To już koniec pieców gazowych i ogrzewania gazem, czy Unia Europejska zmusi nas do montowania pomp ciepła
REKLAMA
REKLAMA
- Unia Europejska przyspiesza terminy w dyrektywie budynkowej
- Koniec węgla, ropy i gazu do ogrzewania, są nowe terminy
- Będzie więcej dopłat do termomodernizacji i programów takich jak Czyste Powietrze
- Kto kupuje pompy ciepła już teraz
- Dyrektywa budynkowa: straty ciepła nie tylko w Polsce, ale w całej UE
Nowa unijna dyrektywa budynkowa oznacza zeroemisyjność wszystkich nowych budynków po 2030 r. Głosowanie w europarlamencie już w marcu.
REKLAMA
Unia Europejska przyspiesza terminy w dyrektywie budynkowej
REKLAMA
Kotły na paliwa stałe, a później także gazowe mają być zastępowane pompami ciepła. W Niemczech mogą stać się obowiązkowe już w tym roku. U naszych zachodnich sąsiadów w 2023 r. pomp ciepła sprzedano rekordowo dużo, o 50% więcej niż w 2022 r.
W styczniu podczas posiedzenia komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii Parlamentu Europejskiego zatwierdzono porozumienie dotyczące nowelizacji tzw. dyrektywy budynkowej (określającej charakterystykę energetyczną budynków - EPBD).
W marcu tego roku odbędzie się ostateczne głosowanie unijnego parlamentu w tej sprawie. Jeśli jego efekt będzie pozytywny, od 2030 roku w całej Unii Europejskiej nowe budynki będą musiały być zeroemisyjne. Na 2040 rok zaplanowano całkowite wycofanie kotłów na paliwa kopalne i ostateczny koniec subsydiowania kotłów na węgiel czy gaz. Będą je zastępować pompy ciepła.
Nowelizacja dyrektywy jest spójna ze strategią Polskiej transformacji energetycznej i renowacji budynków, co oznacza, że powinny zostać utrzymane rządowe programy wsparcia, jak Czyste powietrze czy Ciepłe mieszkanie. Po uruchomieniu środków z KPO w przyszłości można nawet oczekiwać kolejnych programów dofinansowania.
Koniec węgla, ropy i gazu do ogrzewania, są nowe terminy
REKLAMA
Wprowadzane przepisy mają ograniczyć emisję dwutlenku węgla. Żeby to osiągnąć konieczne jest przestawienie się na odnawialne źródła energii w budynkach. Obowiązkowy montaż instalacji fotowoltaicznych zacznie się od 2029 roku. Wiele firm w najbliższych latach będzie rozglądało się za efektywnymi systemami paneli PV + pompa ciepła. Takie urządzenia będą też instalowane w domach prywatnych.
Jak podkreśla mówi Dawid Pantera z Viessmann, równocześnie warto zwrócić uwagę, że przepisy nie zakładają przymusu modernizacji dla starszych gospodarstw domowych. Decydujący jednak będzie rachunek ekonomiczny. Nawet kilkudziesięcioletnie domy po termomodernizacji i zamontowaniu paneli fotowoltaicznych staną się łatwe do ogrzania i tanie w utrzymaniu przy wykorzystaniu pomp ciepła.
– Zainteresowanie tymi urządzeniami jest duże niezależnie od unijnych nakazów. Przy dotacjach sięgających kilkudziesięciu procent inwestycji, wiele osób ma niepowtarzalną być może szansę modernizacji swoich domów za niewielki procent środków z własnej kieszeni – mówi Dawid Pantera.
Będzie więcej dopłat do termomodernizacji i programów takich jak Czyste Powietrze
Wg danych Europejskiego Komitetu Regionów około 34 mln Europejczyków nie stać na ogrzanie domu w wystarczającym stopniu. Nie stać ich też więc na modernizację. Dlatego do wsparcia w tym zakresie domów najuboższych właścicieli będzie przeznaczony Społeczny Fundusz Klimatyczny. Do Polski w latach 2026-2032 na ten cel może trafić nawet 20 mld euro. Rodziny mieszkające w budynkach, które nie spełniają obecnych standardów energetycznych, prawdopodobnie będą mogły liczyć na 100 proc. dofinansowania renowacji.
Obecnie dostępne są także inne krajowe programy wsparcia jak np. Mój Prąd. W zakończonej już piątej edycji złożono w sumie blisko 91 tys. wniosków o dofinansowania - nie tylko instalacji fotowoltaicznych, ale również pomp ciepła, kolektorów słonecznych i magazynów energii.
W programie Czyste powietrze tylko w styczniu 2024 r. złożono 13 823 wnioski o dofinansowanie wymiany źródła ciepła. Najwięcej, bo aż 35,5% dotyczyło pomp ciepła.
W przypadku pompy powietrze/ powietrze można starać się o dofinansowanie 11 100 zł, przy urządzeniu powietrze/woda 31 500 zł (i 35 200 zł, jeśli ma podwyższone parametry efektywności), a przy gruntowej pompie o podwyższonej klasie efektywności nawet do 50 900 zł. Nowy nabór ruszy w kwietniu, większość wymagań pozostaje taka sama.
Kto kupuje pompy ciepła już teraz
Wg Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (European Heat Pump Association, EHPA) sprzedaż pomp ciepła w 2023 r. w 14 europejskich krajach, z których są już dostępne dane, wyniosła 2,64 mln sztuk. Była nieco niższa niż w rekordowym 2022 r. (wtedy najwięcej pomp ciepła kupiono we Francji i Włoszech), wcześniej rosła przez 10 lat z rzędu.
W 2023 r. większą sprzedaż pomp ciepła rok do roku, zanotowano w takich krajach jak Hiszpania, Holandia, Norwegia, Belgia, Portugalia, Wielka Brytania, a przede wszystkim w Niemczech. W tym kraju w ubiegłym roku (obok Francji) sprzedano najwięcej pomp ciepła. Niemieckie Stowarzyszenie Pomp Ciepła podało, że było to 356 tys. tych urządzeń. Po raz drugi z rzędu sprzedaż wzrosła w Niemczech o ponad 50 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Zdecydowanie najwięcej (205 tys.) urządzeń, w które zainwestowano to pompy ciepła typu powietrznego. W Niemczech wg planu rządu federalnego pompy ciepła mają być obowiązkowym standardem w budownictwie już od roku 2024.
W Polsce w ubiegłym roku sprzedano 124 tys. tych urządzeń (dane PORT PC), a rok wcześniej nawet 203 tys. sztuk.
– Popularność pomp ciepła w całej Europie świadczy o skuteczności i efektywności tego rozwiązania. W Polsce dominują wersje powietrze woda, które odpowiadają za około 90% sprzedaży – dodaje ekspert.
Nie każde urządzenie jest jednak tak samo efektywne. Cześć pomp docierających z Dalekiego Wschodu ma gorsze parametry energetyczne i emisji hałasu. Nawet jeśli mają certyfikaty, to ich wiarygodność jest wątpliwa.
– Zainwestowanie w takie urządzenie może w przyszłości oznaczać rozczarowanie, bo parametry zużycia energii będą odbiegały od deklarowanych. Tylko urządzenia zweryfikowane w niezależnych laboratoriach, o potwierdzonych wysokich parametrach, gwarantują bezawaryjną i efektywną pracę i są opłacalne nawet bez wsparcia instalacji fotowoltaicznej - mówi Dawid Pantera/
Dyrektywa budynkowa: straty ciepła nie tylko w Polsce, ale w całej UE
Wg danych Komisji Europejskiej 75 proc. obiektów jest nieefektywna energetycznie, a tylko 1% budynków rocznie jest poddawanych renowacji ukierunkowanej na oszczędność energii.
Budynki odpowiadają za 40% zużycia energii w UE oraz powodują emisję 36% gazów cieplarnianych całej wspólnoty.
Według Komisji 85-90% obiektów zbudowanych przed 2001 r. będzie wciąż w użytku w 2050 r., a większość z nich nie jest energooszczędna. W całej Unii Europejskiej gruntowne renowacje, czyli takie, które zmniejszają zużycie energii o przynajmniej 60%, przeprowadza się jedynie w 0,2% zasobów budowlanych rocznie. W niektórych regionach wskaźniki renowacji energetycznej są praktycznie zerowe.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.