W poleceniu wyjazdu służbowego jako środek lokomocji określiliśmy PKP, jednak odjazd pociągu następuje bardzo wcześnie rano (4.40). Po powrocie z delegacji pracownik dołączył do rozliczenia rachunek za przejazd taksówką z domu do dworca kolejowego, wskazując, że nie miał możliwości dojechania do dworca komunikacją miejską o tak wczesnej porze. Sprawdziliśmy to i z rozkładu jazdy autobusów miejskich wynika, że jest taka możliwość, tyle że pracownik byłby na dworcu 35 minut przed odjazdem pociągu, a spod domu musiałby wyjechać o godz. 3.45. Czy możemy uznać ten wydatek w kosztach delegacji i wypłacić pracownikowi zwrot kosztów przejazdu taksówką?
Pracownikowi, z tytułu podróży krajowej oraz podróży zagranicznej, odbywanej w terminie i miejscu określonych przez pracodawcę, przysługują diety oraz zwrot kosztów: przejazdów, dojazdów środkami komunikacji miejscowej, noclegów, innych niezbędnych udokumentowanych wydatków (określonych lub uznanych przez pracodawcę odpowiednio do uzasadnionych potrzeb). W czasie podróży krajowej dieta jest przeznaczona na pokrycie zwiększonych kosztów wyżywienia.
Z informacji, jakie napływają do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich wynika, że organy podatkowe prezentują niekorzystne dla podatników stanowisko dotyczące skutków podatkowych finansowania przez pracodawcę kosztów noclegu tzw. pracownika mobilnego, związanego z wyjazdem służbowym, nie będącym podróżą służbową. W indywidualnych interpretacjach prawa podatkowego Minister Finansów uznaje, że wartość świadczenia (noclegu) poniesionego w związku z wykonaniem zleconych przez pracodawcę obowiązków służbowych wynikających z umowy o pracę stanowić będzie przychód ze stosunku pracy.