Prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków (środków odurzających) jest traktowane analogicznie jak kierowanie pod wpływem alkoholu - większe stężenie zakwalifikuje nasz czyn jako przestępstwo, niższe - jako wykroczenie. Tyle że w przypadku narkotyków nie możemy mówić o promilach, więc co teraz? Kto o tym decyduje?