Wybuch epidemii koronawirusa SARS-CoV-2 (wywołującego chorobę COVID-19) w Polsce oraz związane z nim zmiany w organizacji pracy i życia codziennego stanowią duże wyzwanie dla pracodawców. Konieczne stało się przeorganizowanie działalności wielu zakładów pracy, a część z nich musiała całkowicie wstrzymać działalność. Zostało to spowodowane przede wszystkim wprowadzonymi przez władze publiczne zakazami wykonywania niektórych rodzajów działalności, np. kin, galerii handlowych, sklepów wielkopowierzchniowych. Już teraz możemy przypuszczać, że wraz z upływem czasu kolejni przedsiębiorcy zostaną zmuszeni do ograniczenia lub wstrzymania działalności. Taki scenariusz jest możliwy w szczególności w przypadku długotrwałego braku zamówień lub dostaw niezbędnych materiałów, jak również w razie objęcia pracowników kwarantanną. Obowiązujące przepisy przewidują kilka rozwiązań, które mogą pomóc pracodawcom w przeorganizowaniu pracy i zmniejszeniu kosztów związanych z zatrudnieniem.
Na podstawie rozporządzenia Ministra Edukacji Narodowej z 20 marca 2020 r. zmieniającego rozporządzenie z 11 marca 2020 r . w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 - do dnia 10 kwietnia 2020 r. został wydłużony termin, w którym nie funkcjonują żłobki, przedszkola, szkoły i inne placówki, do których uczęszczają dzieci.
Pandemia koronawirusa SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19 oraz związane z nią szczególne środki administracyjne mają negatywny wpływ na funkcjonowanie obrotu gospodarczego, a w szczególności na umowy między przedsiębiorcami. Zaburzenia łańcuchów dostaw, ograniczenia w przemieszczaniu się osób, zakazy obrotu określonymi towarami, zatory płatnicze czy wreszcie kwarantanna lub absencja pracowników – to nadzwyczajne okoliczności, które powodują, że realizacja zobowiązań wynikających z umów może być utrudniona lub wręcz niemożliwa.
Ze smutkiem zauważamy, że tempo prac nad „tarczą antywirusową” kompletnie nie przystaje do rzeczywistości gospodarczej spowodowanej przez pandemię koronawirusa - pisze w swoim stanowisku Związek Przedsiębiorców i Pracodawców. Przedsiębiorcy podkreślają, że już w tej chwili wiemy, że w najbliższym czasie pracę straci co najmniej kilkaset tysięcy ludzi, a firmy będą upadać, a zatem konieczne jest jak najszybsze podjęcie działań pomagających firmom przetrwać w tej kryzysowej sytuacji. Mając to na uwadze, prezentują kompleksowe stanowisko w sprawie, wypracowane w toku intensywnych konsultacji z polskim biznesem.
Kradzież danych, zakłócanie działalności, a coraz częściej również dezinformacja – to główne cele cyberprzestępców atakujących instytucje publiczne. Sektor ten nadal w dużej mierze korzysta z przestarzałych i nieaktualnych systemów, nie jest też świadomy skali ryzyka. Kontrola NIK wykazała, że aż 75% polskich szpitali nie przestrzega wymogów dotyczących ochrony przed złośliwym oprogramowaniem, odpowiednich procedur autoryzacji i nadawania uprawnień.[1] Jak zatem zwiększyć bezpieczeństwo instytucji publicznych?