REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Wydarzenia takie jak niedawna powódź na południu kraju czy pandemia Covid-19 sprzed kilku lat mogą spowodować problemy z transportem towarów, w tym z dostarczeniem ich na czas bądź utratą lub uszkodzeniem. Przewoźnik nie ma wpływu na ich wystąpienie i nie jest w stanie zapobiec ich konsekwencjom. Czy takie okoliczności dają podstawy do powołania się na siłę wyższą?
Komisja Europejska zgodziła się na rewizję umowy Unia Europejska–Ukraina o transporcie drogowym towarów. Obowiązywanie umowy jest jedną z głównych przyczyn protestów polskich przewoźników.
Rada Ministrów ma przyjąć i skierować do Sejmu nowelizację ustawy o transporcie drogowym. Tak wynika z założeń projektu ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym, przyjętym przez rząd. Organem odpowiedzialnym za przedłożenie projektu jest Ministerstwo Infrastruktury.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA