Mieszkający w okolicach Siemiatycz 75-latek zainteresował się w marcu stroną internetową, która miała umożliwić mu inwestowanie na giełdzie. Zadzwonił pod podany na niej numer. Przedstawiający się jako analityk giełdowy mężczyzna, mówiący ze wschodnim akcentem wyjaśniał 75-latkowi, na czym będzie polegało inwestowanie. Rzekomy analityk polecił mu też zainstalowanie w komputerze oprogramowania do zdalnej obsługi urządzenia. Senior zgodził się, by wszystkie operacje były w ten sposób przeprowadzane.