w UK przez osoby będące polskimi rezydentami podatkowymi.

Skoro nieznajomość prawa szkodzi, to czyja to jest wina, że go nie znamy? [5 POWODÓW]

Prawo dotyka wszystkich. Tymczasem prawdziwie poznają je osoby decydujące się na studia prawnicze. Brak znajomości prawa rodzi niesprawiedliwość społeczną. Jakie są powody nieznajomości prawa? Czy możliwe są zmiany pozwalające na zrozumienie przepisów prawnych przez każdego?

REKLAMA