Szersza ochrona praw pracowników, m.in. przez zapis w kodeksie karnym , że kto narusza prawa „osoby wykonującej pracę zarobkową" wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, zdaniem ekspertów z Konfederacji Lewiatan jest niepotrzebna, gdyż zgodnie z obowiązującym stanem prawnym interesy pracownika są dostatecznie chronione.
Pracodawca ma prawo skorzystać z możliwości odwołania pracownika z urlopu tylko w wyjątkowych sytuacjach. Są to sytuacje, których nie można było przewidzieć w chwili rozpoczęcia urlopu, np. awaria, niespodziewana kontrola. Firmy, które skorzystają z prawa odwołania pracownika z urlopu, powinny pamiętać, że ponoszą koszty, które pracownik poniósł w związku z odwołaniem.
Przedmiotem rozważań Sądu Najwyższego było zdarzenie, któremu uległa jedna z pracownic szkoły opuszczając miejsce swojej pracy. Pracownica opuszczając szkołę, poślizgnęła się na schodach należących bezpośrednio do szkoły i upadając, doznała urazu stawu skokowego. Sądy I i II instancji stwierdziły, że pracownica w chwili wypadku znajdowała się poza miejscem świadczenia pracy i nie pozostawała do dyspozycji pracodawcy, w związku z czym wydarzenie nie spełnia przesłanek do uznania za wypadek przy pracy. Sąd Najwyższy wyraził swoje stanowisko w przedmiotowej sprawie.