W naszej firmie właśnie zakończyła się kontrola ZUS. Inspektor zakwestionował kilkadziesiąt umów o dzieło, wskazując, że w ich treści przedmiot umowy nie został precyzyjnie określony, a to oznacza, że była to umowa „starannego działania”, a nie „umowa rezultatu”. W związku z zamianą umów o dzieło na umowy zlecenia ustalono zaległość składkową na ponad 130 tys. zł. Jakie mamy możliwości, aby podważyć ustalenia ZUS?
Zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. W przypadku, gdy zajdzie któraś z przesłanek utraty prawa do zasiłku, a ubezpieczony jest niezdolny do pracy przez dłuższy okres objęty kilkoma zwolnieniami lekarskimi, ZUS często wydaje decyzje pozbawiające prawa do zasiłku za cały okres zasiłkowy (objęty kilkoma zwolnieniami lekarskimi), tymczasem jest to sprzeczne z literalnym brzmieniem ww. przepisu art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej.
Problem: Nasza jednostka (szkoła) zatrudnia od 1 stycznia 2016 r. pracownika obsługi z wynagrodzeniem zasadniczym w kwocie 1371,00 zł, premią w wysokości 15% wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatkiem stażowym w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego. Premia jest pomniejszana za czas choroby. Pracownik w miesiącu choroby otrzymuje taką samą wysokość dodatku stażowego jak w miesiącu, w którym absencja nie wystąpiła. W związku z nieosiąganiem w 2017 r. kwoty minimalnego wynagrodzenia co miesiąc wpłacany był pracownikowi dodatek wyrównawczy w wysokości 149,15 zł. Pracownik zachorował po raz pierwszy w styczniu 2018 r. Czy ustalając podstawę wynagrodzenia chorobowego, należy uwzględnić także wypłacany w 2017 r. dodatek wyrównawczy? W styczniu 2018 r. pracownik otrzymał również trzynastkę za 2017 r. w kwocie 1887,84 zł.