Konferencja dla młodych przedsiębiorców, którą po raz piąty organizuje Fundacja „Twoja Inicjatywa”, zawita 27 marca do Krakowa. Na Barce Stefan Batory spotkają się prelegenci i praktycy z całej Polski. Będą opowiadać o tym, jak mądrze prowadzić swój biznes. Posłużą radą, pokażą przykłady. Poprzednie edycje, które miały miejsce w Warszawie, Gdańsku i Katowicach zgromadziły łącznie blisko tysiąc osób. Patronat nad konferencją objął portal Infor.pl
Zmiany w prawie dla firm będą wchodziły w życie jedynie dwa razy do roku, czyli 1 stycznia i 1 czerwca - taką uchwałę przyjęła Rada Ministrów. Nowe regulacje dotyczą jednak tylko projektów rządowych, nie odnoszą się więc do projektów poselskich, senackich, prezydenckich, obywatelskich, czy aktów prawa miejscowego.
Kiedy działania marketingowe nie idą po Twojej myśli, a cele sprzedażowe nie są osiągane, zakupienie listy kontaktów e-mail i przeprowadzenie masowego mailingu może się wydać szybkim rozwiązaniem, które zachęci odbiorców do podjęcia akcji.
W rzeczywistości, takie działania mogą jednak unicestwić Twoją wiarygodność. Nawet jeśli dzięki takim praktykom znajdziesz kilku potencjalnych klientów, w międzyczasie możesz napotkać poważne problemy, które ograniczą Twoje szanse na przyszły sukces.
W momencie zawarcia przez inwestora i wykonawcę umowy o roboty budowlane pomiędzy stronami powstaje więź prawna – stosunek zobowiązaniowy, a w jego ramach powstają wzajemne prawa i obowiązki obu stron. Od tego momenty strony są więc związane umową i zobligowane do tego, aby dotrzymać jej postanowieniem (pacta sunt servanda). Co więc zrobić w wypadku, gdy inwestor nie jest zadowolony ze sposobu wykonywania umowy przez wykonawcę, lub – po prostu – chciałby, żeby obiekt został wzniesiony przez kogoś innego? Odpowiedź jest prosta – strony mogą w umowie zastrzec klauzulę przyznającą inwestorowi prawa do odstąpienia od niej.
Niestety, brak świadomości w sferze prawa własności przemysłowej wśród przedsiębiorców jest wciąż widoczny. Przedsiębiorcy bagatelizują i nie analizują wymyślonych przez siebie nazw, haseł promujących czy symboli, nierzadko uważając, że są one nowe, innowacyjne i wcześniej niezasłyszane. To najczęściej popełniany błąd. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że wszystkie te elementy mogą podlegać ochronie. Nazwa wymyślona przez Kowalskiego również. Zdajmy sobie wreszcie sprawę z tego, że ochrona nie dotyczy tylko symboli wielkich, renomowanych marek, a konsekwencje naruszenia znaku towarowego mogą nas kosztować nie tylko sporo nerwów i czasu, ale także pieniędzy.