REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

60% więcej za wodę, 80% więcej za ścieki: w kolejnych miastach i gminach rekordowe podwyżki opłat zatwierdzone. Co się dzieje

Taryfy opłat za wodę i ścieki powinny być zatwierdzane raz na trzy lata, ale...
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Od kilku lat – momentu powołania centralnego regulatora, taryfy opłat za dostawę wody i odbiór ścieków przedsiębiorstwa wodne i kanalizacyjne muszą składać do spółki Wody Polskie. Wcześniej, podobnie jak to jest dalej z opłatami za śmieci, cenniki zatwierdzały Rady Gminy. Regulator starał się jak mógł hamować podwyżki opłat, aż firmy świadczące usługi w zakresie gospodarki wodnej znalazły się na progu bankructwa. Od jesieni więc nowe taryfy są już zatwierdzane bez zbędnej zwłoki.

Podwyżki są wysokie, rzędu 30-60 procent średnio, ale bywają jeszcze wyższe. Pociecha dla mieszkańców korzystających z sieci wodociągowych i kanalizacyjnych jest taka, ze taryfy ustalane są na trzy lata i w tym czasie nie można ich zmieniać. Niektóre firmy pomne doświadczeń z nagłym skokiem inflacji przygotowały cenniki z cenami kroczącymi – taryfa jest na trzy lata, ale przewiduje różne stawki opłat na kolejne lata.

REKLAMA

Nowe taryfy opłat za wodę i odbiór ścieków

REKLAMA

Taryfy cen za dostawę wody i odbiór ścieków zatwierdza Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie. Zgodnie z przepisami ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, taryfę cen za te usługi przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, którymi przeważnie są spółki z ograniczoną odpowiedzialnością należące do gmin, muszą zatwierdzać w Wodach Polskich, które są podobnym regulatorem rynku dla konsumentów jak np. URE w zakresie taryf na energię elektryczną i gaz dla gospodarstw domowych.

W przeciwieństwie jednak do prądu i gazu ceny wody i odprowadzania ścieków ustalane są na trzy lata a nie na rok. W warunkach stabilnych rynków nie było z tym problemu, bo prognozę ewentualnych zmian w kosztach ustalić nie jet trudno. Wszytko jednak skomplikowało się wskutek inflacji a wcześniej pandemii.

Przepisy w wyjątkowych przypadkach pozwalają na skrócenie trzyletniego okresu obowiązywania stałych cen i zgłoszenia nowej taryfy do Wód Polskich – znów na trzy lata, ale liczone od nowa.

Od początku 2021 r. do połowy 2023 r.  z tej furtki skorzystało już  ponad 1,1. tys. przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych. To dużo, zważywszy, że wszystkich gmin w Polsce jest niespełna 2,5 tys., a na ich terenie przeważnie działa jedna firma z tej branży.
Na dodatek zaś regulator rynku jak mógł hamował te inicjatywy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po wyborach jednak sytuacja się zmieniła i o ile przedtem cenniki z 60-procentowym wzrostem cen opłat za wodę i odbiór ścieków były niemal od razu odrzucane, teraz zyskują zatwierdzenie.

W efekcie, jak informuje Portal Samorządowy w kilku śląskich miastach (Bytom, Mysłowice, Świerklaniec) mieszkańcy muszą już płacić w sumie ponad 20 zł miesięcznie od osoby za dostawę wody i odbiór ścieków.

Taryfy z podwyżkami opłat za wodę i odbiór ścieków zatwierdzane są po kolei dla wszystkich miast i gmin

Podwyżki, które poprzednio były przez Wody Polskie akceptowane wynosiły średnio 20 procent (duże miasta) i 30 procent (mniejsze miejscowości).
Nie zadowalały one jednak działających w tamtych gminach przedsiębiorstw wodno kanalizacyjnych.

REKLAMA

Mimo nawet 30-procentowego wzrostu cen za usługi spółki wodne wskazują, że są w coraz gorszej kondycji, a zrzeszająca je Izba Gospodarcza Wodociągi Polskie grozi wodnym blackoutem w całej Polsce gdy spółki jedna po drugiej zaczną upadać.

Już teraz gminy, które na to stać w sytuacji braku zgody na nowe taryfy decydują się na dopłacanie do usług wodno-kanalizacyjnych dla swoich mieszkańców z budżetu, ale to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę.

Tym bardziej, że środki z podwyżek lub dotacji ledwie pokrywają bieżące koszty działalności. Tymczasem spółki z tej branży muszą sporo inwestować, by dostosowywać się do coraz ostrzejszym wymogów środowiskowych, a od dwóch-trzech lat praktycznie nie inwestują, bo nie mają z czego, ani nie ryzykują kredytów, których nie będą mogły spłacić.

Stąd taryfy obecnie zatwierdzane zakładają podwyżki opłat za wodę  rzędu nawet 60 proc. A za ścieki 80 proc.
Nowe opłaty miesięczne na 1 mieszkańca sięgają za wodę 6-8 zł, a za odprowadzanie ścieków 8-10 zł.

Taryfy opłat za wodę i ścieki: będą zmiany w prawie?

W tej sytuacji gminy i spółki wodne od początku 2023 r. mocno naciskały na zmiany w prawie – żądając, by najlepiej powróciły przepisy sprzed powstania Państwowego Gospodarstwa Wody Polskie, kiedy to cenniki ustalały rady gmin.
Ale jak słychać nieoficjalnie, większość samorządowców zadowoli wprowadzeniem rocznych okresów na stałe ceny opłat za wodę i odprowadzanie ścieków – na wzór regulacji odnośnie taryf na prąd i gaz dla gospodarstw domowych.

W okresie niskiej inflacji i sporej stabilizacji kosztów, że względu na złożoność procedur – liczba przedsiębiorstw wodno-kanalizacyjnych jest nieporównywalnie większa niż dostarczających energię elektryczną czy gaz – cykle trzyletnie dla nowych taryf wydawały się racjonalne. Tak zresztą było gdy zmieniano prawo. Teraz jest jednak zupełnie inaczej i pewnie zmiany w prawie dostosowujące procedurę taryfikowania cen wody i ścieków są nieuchronne.
Jednak żadne zmiany w prawie nie powstrzymają procesu rosnących cen przy coraz wyższych kosztach, jakie spółki mają nie ze swojej przecież winy, choć na pewno mogą je zracjonalizować.

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Infor.pl
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy 22.12.2024 r. to niedziela handlowa, handel bez zakazu, zakupy w Lidlu i Biedronce, w galeriach, wszystkie sklepy otwarte czy tylko Żabka

Tak, dziś 22 grudnia 2024 roku jest niedziela handlowa. I to chyba najbardziej handlowa ze wszystkich niedziel w roku. Chyba praktycznie każdy Polak ma w planach 22.12.2024 mniejsze lub większe zakupy. To ostatnia wszak niedziela przed Bożym Narodzeniem i ostatnia okazja na kompleksowe zakupy - od produktów na wigilijny i świąteczny stół po przezenty pod choinkę.

Równy wiek emerytalny dla kobiet i mężczyzn w Polsce. Profesor z SGH: to absolutna konieczność; minimum 65 lat. Większość państw Europy to zrozumiała

Jaki wpływ zmiany demograficzne wywrą na życie Polaków, wyjaśniała w rozmowie z Polską Agencją Prasową dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej prof. Agnieszka Chłoń-Domińczak. Jej zdaniem zrównanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn to absolutna konieczność. A rozwój sztucznej inteligencji i praca cudzoziemców mogą pomóc w utrzymaniu stabilnego rynku pracy.

Jest specustawa przeliczeniowa dla emerytów i ZUS w sprawie emerytur czerwcowych. Projekt czeka w Sejmie na szybkie uchwalenie, ale nie rządowy lecz obywatelski

Czas oczekiwania emerytów na przeliczenie emerytur czerwcowych można maksymalnie skrócić. W sejmie jest poselski projekt specustawy, a 27 grudnia kończą się jego regulaminowe konsultacje społeczne. Po tym terminie droga do uchwalenia i zastosowania ustawy przeliczeniowej jest najkrótsza.

To już koniec takich kominków na drewno. Zapadł wyrok na trzaskający w domach ogień

Z tym, że mamy pospolite ruszenie w sprawie likwidacji pieców węglowych, zdążyliśmy się już oswoić. Pytanie, czy ten sam los czeka kominki na drewno? Czarne chmury zawisły nad trzaskającym w domu ogniem w województwie dolnośląskim. Dlaczego? Bo samorząd nie zamierza łagodzić przepisów ustawy antysmogowej. Jakie mogą być tego konsekwencje? 

REKLAMA

Zakaz handlu w niedzielę: w 2025 roku rewolucji nie będzie, a jeśli to w stronę ograniczeń handlu w sobotę zamiast dodania niedziel handlowych

Miało być przywrócenie handlu w niedziele. Na razie zmiany sprowadziły się do dodania trzeciej niedzieli handlowe w grudniu. W sumie jest ich więc w roku osiem zamiast siedmiu. Tymczasem nadciąga czterodniowy tydzień pracy i sklepy mogą być zamykane nie tylko na niedziele, ale na całe soboty, a piątki - handlowe tylko w ograniczonych godzinach.

Rewolucyjne zmiany w uldze mieszkaniowej? Nie uwierzycie że to można odliczyć od podatku

Czy pieniądze wydane na suszarkę otworzyły drogę do nowej ulgi podatkowej? Okazuje się, że tego rodzaju zakup może pomóc w uniknięciu płacenia podatku PIT po sprzedaży nieruchomości. Jak to możliwe? Doprowadził do tego… kobiecy upór. 

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej

Nie będzie Centralnej Informacji Emerytalnej (CIE). Zdaniem resortu cyfryzacji, CIE nie przyniesie oczekiwanych korzyści. Jest projekt ustawy. Czy brak CIE zmieni stan bieżący w zakresie informacji emerytalnej?

Renta wdowia – ile wynosi [obliczenia]. Różne przykłady świadczeń w zbiegu

W dniu 1 stycznia 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które dadzą prawo do tzw. renty wdowiej.  Chodzi o możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej (nie tylko tej wypłacanej przez ZUS) z innym świadczeniem wypłacanym przez ZUS, np. emeryturą, rentą. Od tego dnia będzie można składać wnioski o to świadczenie ale wypłata nastąpi najwcześniej od 1 lipca przyszłego roku. Ile wyniesie renta wdowia i jak oblicza to świadczenie ZUS?

REKLAMA

Renta wdowia od A do Z: limit, wysokość, warunki, wniosek, terminy, przepisy, zasady przyznania i wypłaty

Z początkiem 2025 roku wejdą w życie nowe przepisy ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, które dadzą prawo do tzw. renty wdowiej. Chodzi o możliwość łączenia wypłaty renty rodzinnej (nie tylko tej wypłacanej przez ZUS) z innym świadczeniem wypłacanym przez ZUS, np. emeryturą, rentą. Ile wyniesie renta wdowia i jak oblicza to świadczenie ZUS?

Szokuje liczba rannych. 200 osób w tym 40 tak, że trzeba się martwić. Magdeburg o ofiarach ataku na jarmarku bożonarodzeniowym

Do zamachu doszło kilka minut po godzinie 19. Napastnik wjechał w tłum ludzi, którzy przyszli na jarmark bożonarodzeniowy. Według lokalnej policji funkcjonariuszom udało się zatrzymać napastnika. Na miejsce tragedii udał się premier rządu Saksonii-Anhalt, Reiner Haseloff. W nocy były sprzeczne informacje o liczbie zabitych - od 2 do 11. Po weryfikacji nocnych informacji są już dostępne informacje bliższe rzeczywistości. W artykule prezentujemy depesze agencyjne za okres ostatnich kilkudziesięciu godzin. Artykuł aktualizujemy na bieżąco.

REKLAMA