Najlepszy sposób na oszczędności 2023: złoto. Ile trzeba mieć, by ulokować, jak kupować sztabki i monety
REKLAMA
REKLAMA
- W listopadzie złoto na szczytach notowań, dlaczego?
- Złoto dalej będzie drożeć, od czego teraz zależy cena złota
- Jakie złoto kupować i gdzie
- Gdy złoto drogie, może warto zainwestować w srebro?
Oprocentowanie lokat nawet nie uratowało przed utratą kapitału, obligacje oszczędnościowe – i to tylko niektóre – dopiero teraz są na niewielkim plusie ponad inflację. Inne zaś instrumenty obarczone są ogromnym ryzykiem i też zarabiają tak naprawdę na nich wytrawni spekulanci. Tymczasem złoto, choć też ma swoje wzloty i upadki, dla cierpliwych jest gwarancją co najmniej zachowania wartości skrzętnie ciułanych rezerw finansowych.
Potwierdza to z całą mocą wszystko co na rynku złota działo się w 2023 roku.
REKLAMA
W listopadzie złoto na szczytach notowań, dlaczego?
REKLAMA
Złoto jeszcze nigdy w historii nie zakończyło miesiąca powyżej 2000 USD – aż do teraz. To powód do zadowolenia dla wszystkich sympatyków kruszcu. Czy najbliższe miesiące mogą być dobrym momentem do inwestycji w ten metal szlachetny? Co obecnie wpływa na wzrost cen złota?
Złoto osiągnęło cenę najwyższą od ponad sześciu miesięcy. Oznacza to umocnienie kursu nad psychologiczną barierą 2000 USD. W listopadzie br. kruszec ten zyskał na wartości o prawie 3%, natomiast porównując jego cenę z początkiem października o ponad 11 procent – mówi Tomasz Gessner, główny analityk firmy Tavex.
Złoto systematycznie zyskuje na wartości. Na przestrzeni trzech lat kruszec wyceniany w dolarach amerykańskich podrożał o około 13%, natomiast w złotówkach o prawie 22%. Co więcej, w analizowanym okresie najwyższe dzienne zmiany ceny złota w USD sięgały niecałe 3%. Oznacza to, że ceny kruszcu są bardziej stabilne niż surowców przemysłowych czy akcji notowanych na giełdzie.
Natomiast patrząc na ostatnie pięć lat łatwo jest zauważyć, że od początku 2019 roku wzrost ten jest już na poziomie ponad 58%. Analizując wykres cen złota, możemy utwierdzić się w przekonaniu, że inwestycja w ten kruszec to rozwiązanie długofalowe, a nie sposób na szybki zysk.
Złoto dalej będzie drożeć, od czego teraz zależy cena złota
REKLAMA
Pierwsza rada dla początkujących inwestorów, obojętnie czy na rynku akcji czy na giełdach surowcowych, brzmi tak: nie kupuj gdy aktywo osiąga najwyższe notowania. Co prawda druga uwaga mentorów brzmi: nie ma takiego rekordowego notowania, które nie mogłoby być wyższe, ale nawet przy długim trendzie wzrostowym pojawiają się krótkotrwałe korekty – gdy więc kurs czy cena nieco spadnie, to lepszy moment na kupno.
Ale w praktyce i tak wszystko zależy od indywidualnych decyzji inwestora, czasami też szczęścia i wyczucia.
Co obecnie wpływa na wzrost cen złota? Jak tłumaczy Tomasz Gessner, głównym powodem jest m.in. kończący się cykl zacieśniania polityki pieniężnej w największych gospodarkach świata.
– Rynek pierwszych obniżek stóp procentowych w USA spodziewa się w połowie przyszłego roku. Na wzrost cen metali szlachetnych przełoży się to jednak już teraz. Warto zwrócić uwagę, że jeżeli sukces w zakresie rozbicia 2000 USD przez złoto, a z czasem również ekstremów na 2080 USD okaże się trwały, dla kruszcu będzie to oznaczało perspektywę zwiększenia siły nabywczej w ujęciu dolarowym, a więc wyprzedzenia inflacji – mówi Tomasz Gessner.
Potwierdzają to kursy złota notowane w pierwszych dniach grudnia. W poniedziałek 4 grudnia rano za uncję trzeba było zapłacić nawet 2088 USD.
Jakie złoto kupować i gdzie
Polscy inwestorzy postrzegają złoto coraz częściej nie tylko jako bezpieczną lokatę kapitału, lecz także zyskowną inwestycję. Warto podkreślić, że wbrew panującej jeszcze kilka lat temu złoto wcale nie jest drogą inwestycją, a potrzebny kapitał można uzbierać znacznie szybciej niż chociażby wkład własny na zakup nieruchomości – 1-gramową sztabkę można już kupić za kilkaset złotych. To wszystko w połączeniu z trudną do opanowania inflacją i coraz mniejszą wiarą w to, że, jak zapewniają politycy, sytuacja niebawem wróci do normy sprzed pandemii, sprawia, że zainteresowanie złotem stale wzrasta.
Eksperci radzą, by kupować takie produkty ze złota – zarówno stacjonarnie jak i online – które pozwolą na optymalne zarządzanie inwestycją.
Najłatwiej i najszybciej jest spieniężyć mniejsze ilości kruszcu, więc sztabki 1-uncjowe czy monety bulionowe to najbardziej optymalny wybór. Warto rozważyć też kupno tzw. combibaru czy smartpacka – wyglądających jak tabliczka czekolady, 10-, 50- bądź 100-gramowych sztabek, które pozwalają na „odrywanie” mniejszych kawałków i ich sprzedaż w dowolnym momencie bądź obdarowanie bliskiej osoby. Ciekawą alternatywą są też złote monety okolicznościowe – bite w limitowanych seriach w długoterminowej perspektywie zyskują więcej na wartości niż ich popularne odpowiedniki.
– Kupując online trzeba pamiętać o jednej kwestii. W ten sposób de facto możemy kupić złote produkty o wartości do 15 tys. euro; jednorazowo ale też w kilku transakcjach. Przy wyższej wartości zaczynają działać przepisy ustawy o przeciwdziałaniu praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu, które wymagają m.in. potwierdzenia danych osobowych w stacjonarnym punkcie sprzedaży i podpisania specjalnego oświadczenia, że np. nie jest politykiem– wyjaśnia Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej.
Gdy złoto drogie, może warto zainwestować w srebro?
Skoro kupowanie u szczytu notowań jest bardziej ryzykowne niż zwykle, to może pomyśleć o inwestycji alternatywnej, „spokrewnionej” z analizowaną?
W przypadku złota takim rozwiązaniem może być srebro.
Gdy złoto w ramach kolejnej fali wzrostowej będzie skutecznie wyprzedzać inflację, w pewnym momencie zacznie to również aktywować znacznie bardziej zmienny rynek srebra, który zwyczajowo pod względem stóp zwrotu przegoni rynek złota. Nie bez znaczenia miał również przedłużający się konflikt na Bliskim Wschodzie – wyjaśnia Tomasz Gessner.
Złoto pokazuje swój blask, gdy świat mierzy się z wielkimi niepokojami. To właśnie wtedy najczęściej zwracamy się ku „bezpiecznej przystani” i przeznaczamy oszczędności na tę inwestycję.
Z badań firmy Tavex wynika, że aż 45% osób inwestujących w złoto zrobiło to, aby długofalowo zabezpieczyć swoje pieniądze. Natomiast 21% badanych wskazuje, że nie musi posiadać dużej wiedzy, 11% osób jako powód wskazuje ochronę przed inflacją oraz fakt, że łatwo je upłynnić, a 10%, że to bezpieczna inwestycja.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.