Zdarza się, że otrzymujemy z firmy windykacyjnej tajemnicze wezwanie do zapłaty. Wynika z niego, że jesteśmy zobowiązani do zapłaty kwoty X, w tym bardzo wysokich odsetek oraz kosztów windykacji. Gdzieś na marginesie wezwania zauważamy adnotację, że dochodzona wierzytelność została zakupiona np. od jednego z operatorów sieci komórkowej. Niestety brak jakichkolwiek załączonych dokumentów i lakoniczność informacji udzielonych przez firmę windykacyjną sprawie, że nie jesteśmy w stanie zweryfikować z czego wynika zobowiązanie, czy faktycznie istnieje, a jeżeli tak, to w jakiej kwocie.
Moja babcia została zaproszona na prezentację kołder w siedzibie lokalnej szkoły. Zachęcona przez akwizytora, kupiła kołdrę, która moim zdaniem kosztowała zbyt dużo. Kiedy następnego dnia, za moją namową, babcia próbowała zwrócić towar, akwizytor odmówił przyjęcia zwrotu, powołując się na zastrzeżenie w umowie. Czy jest to zgodne z prawem?