REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Nowy rząd miał obniżać podatki, a okazuje się, że musi je podwyższyć. I nawet już to robi. Nieformalnie - wystarczy nie waloryzować progów podatkowych w podatku dochodowym, by w 2025 fiskusowi wyższy PIT oddawało kilka milionów podatników. Czy to samo będzie z innymi podatkami - przecież nadmierny deficyt państwa sam się nie zlikwiduje. Rosnąca wartość nieruchomości skusi fiskusa?
Rząd uspokaja, ale eksperci i międzynarodowe instytucje nie mają wątpliwości – zmiany w opodatkowaniu nieruchomości są tylko kwestią czasu. OECD i MFW naciskają na reformy, a wśród polityków pojawiają się sugestie, że temat wymaga „dłuższej rozmowy”. Czy właściciele mieszkań i domów powinni przygotować się na drastyczne podwyżki?
W tak zwanej przestrzeni medialnej od lat pojawiają się - najczęściej w alarmistycznym, tabloidowym tonie - informacje o możliwym wprowadzeniu w Polsce podatku katastralnego, czyli podatku od wartości nieruchomości. Czy mamy się czego obawiać? W dniu 26 lutego 2025 r. Ministerstwo Finansów odpowiedziało na pytania naszej redakcji dot. planów wprowadzenia tego podatku w naszym kraju. Wyjaśniamy też co jest konieczne do wprowadzenia tego podatku i dlaczego nie będzie podatku katastralnego w Polsce, przynajmniej przez najbliższych kilka (może nawet 10) lat.
Podatek katastralny już na horyzoncie, coraz więcej międzynarodowych instytucji sugeruje jego wprowadzenie. OECD i MFW rekomendują zmianę systemu opodatkowania nieruchomości, wskazując, że Polska powinna wzorować się na krajach zachodnich. Tymczasem minister rozwoju Krzysztof Paszyk nie wyklucza dyskusji na ten temat. Czy właściciele nieruchomości powinni się obawiać?
REKLAMA
Co trzeba zrobić, by mieszkania w Polsce były tańsze? Czy państwo powinno budować mieszkania? Czy podatek katastralny to dobry pomysł? Wyjaśnia dziennikarz ekonomiczny i autor podcastu Ekonomia i Cała Reszta - Kamil Fejfer.
Eksperci apelują o zmiany w konstrukcji podatków od nieruchomości. Postulują, żeby wprowadzić podatek katastralny. Ich zdaniem danina od wartości nieruchomości byłaby bardziej sprawiedliwa i transparentna. Międzynarodowy Fundusz Walutowy wskazał, że zwiększenie dochodów z podatku od nieruchomości do poziomu podobnego jak w innych krajach UE to jeden ze sposobów na szybką poprawę finansów publicznych Polski.
Faktem jest, że Polacy płacą grosze podatku od domów i mieszkań, w porównaniu z obywatelami innych krajów Europy i świata, bo polski podatek od nieruchomości jest specyficzny i nad wyraz skromny. Czy jednak, by zaostrzyć politykę fiskalną dla ukrócenia nadmiernego deficytu w budżecie państwa trzeba od razu sięgać po drugą skrajność - podatek katastralny.
Od razu postawmy, dla spokoju, sprawę jasno. Od takiej opcji w teorii do decyzji praktycznych droga daleko. W ostatnim trzydziestoleciu pomysł wprowadzeni katastru w Polsce pojawiał się już kilka razy – i nigdy nie wyszedł poza sam pomysł, ale przecież zawsze kiedyś jest ten pierwszy raz.
REKLAMA
Czy Ministerstwo Finansów planuje wprowadzenie podatku katastralnego oraz tzw. podatku od pustostanów? Z takimi pytaniami posłowie zwrócili się do resortu finansów. W interpelacji parlamentarzyści poprosili ministra finansów o rozwianie wątpliwości związanych z planowanymi zmianami w systemie podatkowym dotyczącymi nieruchomości.
Instytut Finansów przy Ministerstwie Finansów opublikował 21 marca 2023 r. raport: „Opodatkowanie nieruchomości w Polsce na tle systemów europejskich. Wybrane problemy i propozycje zmian”. Zdaniem Instytutu obecny system opodatkowania nieruchomości w Polsce wymaga zmian. Jednocześnie w raporcie stwierdzono, że „(…) jeszcze przez długi czas realizacja opodatkowania wartości wszystkich nieruchomości (czyli podatek katastralny – przypisek PH) nie będzie możliwa. Przeprowadzenie takiej reformy podatków od nieruchomości w Polsce należy obiektywnie uznać za zadanie niezmiernie złożone i trudne do zrealizowania.”
REKLAMA