Zaledwie w czterech na sto gospodarstw domowych w Polsce mężczyzna prowadzi dom i bierze na siebie w całości obowiązki stereotypowo przypisywane kobiecie. W tym kontekście za sukces chyba uznać należy, że niemal w połowie rodzin doszło już do równouprawnienia: gotowaniem, praniem, sprzątaniem itp. zajmuje się nie tylko jedna osoba lecz obowiązki są dzielone.
- Ludwiku do rondla! Kampania sprzed 60. Lat zadziałała?
- Mężczyźni dzielą obowiązki lub są przekonani, że to robią!
- Inaczej niż mama i tata
- W rzeczywistości nadal panuje podział na prace damskie i męskie
Jednak jeśli zweryfikuje się często sprzeczne wewnętrznie opinie badanych, bez trudu ujrzy się obraz rodzin tkwiących wciąż w stereotypach, bez głębszych refleksji na równouprawnieniem w obowiązkach domowych, ślepo przywiązanych do odwiecznych stereotypów damskich i męskich.
Ludwiku do rondla! Kampania sprzed 60. Lat zadziałała?
Pranie, sprzątanie, opieka nad dziećmi lub zwierzętami to codzienne obowiązki Polaków. Jest ich wiele, stąd naturalne wydaje się zaangażowanie wszystkich domowników.
W niemal co drugim domu rzeczywiście tak jest – kobiety i mężczyźni wspólnie realizują te zadania (45 proc.). Jednak w przypadku 44 proc. rodzin te obowiązki są na głowach kobiet, wynika z najnowszego raportu Grupa INCO „Czy obowiązki domowe mają płeć?”.
Kilkadziesiąt lat temu ten podział niemal nie istniał. W 66 proc. domów rodzinnych to kobiety opiekowały się domem, a wspólnota obowiązków miała miejsce tylko w co piątej rodzinie. Według socjolożki dr hab. Katarzyny Suwady, wyniki badania wskazują na zmianę pokoleniową.
Sławomir Józefiak, prezes zarządu Grupa INCO znaczną część zasługi za dojście do skutku tej przemiany przypisuje marce Ludwik.
– Obchodzimy właśnie 60-te urodziny Ludwika, najstarszego w Polsce płynu do mycia naczyń. To moment refleksji, powrotu do historii i podsumowań, ale także powód do dumy. Wejściu Ludwika na rynek w 1964 roku towarzyszyła kampania społeczna pod hasłem Ludwiku do rondla, mająca zachęcić mężczyzn do pomagania kobietom w obowiązkach domowych. Była to pierwsza tego typu inicjatywa w Polsce – mówi Sławomir Józefiak.
– Rocznica wejścia na rynek Ludwika to dla nas okazja do powrotu do tej historii, ale także spojrzenia na nią z nowej perspektywy. I choć z naszego raportu wynika, że wiele rzeczy uległo zmianie i w niemal połowie polskich domów panuje równy podział obowiązków, to wciąż zadania takie jak pranie, prasowanie i gotowanie realizują głownie kobiety. Natomiast mężczyźni są odpowiedzialni za naprawę usterek i obowiązki związane z samochodem – dodaje prezes Grupy INCO.
Mężczyźni dzielą obowiązki lub są przekonani, że to robią!
Z raportu „Czy obowiązki domowe mają płeć?” wynika, że w niemal co drugim gospodarstwie domowym podział obowiązków rozkłada się równomiernie pomiędzy dorosłymi kobietami i mężczyznami (45 proc. wskazań). Podobny odsetek respondentów (44 proc.) twierdzi, że większość obowiązków bierze na siebie kobieta, natomiast w 4 proc. przypadków realizacja zadań domowych spoczywa głównie na mężczyznach.
Co ciekawe, gdy weźmiemy pod uwagę tylko odpowiedzi pań, to według nich z równym podziałem obowiązków mamy do czynienia tylko w co trzecim domu (33 proc.), natomiast w 59 proc. gospodarstw zadania są przede wszystkim na ich głowach. Mężczyźni częściej traktują troskę o dom jako wspólnotę obowiązków. 6 na 10 deklaruje, że w ich domach dzielą się obowiązkami z partnerkami lub żonami (60 proc.), a tylko co czwarty uważa, że to kobieta realizuje więcej zobowiązań (26 proc.).
Inaczej niż mama i tata
Kilkadziesiąt lat temu, w naszych domach rodzinnych, kobiety odpowiadały za większość zadań domowych. Przyznaje tak aż 66 proc. respondentów badania. Jedynie 22 proc. twierdzi, ze ich rodzice dzielili się po równo. Im starszy respondent tym częściej wskazał na większą rolę kobiet (47 proc. w grupie 18-24 lata i 66 proc. w grupie wiekowej 55+).
Jak twierdzi dr hab. Katarzyna Suwada, w ostatnich dekadach możemy zaobserwować wyraźne zmiany w podziale obowiązków domowych, które prowadzą do bardziej partnerskiego modelu życia rodzinnego. Mężczyźni bardziej angażują się w sferę domową i również kobiety są świadome, że nie odpowiadają samodzielnie za ten obszar. Widać to szczególnie w młodszych grupach wiekowych, w których więcej osób deklaruje wspólne wykonywanie obowiązków domowych niż w starszych grupach.
– Badanie Grupa INCO wskazuje na zmianę pokoleniową: dzisiaj kobiety i mężczyźni częściej dzielą się obowiązkami domowymi niż ich rodzice – mówi dr hab. Katarzyna Suwada, Adiunktka w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.
W rzeczywistości nadal panuje podział na prace damskie i męskie
Pranie, prasowanie, gotowanie i gruntowne porządki do zadania, które wykonują głównie panie. W 7 na 10 gospodarstw domowych to kobiety odpowiadają za pranie, w co czwartym obowiązek jest dzielony między domownikami, a tylko w przypadku 3 proc. domów przypada mężczyźnie. Prasowanie to zadanie pań w 64 proc. domów, w co czwartym prasują także panowie, a jedynie w 5 proc. to domena mężczyzn.
W ponad połowie polskich domów (54 proc.) posiłki przygotowują głównie kobiety, w 4 na 10 dzielą się tym z partnerem, a tylko w 6 proc. przypadków gotuje przede wszystkim mężczyzna. Gruntowne porządki pary częściej realizują wspólnie. Choć w ponad połowie (52 proc.) gospodarstw zajmują się nimi panie, to w 42 proc. zaangażowani są także panowie, a w 5 proc. ten obowiązek jest wyłącznie na głowach mężczyzn.
Panowie dominują w domach w przypadku zadań takich jak naprawa usterek, mycie samochodu i wynoszenie śmieci. W 77 proc. gospodarstw mężczyźni naprawiają to, co się popsuje, w co piątym ten obowiązek jest dzielony między domownikami, a w przypadku 3 proc. domów za tę czynność odpowiadają przede wszystkim kobiety.
Czystość samochodu to domena panów w 76 proc. przypadków, w co piątym domu obowiązek jest dzielony między domownikami, a w 4 proc. ta czynność przypada kobiecie. Jeśli chodzi o wynoszenie śmieci, to w blisko co drugim domu zajmują się tym przede wszystkim mężczyźni (45 proc.), ale w niewielu mniej gospodarstwach domowych (42 proc.) ten obowiązek jest dzielony między domownikami. W przypadku 12 proc. domów w tę czynność angażują się głównie panie.
– Podział na obowiązki typowo męskie, typowo kobiece i wspólne jest wyraźny. Do wspólnych obowiązków można z całą pewnością zaliczyć opiekę nad dziećmi i zajmowanie się zwierzętami. Wpisuje się to w zmieniające się modele męskości, w których ważne staje się uznanie opieki jako elementu męskiej tożsamości, a także nacisk na nawiązywanie relacji ze swoimi dziećmi – podsumowuje dr hab. Katarzyna Suwada,
–To potwierdza, że w polskim społeczeństwie jednak ciągle traktujemy sferę domową jako obszar odpowiedzialności kobiety, a nie mężczyzny – dodaje ekspertka.