Rząd zakłada, że wpłaty z tytułu podatku bankowego, który zacznie obowiązywać od 1 lutego br., wyniosą około 6 mld zł. Podatek bankowy to proste i skuteczne narzędzie polityki fiskalnej rządu - mówi dr Mariusz Andrzejewski. Podkreśla, że na pewno banki będą szukały sposobu na tzw. optymalizację podatkową w zakresie podatku bankowego, ale wydaje się, że nie będzie to takie łatwe jak w przypadku podatku CIT.
Common Reporting Standard, czyli globalny standard wymiany informacji w dziedzinie opodatkowania, będzie obowiązywał najpóźniej od 2018 roku we wszystkich państwach Unii Europejskiej, w tym tych zrzeszonych w ramach Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju - OECD. Polska jest jednym z tzw. Early Adopters, czyli krajów – stron wielostronnego porozumienia, podpisanego przy okazji corocznego spotkania Global Forum on Transparency and Exchange of Tax Information w Berlinie, które zobowiązały się do priorytetowego wdrożenia nowych standardów wymiany informacji od 2017 roku.
Podatników obowiązuje zasada, że mogą odliczać VAT od zakupów, które są związane ze sprzedażą opodatkowaną. Zasada ta nie uległa zmianie. Ustawodawca wprowadził natomiast do ustawy o VAT, obok funkcjonującej od dawna proporcji, tzw. preproporcję, która pozwala ustalić, jaka część VAT naliczonego jest związana ze sprzedażą podlegającą VAT, gdy podatnik wykonuje również czynności, które nie stanowią działalności według ustawy o VAT. Dla podatników jest to nowość.
Prawie dwie trzecie firm, które wzięły udział w sondażu przeprowadzonym przez Business Centre Club, przewiduje, że w 2016 r. koszty prowadzonej przez nie działalności wzrosną. Więcej firm niż w roku ubiegłym, bo aż 65,5 proc., przewiduje w tym roku wzrost obciążeń podatkowych.
Ustawa o podatku od niektórych instytucji finansowych została przyjęta 29 grudnia 2015 przez Sejm i choć Senat wprowadził do ustawy kilkanaście poprawek wszystko wskazuje na to, że od lutego br. zacznie obowiązywać. Banki, firmy ubezpieczeniowe, SKOKi i firmy pożyczkowe zostaną obłożone tzw. podatkiem bankowym, wynoszącym rocznie 0,44 procent wartości ich aktywów, ta nowa danina ma przynieść budżetowi państwa roczne wpływy na poziomie 55 mld zł potrzebne na sfinansowanie obiecanych przez rząd programów socjalnych.
Kilka miesięcy temu ZUS wydał ostrzeżenie związane z możliwymi konsekwencjami wykorzystania outsourcingu pracowniczego w działalności gospodarczej. Powstające w ostatnim czasie, dość licznie, na polskim rynku firmy, proponują innym uczestnikom rynku przejęcie ich pracowników w ramach tzw. umowy outsourcingowej, oferując w zamian wiele korzyści, z realnymi oszczędnościami finansowymi na czele. Tyle oferta. A jak jest w rzeczywistości?
Zgodnie z ustawą o podatku od niektórych instytucji finansowych, od lutego 2016 r. opodatkowaniem zostaną objęte banki (krajowe, oddziały banków zagranicznych, oddziały instytucji kredytowych), zakłady ubezpieczeń i reasekuracji, spółdzielcze kasy oszczędnościowo-kredytowe oraz firmy pożyczkowe. Jak ocenia mec. Piotr Czublun, zmiany, mimo że zasadniczo idą w dobrym kierunku, jednak nie rozwiązują większości problemów, jakie dla branży ubezpieczeniowej może przynieść nowy podatek.
Jeszcze do końca 2015 roku, jeśli przedsiębiorca zakupi prawa np. do pionierskich badań i prac rozwojowych, najświeższego specjalistycznego systemu IT, patentu czy licencji – dokładniej, do wiedzy technologicznej obecnej na rynku krócej nić 5 lat – w rocznej deklaracji podatkowej za 2015 r. będzie mógł odliczyć od dochodu do 50 proc. poniesionych na takie prawa wydatków. Od 1 stycznia 2016 r. przywilej ten ulega poważnej zmianie, dotychczasowa ulga na nowe technologie przekształca się bowiem w ulgę badawczo-rozwojową (B+R).
Podatnicy, którzy podlegają opodatkowaniu ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, są obowiązani do sporządzania spisu z natury towarów handlowych, materiałów (surowców) podstawowych i pomocniczych, półwyrobów, produkcji w toku, wyrobów gotowych, braków i odpadków, na dzień zaprowadzenia ewidencji oraz na koniec każdego roku podatkowego.
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w dniu 22 października 2015 r. wydał orzeczenie, które może okazać się bardzo ważne dla podatników, którym organy podatkowe podważyły prawo do odliczenia podatku VAT. Trybunał uznał, że organy podatkowe nie mogą w sposób generalny wymagać, żeby podatnik badał, czy wystawca faktury za towary lub usługi, których odliczenie ma dotyczyć, dysponuje danymi towarami i czy jest w stanie je dostarczyć oraz czy wywiązuje się z obowiązku złożenia deklaracji i zapłaty podatku VAT, w celu upewnienia się, że podmioty działające na wcześniejszych etapach obrotu nie dopuszczają się nieprawidłowości lub przestępstwa, albo żeby podatnik ten posiadał potwierdzające to dokumenty.