REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Substancje psychodeliczne. Czy Polacy o nich słyszeli? Większość tak, ale czy bardziej w kontekście nowych metod leczenia czy raczej jako substancję w celach rekreacyjnych? Eksperci są zgodni: trzeba się skupić na szerszej edukacji Polaków w tym temacie.
We współczesnym świecie choroby naszego umysłu takie jak nerwica czy depresja zyskują status chorób cywilizacyjnych. Recepcją współczesnej medycyny na te problemy, jest zwrócenie się ku terapii farmakologicznej i psychiatrycznej. Jednakże coraz większa część społeczeństwa, interesuje się metodami niekonwencjonalnymi, zwłaszcza psychodelikami, których pozytywny wpływ i działanie podczas przeprowadzanych badań, zaskakuje współczesne środowisko medyczne. Czym są psychodeliki i czy mogą być one rozwiązaniem na nasze współczesne problemy zdrowia psychicznego i duchowego?
Branża psychodeliczna to obecnie jeden z najbardziej dynamicznie rozwijających się sektorów na rynku medycznym i terapeutycznym. Większe zainteresowanie wykazuje także Unia Europejska, która wezwała do konsultacji w sprawie potencjalnego zastosowania substancji psychodelicznych w terapiach m.in. depresji lekoopornej czy PTSD.
Australijscy prawodawcy ogłosili, że psychodeliki - psylocybina i MDMA, będą stosowane w leczeniu zespołu stresu pourazowego (PTSD) i depresji lekoopornej. Australia przełamuje tabu. USA i UE mogą pójść tą drogą.
REKLAMA
Dane z raportu New Frontier Data, wskazują, że w 2022 r. sprzedaż produktów zawierających CBD w UE sięgnęła 10,1 mld euro. Czy psylocybina zawarta w grzybach osiągnie podobny sukces?
REKLAMA
REKLAMA