Zatrudniliśmy od 14 maja 2012 r. na 3/4 etatu pracownika, który podjął u nas swoją pierwszą pracę. Wiemy, że nabywa on prawo do urlopu wypoczynkowego po przepracowaniu każdego miesiąca. Czy w związku z tym, że pracownik pracuje na niepełny etat, wymiar tego urlopu powinniśmy po przepracowaniu każdego miesiąca zaokrąglać, czy nie trzeba tego robić, ponieważ jest to pierwsza praca pracownika?
Jednemu z naszych pracowników udzieliliśmy urlopu wypoczynkowego na okres od 11 do 24 czerwca br. Pracownik jest zatrudniony w podstawowym systemie czasu pracy i świadczy pracę od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00. 13 czerwca po południu awarii uległ komputerowy system bazy danych naszych klientów uniemożliwiający pracę działu sprzedaży. W związku z tym zdecydowaliśmy się wezwać pracownika do pracy w celu usunięcia awarii (jest to jedyny pracownik, który zajmuje się naprawą usterek systemów informatycznych w naszej firmie). Pracownik odebrał telefon służbowy (okazało się, że nigdzie nie wyjechał) i stawił się w pracy 14 czerwca rano. Przewidywaliśmy, że naprawa systemu zajmie cały dzień, jednak usunięcie awarii zajęło pracownikowi tylko 3 godziny (od 8:00 do 11:00). Pracownik jest wynagradzany stawką godzinową 17,20 zł i otrzymuje dodatek funkcyjny w wysokości 380 zł. Czy postąpiliśmy właściwie, odwołując pracownika z urlopu? Jakie wynagrodzenie powinniśmy mu wypłacić za przepracowane godziny? Czy w zamian za pracę możemy mu udzielić urlopu na część dnia w innym terminie?
Plaża, hotel, rodzina, restauracje, bazary i pamiątki – wszędzie tam wydajemy pieniądze w czasie urlopu. Nieplanowane wydatki, zachcianki to nieodłączna część odpoczynku. Nie zawsze jest pod ręką gotówka, lecz gdy mamy kartę kredytową możemy pozwolić sobie na odrobinę szaleństwa. Czy jest to korzystne?
Odpoczywamy, aby przywrócić organizmowi równowagę – zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Umiejętność odpoczywania w świecie, w którym tylko co trzeci pracownik nie zabiera na urlop służbowego telefonu i komputera, to bezcenna umiejętność. Chroni przed zaburzeniami depresyjnymi, problemami zdrowotnymi, przedwczesnym wypaleniem i chorobami wynikającymi z pracoholizmu. Nie ma jednak jednej recepty na idealny relaks. Sposób odpoczynku zależy od wielu czynników, w tym od rodzaju wykonywanej pracy, stylu życia, osobistych potrzeb i rodzaju okresowych przeciążeń fizycznych i psychicznych.
Zatrudniliśmy pracownika, który przedstawił nam na piśmie zeznania trzech osób złożone przed notariuszem, poświadczające, że w okresie od 1 stycznia 1965 r. do 31 grudnia 1971 r. wykonywał on pracę w gospodarstwie rolnym (pracownik miał wówczas ukończone 16 lat) o łącznej powierzchni 0,5 ha, prowadzonym przez jego rodziców. Nie uzyskał bowiem z urzędu gminy zaświadczenia, które by to potwierdzało. Od 1 stycznia 1972 r. pracownik jest właścicielem tego gospodarstwa (przejął je na podstawie umowy dożywocia) i prowadzi je wraz z małżonką (przedstawił nam potwierdzający to akt notarialny). Czy okres wykonywania pracy w gospodarstwie rodziców powinniśmy mu wliczyć do stażu pracy, od którego zależy wymiar urlopu wypoczynkowego? Czy zeznania świadków i akt notarialny są wystarczającym dowodem, na podstawie którego musimy uznać, że spełnia on warunki do zaliczenia tego okresu do stażu pracy?