REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Ze zjawiskiem nieterminowych płatności zmaga się także Unia Europejska. Jedną z najnowszych propozycji Komisji Europejskiej w tym zakresie jest ograniczenie dopuszczalnych terminów płatności do 30 dni i obligatoryjne kary za opóźnienia. Dyrektywa o takich założeniach ma przede wszystkim chronić małe firmy przed niekorzystnymi działania ze strony dużych podmiotów. Zmiany polskiej ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom transakcjach płatniczych, które weszły w życie w 2023 roku miały również poprawić skuteczność zwalczania zatorów płatniczych. Po tych zmianch widać postęp w zakresie wielkości i liczby kar nałożonych przez UOKiK. Ale nie spełniły oczekiwań zmiany w zakresie korzystania z cesji wierzytelności.
Zatory płatnicze to utrapienie trzech na cztery firmy z sektora MŚP. Między innymi ten problem doprowadził do upadłości 408 podmiotów w 2023 r. Weryfikacji kontrahentów dokonuje ok. 61% firm.
Zatory płatnicze to istotny problem polskiej gospodarki. Duże przedsiębiorstwa często przetrzymują pieniądze należne małym firmom. To zagraża ich płynności, a nawet istnieniu. UOKiK w 2023 roku wobec 34 firm wydał decyzje w sprawie zatorów płatniczych. Nie wszystkie zakończyły się karami, ale najwyższa wyniosła 7,5 mln zł. Firm z siedmiocyfrowymi kwotami kar było 8. Łączna suma to ponad 24 mln zł. Kara UOKiK to nie wszystko, co grozi opóźniającym płatności. Straty wizerunkowe mogą być równie dotkliwe. Firma znana z zaległości w regulowaniu faktur nie jest kontrahentem pierwszego wyboru dla małych podwykonawców. Ustawa o karaniu za zatory obowiązuje od grudnia 2022 roku. Zaostrzenie przepisów zapowiada Komisja Europejska, być może z zakazem terminów dłuższych niż 30 dni.
Przedstawiciele mikro-, małych i średnich firm zgodnie przyznają, że 2024 rok to nie będzie sielanka. Choć obaw jest wiele, to na pierwszy plan wybijają się te związane z kosztami prowadzenia działalności.
REKLAMA
Rok 2023 w annałach gospodarczych nie zapisze się dobrze. Rekordowa inflacja, rosnące ceny energii i paliw oraz wysokie oprocentowanie kredytów sprawiły, że zarówno życie przeciętnego konsumenta, jak i funkcjonowanie wielu firm było niezwykle trudne. A jak będzie w rozpoczynającym się 2024 roku?
Zatory płatnicze. Czy nowelizacja przepisów o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych ukróci bezkarność dłużników? Czy interesy sektora małych i średnich przedsiębiorstw będą wreszcie zabezpieczone?
W artykule przedstawione zostają wnioski dotyczące ujęcia kwoty należności głównej, odsetek ustawowych i zwrotu kosztów sądowych w podstawie opodatkowania. Krajowa Informacja Skarbowa stwierdziła, że należność główna powinna zostać ujęta w podstawie opodatkowania za rok 2021, natomiast odsetki ustawowe i zwrot kosztów sądowych powinny zostać ujęte w podstawie w dacie ich otrzymania, czyli w maju 2022 roku.
Brak możliwości dalszego rozwoju przedsiębiorstwa, dodatkowe środki i czas wydawane na odzyskanie należnych pieniędzy, brak regularnych dochodów, które można byłoby przeznaczyć na zatrudnienie nowych pracowników czy opracowanie nowej gamy produktów.
REKLAMA
66 proc. mikro-, małych i średnich firm, które dotychczas dostawały pieniądze od kontrahentów na czas, otrzymuje je z opóźnieniem, a 74 proc. wskazuje, że partnerzy proszą ich o możliwość spłaty należności w ratach – wynika z badania „Przeterminowanie faktur w polskich przedsiębiorstwach”.
Problem zatorów płatniczych rozwiązać może technologia OCS (Online Collection Services)
Niemal co druga mikro-, mała i średnia firma przyznaje, że przynajmniej raz nie zapłaciła kontrahentom w terminie – wynika z badania „Rzetelność w biznesie”. Ponad połowa takich wskazań pochodzi od właścicieli firm handlowych i mikroprzedsiębiorstw zatrudniających do 9 osób.
Ponad 88 proc. firm w Polsce skarży się, że ich kontrahenci nie regulują swoich należności w terminie, a na płatności opóźnione o co najmniej miesiąc czeka już ponad 60 proc. przedsiębiorstw. Czy problemu zatorów płatniczych można się pozbyć przy pomocy rozwiązań informatycznych?
Zatory płatnicze są barierą w prowadzeniu działalności gospodarcze dla 68 proc. przedsiębiorstw. Co piąta firma nie płaci kontrahentom w terminie, bo sama nie dostaje zapłaty od swoich dłużników. Takie są wyniki badania „Przeterminowanie faktur w polskich przedsiębiorstwach”.
REKLAMA