Podatek Belki od lat uszczupla oszczędności Polaków, a jego zniesienie lub ograniczenie regularnie pojawia się w debacie publicznej. Minister finansów Andrzej Domański po raz kolejny zapowiedział reformę podatku od zysków kapitałowych, jednak nie podał żadnych szczegółów ani terminów.
- Minister finansów zapowiada zmiany w podatku Belki, ale nie podaje kiedy
- Kiedy zmiany w podatku Belki? Być może od 2026 roku
- Podatek Belki od lat zabiera Polakom pieniądze z lokat i nie tylko
- Rozliczanie PIT od zysków kapitałowych w przypadku funduszy inwestycyjnych, sprzedaży akcji oraz innych papierów wartościowych
- PIT w przypadku handlu walutami wirtualnymi czy handlu różnego rodzaju instrumentami finansowymi
- Wpływy z podatku Belki idą w górę. Fiskus w niecały rok ściągnął z Polaków przeszło 10 mld zł
Podatek Belki, który od ponad dwóch dekad obciąża zyski z lokat, obligacji i inwestycji giełdowych, ponownie znalazł się na celowniku rządu. Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział jego ograniczenie, jednak nie podał żadnych konkretów ani terminów. Wiceminister Jarosław Neneman ujawnił, że trwają prace nad projektem zwolnienia z podatku dochodów z inwestycji długoterminowych do kwoty 100 tys. zł rocznie. Zwolnione miałyby być m.in. odsetki z lokat terminowych i obligacji skarbowych oraz zyski ze sprzedaży akcji. Mimo że projekt przeszedł uzgodnienia wewnętrzne, resort finansów nie podaje, kiedy zmiany wejdą w życie, co budzi wątpliwości co do ich realizacji. Przypomnijmy, że zmiany w podatek Belki znalazły się w tzw. "100 Konkretach", czyli programie wyborczym Koalicji Obywatelskiej.
Minister finansów zapowiada zmiany w podatku Belki, ale nie podaje kiedy
Minister finansów Andrzej Domański ponownie zapowiedział ograniczenie podatku od zysków kapitałowych. Szef MF nie podał jednak szczegółów ani terminów. Natomiast w odpowiedzi na interpelację poselską wydanej w połowie stycznia tego roku wiceminister finansów Jarosław Neneman napisał, że w Ministerstwie Finansów "trwają prace nad propozycją zmian przepisów wprowadzających preferencje podatkowe obejmujących długoterminowe inwestycje".
Wiceminister Jarosław Neneman wskazał, że "przygotowywany przez Ministerstwo Finansów projekt zmian w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych zakłada wprowadzenie zwolnienia z opodatkowania dochodów (przychodów) do wysokości ogłaszanego corocznie limitu, ustalanego w odniesieniu do rocznej kwoty oszczędności i inwestycji kapitałowych w wysokości 100 tys. zł:
- z tytułu odsetek, dyskonta lub wykupu obligacji skarbowych, o terminie wykupu przez emitenta co najmniej roku;
- z tytułu odsetek od środków znajdujących się na rachunkach terminowych lokat oszczędnościowych zawartych na okres co najmniej roku;
- z tytułu odpłatnego zbycia papierów wartościowych, udziałów (akcji), pochodnych instrumentów finansowych, udziałów w spółdzielni, z tytułu realizacji praw wynikających z papierów wartościowych lub pochodnych instrumentów finansowych, z tytułu objęcia udziałów (akcji) albo wkładów w spółdzielni w zamian za wkład niepieniężny, oraz z tytułu umorzenia, odkupienia, wykupienia albo unicestwienia w inny sposób tytułów uczestnictwa w funduszach kapitałowych.
Projekt ten jest po uzgodnieniach wewnętrznych. Jednocześnie Ministerstwo Finansów w dalszym ciągu analizuje omawiane zagadnienie, ze względu na jego złożoność, kształt i zakres poszczególnych regulacji, poinformował wiceminister. Przedstawienie finalnych rozwiązań w tym zakresie będzie możliwe dopiero po ich ostatecznym uzgodnieniu i opracowaniu. Dlatego, na obecnym etapie prac nad omawianym projektem, wskazanie terminu ich zakończenia nie jest możliwe do określenia".
Kiedy zmiany w podatku Belki? Być może od 2026 roku
Pod koniec ubiegłego roku minister finansów Andrzej Domański poinformował, że jego resort planuje przedstawić nową propozycję dotyczącą ograniczenia podatku Belki w pierwszej połowie 2025 r. Zapewnił wówczas, że Ministerstwo Finansów dąży do jak najszybszego wdrożenia zmian, choć nie podał konkretnych terminów ich wprowadzenia. Zaznaczył jednak, że priorytetem rządu jest stworzenie rozwiązań, które w większym stopniu będą sprzyjać długoterminowemu oszczędzaniu i inwestowaniu przez Polaków.
Minister Domański wyraził również nadzieję, że nowe przepisy dotyczące podatku od zysków kapitałowych wejdą w życie w 2026 r. Jednocześnie podkreślił, że całkowita likwidacja tego podatku nie jest rozważana. Zamiast tego resort finansów skupi się na jego modyfikacji, tak aby system podatkowy w większym stopniu wspierał inwestorów indywidualnych i osoby odkładające kapitał na przyszłość. Wypowiedzi ministra wskazują więc na kierunek zmian, który zakłada złagodzenie obecnych regulacji, lecz nie ich całkowite zniesienie.
Podatek Belki od lat zabiera Polakom pieniądze z lokat i nie tylko
Podatek Belki, uregulowany przepisami art. 30a oraz art. 30b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, został wprowadzony jako zryczałtowany podatek dochodowy od osób fizycznych w 2002 roku. W momencie jego wprowadzenia dotyczył głównie odsetek od depozytów oraz lokat bankowych. Jednak już od 2004 roku jego zakres rozszerzono na wszystkie dochody pochodzące z inwestycji kapitałowych.
Wysokość podatku Belki wynosi 19% i stan ten utrzymuje się na tym poziomie od 2004 r. Jest to opłata, którą osoby fizyczne uiszczać muszą wyłącznie od zysków kapitałowych, to znaczy od profitu wygenerowanego przez ich zainwestowane środki. Warto podkreślić, że podatek Belki obciąża jedynie zyski, a nie całość zgromadzonego kapitału. Podatek odnosi się do przychodów uzyskanych z różnorodnych inwestycji kapitałowych. Podatek ten obejmuje zyski z następujących źródeł:
- lokaty i depozyty bankowe,
- obligacje,
- papiery wartościowe,
- fundusze kapitałowe,
- pracownicze fundusze emerytalne,
- dywidendy.
Sposób poboru i rozliczenia tego podatku uzależniony jest od tego, od czego jest on pobierany. I tak w przypadku zysku z lokat podatek naliczany jest od wypłacanych przez bank odsetek. Przy czym sam bank wylicza wartość należnego podatku, pobiera je z należnych klientom odsetek i odprowadza na konta urzędu skarbowego. A więc bank jest płatnikiem.
Podobnie wygląda sytuacja w przypadku zysku z detalicznych obligacji skarbowych. W tym przypadku to sam resort finansów potrąca należny podatek z odsetek, które wypłaca posiadaczom papierów skarbowych. Funkcję płatnika podatku pełni samo Ministerstwo Finansów. W obu tych przypadkach posiadacz lokaty czy obligacji nie otrzymuje żadnych formularzy od płatników, nie musi też niczego rozliczać. Inaczej jest w przypadku zysków z funduszy inwestycyjnych, akcji oraz innych instrumentów pieniężnych.
Rozliczanie PIT od zysków kapitałowych w przypadku funduszy inwestycyjnych, sprzedaży akcji oraz innych papierów wartościowych
Jeszcze do niedawna zasady rozliczania się z podatku od zysków kapitałowych w przypadku funduszy inwestycyjnych były podobne do tych, które obejmują lokaty czy obligacje. Ale od początku 2024 r. sytuacja się zmieniła – inwestor, który dokonał w ubiegłym roku sprzedaży jednostek funduszu i uzyskał przychód, musi dokonać rozliczenia. Może to zrobić na podstawie formularza PIT-8C, który otrzyma od TFI, w którym ma rachunek. Inwestor sam musi obliczyć dochód – a więc różnicę między przychodem ze sprzedaży a kosztem zakupu jednostki pomniejszoną o inne opłaty, jeśli jakieś z tytułu uczestnictw w TFI poniósł, a następnie rozliczyć podatek, a także go zapłacić. Dokonuje się tego przy okazji rozliczenia rocznego na formularzu PIT-38.
Tak samo jest w przypadku zysków ze sprzedaży akcji oraz innych papierów wartościowych, także obligacji skarbowych, które zostały kupione i sprzedane na rynku regulowanym. Biuro maklerskie, które obsługuje transakcje podatnika, ma obowiązek wystawić mu PIT-8C, w którym powinny znaleźć się informacje o kosztach nabycia, przychodach ze sprzedaży oraz wyniku transakcji. W tym przypadków również podatnik samodzielnie musi obliczyć podatek, wypełnić formularz PIT-38 i zapłacić podatek.
PIT w przypadku handlu walutami wirtualnymi czy handlu różnego rodzaju instrumentami finansowymi
Również w przypadku handlu walutami wirtualnymi czy handlu różnego rodzaju instrumentami finansowymi, np. na rynku międzybankowym, należy uzyskane dochody wpisać do formularza PIT-38. W tym przypadku może się okazać, że podatnik sam będzie musiał wyliczyć sobie dochód, ponieważ nie wszystkie instytucje, które zajmują się obsługą handlu na tym rynku, wystawiają formularze podatkowe. To jednak nie zmienia obowiązku wyliczenia dochodów, uwzględnienia ich w zeznaniu rocznym i zapłaty podatku.
Podatnik nie uzyska formularza PIT-8C, jeśli w danym roku nie przeprowadził żadnej transakcji sprzedaży (chodzi o uzyskanie przychodu, bo samo posiadanie akcji, nawet jeśli zmieniła się ich wycena, nie tworzy obowiązku podatkowego). Zdarza się także, że podatnik na operacjach na papierach wartościowych w danym roku poniósł stratę. Wówczas musi ją wykazać w formularzu PIT-38. Wprawdzie podatku nie zapłaci, ale w przyszłości, jeśli uzyska dochód z handlu na giełdzie czy ze sprzedaży jednostek funduszy, będzie mógł o tę stratę pomniejszyć należny podatek.
Przy wypełnianiu PIT-38 bierze się pod uwagę wszystkie dochody ze sprzedaży papierów wartościowych. A zatem, jeśli ktoś ma kilka rachunków – np. maklerski i konto w TFI – to składa jedno zeznanie, w którym uwzględnia wszystkie zyski i straty i wylicza jeden podatek.
Wpływy z podatku Belki idą w górę. Fiskus w niecały rok ściągnął z Polaków przeszło 10 mld zł
Z danych resortu finansów wynika, że od stycznia do listopada 2024 roku wpływy z podatku Belki wyniosły 10,095 mld zł. Natomiast pełne zestawienie za zeszły rok będzie dostępne w marcu. Już jest oczywiste, że wpływy z pierwszych jedenastu miesięcy były o 11,3% wyższe niż w całym 2023 roku, kiedy wyniosły 9,069 mld zł. Do tego w ciągu jedenastu miesięcy zeszłego roku budżet państwa został wzmocniony z tytułu tego podatku kwotą o 75,5% wyższą niż w całym 2022 roku. Zdaniem radcy prawnego i doradcy podatkowego Marka Niczyporuka z kancelarii Ars Aequi, za wzrost wpływów odpowiada tryb życia Polaków, którzy ograniczają bieżące wydatki i trzymają pieniądze na kontach i lokatach. To właśnie zyski z tych między innymi źródeł opodatkowane są omawianą daniną.
"Taka sytuacja nie dziwi. W pandemii Polacy inwestowali wolne środki w obronie przed inflacją. Być może rok 2024 r. był takim czasem, w którym realizacja zysków miała większy wymiar. Wysoka inflacja w 2023 r. zachęcała Polaków do lokowania oszczędności w produkty chroniące wartość kapitału, m.in. w lokaty, obligacje czy fundusze inwestycyjne. Skoro w pierwszych jedenastu miesiącach 2024 r. wpływy wyniosły 10,095 mld zł, to na grudzień przypadnie dodatkowa część dochodów. Przyjmując ostrożne założenie, wpływy za ostatni miesiąc powinny stanowić ok. 7-10% rocznej sumy, a zatem łącznie mogą wynieść około 11 mld zł" – prognozuje mec. Niczyporuk.
Natomiast dr Kamil Zubelewicz, wykładowca Collegium Civitas, członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) w latach 2016-2022, dodaje, że przyrosty agregatów monetarnych (czyli suma wartości gotówki w obiegu oraz depozytów bankowych o różnym stopniu płynności) sięgnęły 10%, czyli były wyraźnie szybsze niż w ostatnich latach. Ekonomiści obserwują stopniowy powrót tej dynamiki do poziomów sprzed pandemii. "Równocześnie po stronie czynników kreacji pieniądza odnotowujemy prawie 20% przyrosty aktywów zagranicznych netto. Połączenie tych czynników z generalnie wyższymi nominalnymi stopami procentowymi pozwoliło na wzrosty wpływów z podatku Belki" – wyjaśnia były członek RPP.
art. 30a oraz art. 30b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych