W ciągu kilku tygodni inwazja na Ukrainę zmieniła kształt światowej gospodarki, ale to tylko przedsmak globalnego kryzysu, który może wybuchnąć w Azji. Unia Europejska jest uzależniona od Chin i pomimo wielu pandemicznych deklaracji firmy z Europy, ale także z USA, nie myślą o wyprowadzaniu operacji z Państwa Środka. Skala powiązań jest tak ogromna, że w regionie samego Szanghaju jest więcej dostawców dla europejskich przedsiębiorstw niż wszystkich podwykonawców zlokalizowanych w Rosji i Ukrainie. Wojna wywołała szok i zmusza firmy do przeprowadzek, a wiele z nich chce zakotwiczyć w Polsce. Oprócz położenia, mamy do zaoferowania sporo innych atutów, zwłaszcza na sektorze logistycznym.
Ukraina już w czerwcu 2022 roku, podczas zaplanowanego posiedzenia Rady Europejskiej, spodziewa się uzyskać status kraju kandydującego do UE. – Proces wstępowania przez Ukrainę do wspólnoty europejskiej – czy to w wymiarze UE, czy wspólnoty euroatlantyckiej, tej obronnej – jest procesem, na którym Polska skorzysta w sposób szczególny – ocenia senator Krzysztof Kwiatkowski. Jak podkreśla, dzięki akcesji Ukrainy poprawi się polskie bezpieczeństwo, także w wymiarze militarnym, a Polska zyska też m.in. jako kraj tranzytowy, przez który będzie przepływać unijno-ukraiński handel. Nie do przecenienia jest też rola, jaką polskie firmy mogą w przyszłości odegrać w odbudowie tamtejszej gospodarki z wojennych zniszczeń.
Hotele bez dzieci. Destynacje „children free”. Są świetną propozycją nie tylko dla szukających spokoju seniorów, czy możliwości koncentracji twórców i biznesmenów, ale właśnie dla rodziców, którzy jak wszyscy inni zasługują na chwilę wytchnienia. W ostatnich latach na całym świecie rośnie popularność miejsc adresowanych do osób w wieku pow. 16 lat. Przybywa ich również w Polsce. Dostrzegając rynkową potrzebę, szereg z nich stworzyły firmy posiadające też hotele z ofertą familijną. Nie chodzi tu przecież o to, że ktoś nie akceptuje dzieci, a wręcz przeciwnie.
Kolejny okres wakacyjny z pandemią w tle pozostał już tylko wspomnieniem. Czy biznes efektywnie wykorzystał ten czas, aby nieco odrobić zaległości spowodowane lockdownami? Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że zadłużenie firm oferujących zakwaterowanie przez cały okres pandemii symbolicznie spadało i wynosi 1,05 mld zł wobec 1,12 mld zł na starcie koronakryzysu. W przypadku turystyki, po ostatnich wakacjach widać niewielką poprawę, ale do poziomu zaległych zobowiązań z marca 2020 r. pozostało jeszcze 27 mln zł nadbagażu. W obu przypadkach wzrosła liczba firm z problemami w regulowaniu wzajemnych rozliczeń.
Kara za brak dowodu tożsamości lub paszportu. Państwo członkowskie UE może zobowiązać swoich obywateli, pod groźbą kary, do posiadania przy sobie ważnego dowodu tożsamości lub paszportu, gdy podróżują do innego państwa członkowskiego, niezależnie od używanego środka transportu i trasy. O ile prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by nałożona sankcja miała charakter karny, o tyle stoi ono na przeszkodzie sankcjom nieproporcjonalnym, takim jak grzywna wynosząca 20% średniego miesięcznego dochodu netto sprawcy. Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 6 października 2021 r.