Polskie rodziny słono zapłacą za unijny ETS2. Rachunki za ogrzewanie mocno w górę
REKLAMA
REKLAMA
- Działania osłonowe łagodzące skutki wprowadzenia ETS2, rząd mówi o finansowaniu ze Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK)
- System ETS2 obejmie także sektorów budynków, co oznacza wyższe opłaty dla gospodarstw domowych
- Przykładowe koszty dla polskich rodzin w związku z wejściem w życie ETS2 od 2027 roku
Już od 2027 roku w Unii Europejskiej ma obowiązywać nowy, rozszerzony o transport i budownictwo, system handlu emisjami ETS2. Nowy system wiąże się z wprowadzeniem opłaty od emisji dwutlenku węgla ze spalania paliw kopalnych, m.in. przez budynki mieszkalne opalane gazem lub węglem. Jednocześnie Polska ma być największym beneficjentem osłonowego Społecznego Funduszu Klimatycznego finansowanego z dochodów z ETS2.
REKLAMA
Działania osłonowe łagodzące skutki wprowadzenia ETS2, rząd mówi o finansowaniu ze Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK)
REKLAMA
W celu maksymalnego złagodzenia skutków wprowadzenia systemu ETS2, który wejdzie w życie w 2027 r., rząd planuje wprowadzenie odpowiednich działań osłonowych i inwestycyjnych. "Część z nich będzie finansowana ze Społecznego Funduszu Klimatycznego (SFK), który jest takim KPO 2, tzn. będzie realizowany na bardzo podobnych zasadach jak KPO. W rozłożeniu na siedem lat Polska będzie miała w nim do zainwestowania ok. 50 mld zł" - zapowiedział wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko.
"Musimy być gotowi na każde rozwiązanie i myśleć o tym, co dalej. Już teraz ze swoimi odpowiednikami w Ministerstwach: Infrastruktury, Rozwoju i Technologii oraz Klimatu i Środowiska rozmawiamy o założeniach Społecznego Funduszu Klimatycznego. Na pewno jedną trzecią całej kwoty, czyli maksimum tego, na co pozwalają zasady Funduszu, będziemy chcieli skierować właśnie na wsparcie potrzebujących" - powiedział.
Wyjaśnił, że SFK jest dodatkowym mechanizmem inwestycyjnym, jednak dalece niewystarczającym, aby pokryć koszty społeczne wprowadzenia ETS2. Okazuje się bowiem, że z analiz wynika, iż wprowadzenie tego systemu może mieć poważne konsekwencje dla społeczeństwa, a koszty wprowadzenia systemu są nieproporcjonalnie wysokie dla krajów i społeczeństw mniej zamożnych w Unii Europejskiej, czyli takich jak Polska.
System ETS2 obejmie także sektorów budynków, co oznacza wyższe opłaty dla gospodarstw domowych
REKLAMA
System ETS2 to objęcie systemem handlu emisjami nowych sektorów – przede wszystkim sektorów budynków oraz transportu. Wejście w życie systemu w 2027 roku będzie w konsekwencji oznaczało wyższe opłaty dla gospodarstw domowych za węgiel, gaz czy olej opałowy. Wprowadzenie nowego systemu może być szczególnie dotkliwe dla osób mniej zamożnych.
Europejski System Handlu Emisjami (ETS) działa od 2005 r. Według danych Komisji Europejskiej emisja dwutlenku węgla (CO2) na terenie wspólnoty była w 2023 r. o około 47 proc. niższa niż 18 lat wcześniej i jest to zasługa m.in. ETS. W ramach systemu przedsiębiorstwa muszą kupować uprawnienia do emisji CO2, uwzględniając w ten sposób koszty środowiskowe. Limity z roku na rok są coraz niższe, co ma zachęcać do transformacji w kierunku niskoemisyjności i doprowadzić do osiągnięcia celów klimatycznych UE.
Każdemu z krajów członkowskich przysługuje pewna pula uprawnień, które podlegają regułom handlowym. Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało, że w latach 2013-2023 do budżetu państwa wpłynęło dzięki temu 51 mld zł. To pieniądze, które powinny zostać wydane na zieloną transformację.
Przykładowe koszty dla polskich rodzin w związku z wejściem w życie ETS2 od 2027 roku
Z raportu "Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków" wynika, że dla przeciętnej polskiej rodziny (statystycznie średniej na bazie danych GUS) skumulowany dodatkowy koszt ETS2 w przypadku ogrzewania gazem wyniesie w latach 2027–2030: 6 338 zł, a w latach 2027–2035: 24 018 zł. W przypadku wykorzystania węgla będzie to odpowiednio 10 311 zł i 39 074 zł. Aby pokryć dodatkowe koszty związane z ETS2 przeciętna polska rodzina w 2027 roku w przypadku ogrzewania gazem będzie musiała wydać równowartość 45% ( w 2030 r. – 82%) miesięcznego minimalnego wynagrodzenia, a w przypadku ogrzewania węglem 73% (w 2030 r. – 134%).
Raport „Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków” przygotowali Wanda Buk, adwokat i manager z doświadczeniem w sektorach regulowanych, oraz Marcin Izdebski, ekspert Fundacji Republikańskiej specjalizujący się w tematyce energetycznej i gospodarczej. Zobacz cały raport: Analiza wpływu ETS2 na koszty życia Polaków.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.