Ekonomiści są coraz bardziej podzieleni w sprawie stóp procentowych dla złotego w 2024 roku. O ile wcześniej panowała powszechna opinia, że w skali całego roku nastąpi obniżka stóp o 0,50 lub 0,75 procent, o tyle teraz rośnie grono ekspertów uważających, że Rada Polityki Pieniężnej w 2024 roku nie obniży stóp ani razu i na poziomie ustalonym w październiku 2023 roku utrzymają się one przez kolejne miesiące bieżącego roku.
- Stopy procentowe dla złotego pójdą w dół dopiero w 2025 roku?
- Brak obniżek stóp: szansa na jeszcze mocniejszą pozycję złotego
- Brak obniżek stóp procentowych w 2024: konsekwencje dla konsumentów
Taka perspektywa z pewnością nie usatysfakcjonuje spłacających kredyty rozliczane w polskiej walucie, choć może ucieszyć wybierających się na długie weekendy i letnie urlopy zagranicę, bowiem na wysokich stopach zyskiwał będzie złoty, a euro i USD będą tańsze niż zwykle.
Stopy procentowe dla złotego pójdą w dół dopiero w 2025 roku?
– Pojawiła się perspektywa utrzymania stóp procentowych bez zmian. O tym dosyć wyraźnie komunikował szef RPP, prsor Glapiński – komentuje Michał Stajniak, CFA. Wicedyrektor Działu Analiz XTB
– Pomimo tego, że oczekuje on inflacji w celu w marcu, to podkreśla, że w drugiej połowie roku inflacja wyraźnie przyspieszy, co może dać podstawę do utrzymania stóp procentowych bez zmian. Jeśli jednak Fed zgodnie z zapowiedziami zacznie obniżać stopy procentowe w tym roku, czy może to otwierać drogę do znacznie mocniejszego złotego – zastanawia się analityk.
Michał Stajniak uważa, że już w tym momencie rynek znacznie zmniejszył swoje oczekiwania w stosunku do stóp procentowych w Polsce. W perspektywie sześciu miesięcy widzi szanse na jedynie jedną obniżkę stóp procentowych.
Z drugiej strony trudno oczekiwać, żeby RPP zdecydowała się na obniżkę w momencie, w
którym prognozy mówią o tym, że inflacja może mocno przyspieszyć w drugiej połowie roku. W najgorszym scenariuszu związanym z cenami administrowanymi inflacja może wzrosnąć nawet do 8%!
To oczywiście wymagałoby powrotu stawki VAT na żywność na poziomie 5% oraz odmrożenie cen energii. Chociaż scenariusz odbicia inflacji do 8% wydaje się ekstremalny, to jednak nieoderwany od rzeczywistości – wskazuje analityk XTB.
Brak obniżek stóp: szansa na jeszcze mocniejszą pozycję złotego
Michał Stajniak uważa, że wobec tego, jeśli stopy procentowe miałyby pozostać bez zmian (główna stopa na poziomie 5,75%), a w USA mielibyśmy doświadczyć 3 obniżek stóp procentowych (z obecnego poziomu 5,5% do 4,75%), potencjalnie otwiera się droga do dalszego wyraźnego umocnienia złotego.
Analityk uważa, że w takim wypadku w zasięgu byłyby średnie poziomy z lat 2016-2021, czyli okolice poziomu 3,70 zł za dolara! To ponad 30 gr mniej niż obecnie.
Czy ten scenariusz jest jednak realny? Warto pamiętać, że nadmierna inflacja wcale nie jest dobra dla gospodarki i kursu walutowego. Wobec tego, jeśli inflacja w USA spadałaby dalej, a w Polsce rosła, to nawet przy dużej różnicy w stopach procentowych, kurs niekoniecznie mógłby zawędrować na trzyletnie minima.
Po drugie, wysokie stopy procentowe powodują zmniejszenie konkurencyjności gospodarki i ograniczają sam wzrost gospodarczy. Polska gospodarka jest silna, ale znajduje się po bardzo słabym 2023 roku.
Z drugiej strony cały czas mamy relatywnie mocne dane z USA, a perspektywa niższych stóp procentowych mogłaby otworzyć perspektywę wyraźnego ożywienia gospodarczego w tym kraju.
Jak widać, perspektywa dalszego umocnienia złotego wcale nie jest taka jasna. Niemniej, jeśli aktywność gospodarcza w Polsce odbije, a inflacja ustabilizuje się w zakresie 4-6%, wtedy dalsze umocnienie naszej waluty wcale nie jest wykluczone – stwierdza na koniec Michał Stajniak.
Brak obniżek stóp procentowych w 2024: konsekwencje dla konsumentów
Mocny złoty to przede wszystkim dobra wiadomość dla wszystkich, którzy planują wydatki w walutach. Począwszy od spłacających kredyty hipoteczne we frankach szwajcarskich, przez planujących długie urlopy poza granicami kraju, po kupujących produkty importowane.
W tym ostatnim przypadku chodzi również o wydatki tak powszechne jak tankowanie samochodów osobowych w stacjach paliw, zakupy kawy czy owoców cytrusowych oraz ryb.
Gorzej to wygląda z perspektywy spłacających kredyty hipoteczne rozliczane z złotych – brak perspektyw dla obniżki stóp procentowych już przyhamował spadek wskaźnika WIBOR, który wpływa na wysokość rat odsetkowych od tych kredytów, przeważnie zmienianych co trzy albo co sześć miesięcy – w odniesieniu do aktualnych notowań WIBOR właśnie.
Natomiast oczywiście długoterminowa stabilizacja stóp procentowych na poziomie z października 2023 r. powstrzyma zapędy banków do obniżania oprocentowania lokat. Nie zmieni to oczywiście w żaden sposób istniejącego od lat stanu, że nawet najkorzystniejsze oferowane oprocentowanie nie gwarantuje nawet zachowania wartości kapitału – realnie lokaty przynoszą wciąż straty.
Tak będzie zwłaszcza jeśli inflacja wzrośnie do 8 proc., a oprocentowanie lokat pozostanie na obecnym poziomie czyli średnio 4-4,5 proc. rocznie, przy specjalnych ofertach nie przekraczających w krótkim czasie 7 proc. rocznie.