Moim zdaniem nie można zgodzić się z tak definitywnym stanowiskiem, pozbawiającym dzieła urbanistyczne przymiotu bycia utworem, szczególnie biorąc pod uwagę panujący w doktrynie i orzecznictwie pogląd o wymaganym minimalnym poziomie twórczości. Utworem w dziedzinie urbanistyki będzie zatem dobro niematerialne utrwalone w postaci projektu bądź opracowania urbanistycznego, polegające na twórczym zagospodarowaniu przestrzeni danego regionu, miasta, czy mniejszego zespołu obiektów architektonicznych.