REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Ministerstwo Klimatu i Środowiska wydało komunikat na temat projektu nowelizacji ustawy dotyczącej OZE. Resort wskazał, że odległość wiatraków od zabudowy będzie wynosić nie 300, a 500 m. i będzie ona określona w projekcie nowelizacji ustawy o inwestycjach w elektrownie wiatrowe.
Projektu ustawy wiatrakowej już wkrótce ma powrócić do Sejmu. "Termin do końca czerwca jest aktualny. Projekt zyskał już akceptację kierownictwa ministerstwa, niebawem trafi do konsultacji międzyresortowych - powiedział w wywiadzie dla dzisiejszego wydania "Dziennika Gazety Prawnej" wiceminister klimatu i środowiska Miłosz Motyka.
Wielkie kontrowersje oraz emocje budzi tzw. ustawa wiatrakowa. Wyjaśniamy o co dokładnie chodzi. Posłowie PiS stawiają szereg zarzutów proponowanym przez posłów Polski 2050-Trzeciej Drogi i Koalicji Obywatelskiej przepisom. Chodzi przede wszystkim o zmniejszenie odległości elektrowni wiatrowych od zabudowań mieszkalnych oraz o stworzenie możliwości wywłaszczeń czy szybszego odrolnienia gruntów pod budowę tych elektrowni. Intencje były dobre, popełniono błędy w komunikacji, w wytłumaczeniu, o co dokładnie chodzi - powiedział 4 grudnia 2023 r. w Polsat News marszałek Sejmu Szymon Hołownia. "Ludzie nie mogą mieć wątpliwości, że nie będzie wiatraków w parkach narodowych, że nikt nie chce stawiać im wiatraków 300 metrów od domu" - dodał.
Zmian w ustawie wiatrakowej w Sejmie. "Choć dostrzegamy konieczność przyspieszenia w Polsce inwestycji w niskoemisyjne źródła energii, dziś apelujemy do posłów o refleksję i należytą staranność w procesie konsultowania i stanowienia prawa" – napisano w stanowisku ZPP nt. projektowanych zmian w ustawie wiatrakowej.
REKLAMA
Tematyka przydomowych wiatraków (czyli masztów służących do wytwarzania energii elektrycznej z energii wiatru – nowy typ inwestycji OZE w ujęciu prawa budowlanego), była ożywiona jeszcze na samym początku 2023 r. To wówczas pojawił się projekt nowelizacji ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 2023 r. poz. 682) – dalej „pr. bud.”. Niestety w chwili obecnej prace nad tym projektem siłą rzeczy zostały wstrzymane i raczej trudno jest spodziewać się ich wznowienia. Szkoda, gdyż przydomowe wiatraki połączone z uproszczoną procedurą zgłoszeniową, mogły okazać się właściwym kierunkiem działania na drodze ku zwiększeniu atrakcyjności zielonej energii w gospodarstwach domowych.
Nowela ustawy wiatrakowej została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę w poniedziałek 13 marca. Zmianie uległa minimalna odległość turbin wiatrowych od zabudowań. Do tej pory obowiązywała tzw. reguła 10H, czyli dziesięciokrotność maksymalnej wysokości turbiny. Po wejściu w życie nowelizacji będzie to min. 700 metrów.
Sejm wznowił obrady w czwartek o godz. 9; zaplanowano m.in. pytania w sprawach bieżących i informację dotyczącą PPK. Po południu odbędą się głosowania m.in. nad stanowiskami Senatu wobec nowelizacji Kodeksu wyborczego oraz tzw. ustawy wiatrakowej.
REKLAMA
Osiem projektów ustaw dotyczących lokalizacji lądowych farm wiatrowych: jeden rządowy, pięć – poselskich, a dwa – autorstwa Senatu ma być w pierwszym czytaniu rozpatrzonych przez połączone komisje sejmowe we wtorek, 24 stycznia. Jednym z nich jest projekt rządowy, który ma zliberalizować tzw. zasadę 10 H.
REKLAMA