Wybory prezydenckie w roku 2005 stały pod znakiem zapytania. Zgodnie z polskim prawem urzędujący prezydent Aleksander Kwaśniewski nie mógł ponownie ubiegać się o reelekcję. To zachęciło do startu w wyborach duża liczbę kandydatów. W mediach pojawiały się spekulacje na temat kandydatury dziennikarza Tomasza Lisa czy żony prezydenta Jolanty Kwaśniewskiej.