Częste rotacje pracowników, kryzys finansowy, czy konflikty między pracodawcą a podwładnymi to rzeczywistość niemal każdej firmy. Zwykle też, mimo stosowania wielu rozwiązań, problemy te trwają, powodując koszty i psując atmosferę miejsca pracy. Odpowiedzią na te sytuacje i inne, zdawałoby się nierozwiązywalne kłopoty w firmie jest metoda ustawień systemowych w biznesie Berta Hellingera.
Każdy pracodawca wie, że dobry pracownik to skarb. Za określeniem „dobry” może kryć się bardzo wiele, ale jak się okazuje cechy charakteryzujące dobrego pracownika zamykają się w trzech słowach: kompetentny, zmotywowany i lojalny. Niestety, rywalizacja na rynku pracy zaostrza się i z jednej strony coraz trudniej wyłowić spośród tłumu kandydatów tych, którzy spełniają nasze oczekiwania.
Niedawno administracja Prezydenta Obamy ogłosiła, że nie będzie deportować młodzieży, która przebywa w USA nielegalnie. Oznacza to, że teoretyczne ponad 800 tys. młodych ludzi, którzy nie posiadają legalnego statusu, mogą uniknąć deportacji, a także ubiegać się o pozwolenie na pracę.
Ostatnie lata przyniosły znaczny wzrost popularności systemu ocen pracowniczych, powszechnie nazywanego systemem ocen okresowych (SOP). Jednak jak pokazuje praktyka, jest on wciąż narzędziem nie do końca zrozumianym i odpowiednio używanym. Co zrobić, aby system ten działał poprawnie, przynosząc korzyści zarówno pracodawcom, jak i pracownikom, a docelowo całej firmie?
Rynek pracy zmienia się bardzo szybko. Zmianom podlega nie tylko sposób pracy, lecz także profil działania firm i, co za tym idzie, profil stanowisk. Zmiany inicjowane są zwykle przez duże globalne firmy w najbardziej rozwiniętych krajach i dotyczą zarówno pracodawców, jak i pracowników. Fakt niedopasowania profilu pracowników do potrzeb organizacji i wojna o talenty wpływają na większą specjalizację poszczególnych grup zawodowych, a także na zmianę form współpracy.
Przeważająca większość pracodawców zapytana o to, czy w środowisku ich firmy dochodzi do przypadków mobbingu, zdecydowanie zaprzeczy. Naturalnie, przyznanie się do zgody na tego typu zjawiska mogłoby doprowadzić do postawienia przełożonemu zarzutów – 1 stycznia 2004 roku pojęcie mobbingu zostało wprowadzone do polskiego kodeksu pracy. Co za tym idzie, przełożony ma obowiązek zwalczania mobbingu, natomiast dręczony pracownik może dochodzić swoich praw przed sądem.