Kobiety mają niższe emerytury niż mężczyźni, co wraz z wydłużającym się średnim życiem zwiększa skalę problemu. W tej sytuacji całkiem poważnie traktowany jest postulat, by pod względem ustawowego wieku emerytalnego zrównać kobiety z mężczyznami. Oznaczałoby to – niezależnie od innych przyszłych decyzji w kwestii wieku emerytalnego – że obecnie kobiety przechodziłyby na emeryturę dopiero w wieku 65., a nie 60 jak jest obecnie.