Sezon chorobowy w pełni, a próbując dodzwonić się do przychodni podstawowej opieki zdrowotnej (POZ) nierzadko trzeba odczekać dobrych kilkanaście do kilkudziesięciu minut w długiej kolejce oczekujących osób, które również chcą zarejestrować się do lekarza. Jak już wreszcie uda się dodzwonić do rejestracji – często można usłyszeć w słuchawce, że w tym dniu lekarz nie ma już wolnych terminów i należy ponownie zgłosić się w dniu jutrzejszym. Takie postępowanie przychodni jest niezgodne z przepisami prawa. Co zrobić, jeżeli doświadczymy go na „własnej skórze”?