REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Co drugi Polak uważa numer telefonu za swój drugi PESEL. W parze z powszechnością usług telekomunikacyjnych idzie jednak niechęć do płacenia za te usługi.
Przekazanie niepowołanej osobie (wyłudzenie, wyciek) naszego numeru telefonu czy adresu e-mail jest tak samo groźne, jak numer PESEL w rękach oszusta. Przestępcy (np. hakerzy) potrafią te informacje wykorzystać tak, że sami im podamy swoje najbardziej wrażliwe dane, a w konsekwencji stracimy pieniądze. Podszyją się pod instytucję lub firmę, z usług której korzystamy i w dobrej wierze przekażemy im dane, które wykorzystają do wyłudzeń. Przykładowo numer PESEL powszechnie stosowany jako sposób autoryzacji. Według CERT Polska liczba przypadków phishingu w 2022 roku wyniosła prawie 40 tys., czyli o 36 proc. więcej niż rok wcześniej.
„Choć numer telefonu nie określa bezpośrednio tożsamości osoby fizycznej, to jest on informacją, która umożliwia bezpośredni kontakt z określoną osobą, a samo ustalenie tożsamości nie wymaga poniesienia nadmiernych kosztów, czasu lub działań” – przekonuje Zastępca Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych Jakub Groszkowski.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA