REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Szymon Kluka, rolnik, hodowca trzody chlewnej z Grodziska k. Łodzi ma zapłacić ok. 120 tys. zł sąsiadom, którzy przed sądem poskarżyli się na nieprzyjemne zapachy docierające do ich posesji z jego chlewni. Taki wyrok wydał we wrześniu 2024 r. Sąd Apelacyjny w Łodzi, o czym pierwszy poinformował portal farmer.pl. Wieś jest miejscem produkcji rolnej i rolnik, który hoduje zwierzęta, nie może płacić odszkodowania za nieprzyjemne zapachy - ocenił minister rolnictwa Czesław Siekierski komentując ten wyrok. Zapowiedział przygotowanie przepisów prawnych "na szczeblu krajowym", które zapobiegną takim sytuacjom w przyszłości. W dniu 26 września 2024 r. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi skierowało pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich, z prośbą o skorzystanie z prawa złożenia skargi nadzwyczajnej do Sądu Najwyższego. W dniu 5 listopada 2024 r. MRiRW poinformowało o rozpoczęciu prac nad nowymi przepisami dotyczącymi rozdzielenia funkcji mieszkalnej od produkcyjnej wsi.
Na obecnym etapie prac nad projektem ustawy o minimalnej odległości dla planowanego przedsięwzięcia w sektorze rolnictwa, którego funkcjonowanie może wiązać się z ryzykiem powstawania uciążliwości zapachowej (tzw. ustawa odorowa, zwana też "antyodorową"), nie jest możliwe wejście w życie przedmiotowej regulacji od dnia 1 stycznia 2023 r. Taką informację przekazała 6 grudnia 2022 r. Małgorzata Golińska, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska - w odpowiedzi na interpelację poselską. Zdaniem ministra klimatu i środowiska nie jest obecnie możliwe jest jednoznaczne stwierdzenie kiedy projekt zostanie przekazany do prac parlamentarnych.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA