Już nie na gorącym uczynku, tylko nawet 28 dni wstecz kontrolerzy mogą karać za spędzanie 45godzinnego odpoczynku w kabinie ciężarówki. Do restrykcyjnej Francji dołączyły też Holandia, Belgia, Anglia, Niemcy, a nawet Włochy, do których kierowcy często podróżowali, by odpocząć w samochodzie. Najwyższe kary mogą sięgać nawet 30 tysięcy euro. Polscy przewoźnicy powinni zwrócić szczególną uwagę na nową praktykę zagranicznych urzędników.
Kurs prawa jazdy to za mało, by dobrze radzić sobie za kierownicą. Młodzi kierowcy najczęściej nie potrafią dostosować prędkości do warunków jazdy, wychodzić z trudnych sytuacji drogowych czy walczyć z rozproszeniem uwagi. W efekcie stanowią znaczne zagrożenie, powodując co piąty wypadek drogowy. Niezbędną wiedzę mogą zdobyć na szkoleniach z zawodowymi kierowcami, podczas których poznają zasady wychodzenia z poślizgu, hamowania przy różnych prędkościach, rozpoznawania zagrożeń i radzenia sobie z nimi. Taki program od trzech lat realizuje Ford w ramach Driving Skills for Life.
Strefa zamieszkania to specjalny obszar na drodze, który wyznacza się po to, by szczególną ochroną otoczyć pieszych. W strefie zamieszkania każdy pojazd jest intruzem i musi ustępować pierwszeństwa pieszym niezależnie od tego, po jakiej części drogi poruszają się. Ponadto na obszarze tym obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, a postój pojazdów dozwolony jest tylko w wyznaczonych miejscach. Tyle teorii. W praktyce strefy zamieszkania wyznaczane są coraz częściej w sposób zupełnie chybiony, na ruchliwych ulicach w centrach miast.
Jeżeli pasy ruchu są wyznaczone na jezdni, kierowcy nie mają zazwyczaj problemów z jazdą wytyczonym torem, z trzymaniem się swojego pasa ruchu. Gorzej, gdy pasy nie są wyznaczone. Ten problem daje się dość często zauważyć zwłaszcza na skrzyżowaniach, na których wykonuje się manewr skręcania w lewo i nie ma linii prowadzących. Wówczas zdarza się, że niektórzy tracą orientację i doprowadzają do kolizyjnych sytuacji.